PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=623525}

Na własne ryzyko

Safety Not Guaranteed
2012
6,2 7,6 tys. ocen
6,2 10 1 7587
6,6 17 krytyków
Na własne ryzyko
powrót do forum filmu Na własne ryzyko

Nie ukrywam, że w filmie urzekła mnie rola Aubrey grającej główną bohaterkę bo przyjemnie mi się oglądało jej mimikę np. podczas jej rozmowy z Kennethem przy ognisku. Nie wiem czemu, ale rzadko kiedy zwracam uwagę na mimikę aktorów, a nie mogłem oderwać wzroku od jej twarzy. Może po prostu ma bardzo wyrazistą mimikę - co wg mnie powinno cechować dobrego aktora, bo niestety większość bardziej znanych ma twarze jak deski - ruszają się jedynie usta, żadnych emocji tam nie widać.
Ogólnie film zrobiony w typowym "nowym stylu", dobry montaż, dynamiczne, rzetelne prowadzenie akcji i wstawki humorystyczne oraz klasyczny nerd-który-jeszcze-nie-pobzykał i jego dobry kolega który chce mu pomóc (wg mnie wątek totalnie nie pasuje do tak poważnego filmu, czułem się przez kilka minut jakbym oglądał american pie).
Film wyróżnia się pozostawieniem dwóch wątków niedokończonych (niejasne zakończenie oraz wątek dziewczyny jednego z bohaterów).
Co tu dużo mówić - miła, fajna produkcja, dobra na wieczór, bo trochę usypia ;)

ocenił(a) film na 4
Piterek83

Końcówka spięła pętlę. Chodzi o to, że podróż w czasie była udana. W jakiś sposób skłonili młodego Kennetha, aby wjechał w dom chłopaka swojej dziewczyny, tym samym zapobiegając jej śmierci. Jednocześnie wjeżdżając w ten dom sprawił, że spędził życie w samotności, dzięki czemu wybudował wehikuł czasu i poznał Darius, z którą wyruszył w podróż.
Oczywiście można się czepiać tego rozwiązania, ale nic lepszego nie przychodzi mi do głowy.

acidity

Akcja filmu jest alternatywna wersją wydarzeń na początku jest mowa o tym że czas nie biegnie jednym torem