Mila nie może mieć dziecka i ową niemożność odczuwa bardzo dotkliwie. Z kolei jej partner Franta stoi na bakier z prawem, więc para nie kwalifikuje się do adopcji. Mila pragnie jednak dziecka za wszelką cenę i rzeczywiście wkrótce pojawi się ku temu okazja. Tymczasem u Horeckich, wraz ze zdrowotną zapaścią Otta, dochodzi do rodzinnego spotkania w poszerzonym gronie. Zebranie stanie się pretekstem do uporządkowania pewnych zaległych spraw.
Rozległość poruszonych wątków utrudnia zwięzłą i adekwatną deskrypcję, choć w odbiorze wcale nie gmatwa fabuły. Wiemy ‘kto’, ‘co’, a nawet ‘dlaczego’, tyle czy pytaniem otwartym pozostanie ‘co dalej’? Przy tym zręcznie jak mało kto Hřebejk przekracza tę niezauważalnie cienką granicę, dzielącą treści komiczne od tych już deczko poważniejszych.