z której nic nie wynika. specjalnie zobaczyłam na pasku czy jest coś jeszcze. i nie wiem ock z tą sceną ;-;
Ja w takich przypadkach zawsze wnioskuję że będzie druga część, ale to tylko moje odczucie.
Z tej miało wynikać - przynajmniej dla mnie - że duch wniknął w starszego pana i że nie został pokonany.
właśnie nie widziałam żadnych przesłanek, które mogłyby powiedzieć, że coś w niego się stało; brak jakichś "dymków" albo np "tego spojrzenia" czy coś. nie rozumiem tej końcówki do dzisiaj. :D
A koniec starszy pan rozmawiał z córką, że dostał telefon od księdza, chodziło o egzorcyzmy. Jego córka stwierdziła, że potrzebuję co najmniej tydzień wolnego, zanim się dołączy do jakiejkolwiek kolejnej sprawy.
Scena po napisach to ewidentne nawiązanie do tej rozmowy.
rozumiem, że nawiązanie do rozmowy, ale nie rozumiem, skąd przypuyszczenia, ze mógł ktokolwiek zostać opętany.
Jakaś nadinterpretacja przedmówcy, ewidentnie było to nawiązanie do historii o egzorcyście z filmu. Pewnie sobie przygotowali grunt pod drugą część w razie gdyby film się zwrócił. Nic nietypowego.
chodzi mi bardziej o moment że ta baba gapi sie na tego ojca swojego i nie wiem jak interpretować to spojrzenie. pewnie właśnie coś typu "jesteś nienormalny ze chcesz to zrobić", tym bardziej że wciska spację w jakimś na pozór losowym momencie, ale scenarzysta chyba chce zasugerować, że ta scena coś znaczy. i nie wiem po prostu xd
Moim zdaniem ta scena ma nas przygotować na następną część, gdzie znowu zobaczymy duo tatusia z córeczką w akcji.
A ja uważam, że młoda grzebiąc w laptopie ojca znalazła film z egzorcyzmów swojej zmarłej matki. I to by zamykało temat.
Widziales ten film wgl? Jej matka zabiła się w jakiś dziwny sposób ale dlaczego to nie wiadomo, pewnie coś w stylu żony Daniela(czyt. "Ktoś" jej pomógł) dodatkowo kamera którą nagrywano egzorcyzm sugeruje na czasy współczesne, dziadek wygląda na około 60lat,a wizję jego żony na około 20pare, wtedy raczej takich nie mieli, więc jasne jest że scena po napisach pokazuje film z egzorcyzmu znajomego księdza, pozdrawiam