Świetny film,pamiętam jak oglądałem go wielokrotnie na VHS-ie i brechtałem ze śmiechu za każdym razem.Obejrzałem po latach czy to na Polsacie,czy to na DVD i lipa.Nie może być inaczej,skoro za tłumaczenie wzięły się jakieś cioty,lektor też jakiś niewydarzony.Największymi wulgaryzmami w/g tego tłumaczenia są:"dupa","debil" i "głupek".Ten film jest wybitny głównie ze względu na dialogi przeplatane przekleństwami,to sól tego filmu,a w wersji z lektorem co mamy:w 60 procentach są pomijane,pozostałe 40 procent to kompletnie źle przetłumaczone "bluzgi" bohaterów w sposób niesamowicie delikatny.
Strasznie świętoszkowate to tłumaczenie.
Film oceniam na 10/10
Tłumaczenie 0/10 po prostu żenada!!!!!
Tłumacz niech weźmie się za tłumaczenie serialu "Pełna chata" i innych przesłodzonych seriali a nie do takiego kultowego superhitu.
Witam właśnie o to mi chodizło a wiesz może gdzie można znaleźne wersje z lektorem gdzie przeklinają?
Rzeczywiście oglądałem wczoraj i Artur Nowak się nie popisał tłumacząc ten film dla Polsatu. Lektor nie był zły, ale co miał zrobić jak dostał do przeczytania taką słabą wersje.
dam wam dobra rade, uczcie sie angola i ogladajcie w oryginale, ew z napisami
zawsze jest znacznie lepiej
ale wiem jak to jest bo tez tak mam, czasem sie poprostu nie chce ogladac po angielsku (dla mnie to wymaga o wiele wiecej skupienia niz po polsku) ani czytac napisow
ale co do lektorow, nie wiem czy tez tak macie ale ja np znacznie bardziej wole te wersje np sprzed 15lat niz nowe mimo ze w tych starych rzadko tlumacza przeklenstwa
przyklad z wczoraj, dobry zly i brzydki, kocham ten film, ogladalem go tyle razy ze znam 90% dialogow na pamiec
tata mial go na wideo jak bylem maly i ogladalem go 100razy chyba
wczoraj obejrzalem wersje z nowym lektorem i nowym tlumaczeniem i strasznie bylem zly ze to nie ten film ktory tak kochalem
ale tak obiektywnie, lektor nie byl wcale zly, tlumaczenie tez bylo ok
poprostu sila sentymentu