Oliwka, uznana szefowa kuchni, prowadzi samotne życie w wielkim mieście. Pewnego dnia otrzymuje wiadomość o śmierci babci z Podlasia. Po przybyciu na miejsce okazuje się, że wszystko było ukartowane, aby sprowadzić ją z powrotem i skłonić do pomocy w ocaleniu rodzinnego gospodarstwa. Oliwka musi nauczyć się hodowli zwierząt i produkcji... czytaj dalej
Jestem z Podlasia, i oglądając ten film czułam, że z każdą kolejną minutą mój poziom inteligencji i poczucia przynależności do regionu spadają, mimo, że doskonale wiem, że ten twór to jedna wielka bujda. Zachowania przedstawione w nim miały miejsce 30 lat temu i jeszcze dawniej. Mam wrażenie, że twórcy swoją wiedzę o...
więcejDlaczego współczesne polskie komedie są tak kiepskie i denne? Dlaczego humor jest albo naiwny albo naciągany albo karykaturalnie przerysowany (czytaj - miało być śmiesznie wyszła żenada ). Oglądam i myśle sobie, że ta „promocja polskiej wsi” ma pójść w świat i ludzie będą oglądać bandę głupoli próbujących podrobić...
Jestem z Podlasia i na maksa poirytowal mnie ten film. Została podjęta dziwna próba przedstawienia Podlasian i naszej kultury, wymuszone żarty, reakcje, akcent... Masakra. Gra aktorska jeszcze gorsza, jedynie spodobał mi się Kuba, Wojtuś i pan Jan.
Sceny z gotowaniem ...? Oliwka piecze focaccie, przekłada ja z...
Tym razem obejrzałem aż 14 minut, bo byłem zajęty prasowaniem koszuli do roboty, ale bardzo tego żałuję. Trzeba było iść w pogniecionej
...Oliwka wyrwała kable z coopera, który stal w błocie i nie chciał odpalić? Ta scen jest tak absurdalna jak cały film. Zbiór klisz, koszmarna fabuła, aktorzy fajni, ale ten "folklor"....naprawdę się jeździ jeszcze na motorynkach? I takie a;la Pipi zagrania - Oliwka prawie rozmawia ze zwierzętami. Nieoglądalny gniot. A...
więcej