PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=485802}

Musimy porozmawiać o Kevinie

We Need to Talk About Kevin
2011
7,4 102 tys. ocen
7,4 10 1 101836
7,7 59 krytyków
Musimy porozmawiać o Kevinie
powrót do forum filmu Musimy porozmawiać o Kevinie

Moja opinia 

ocenił(a) film na 8

Nie skomentowałam filmu zaraz po obejrzeniu. Chciałam dać sobie chwilkę na przemyślenia. Na zagłębienie się w temat, na zrozumienie bohaterów i sytuacji. No więc zaczynając od początku ... zakochana kobieta, poddała się uczuciu i zrodził się tego owoc. Wystarczająco dorosła na zbliżenie, niewystarczająco na dziecko. Poporodowa depresja. Odrzucanie dziecka. Brak miłości. Nad wyraz inteligentne dziecko odczuwało uczucia matki, a względem siebie ... raczej ich brak. Kevin odreagowywał agresją, złośliwościami skierowanymi w stronę matki, od której nie dostawał ciepła. Może i się starała złapać z nim więź, ale było to zbyt sztuczne i zbyt wymuszone. Obarczała winą syna. Za to jak jest, za to, że nie jest szczęśliwa, że kiedyś było lepiej ... nawet sama to powiedziała. Kevin traktował ojca i siostrę jak marionetki, manipulował nimi, bawiło go to, jego postać zarówno odpycha, jak i fascynuje. Grał przed ojcem rolę dobrego, pogodnego syna, tylko matka znała go naprawdę, a mimo to została z nim do końca. Czy to samo zrobiłby ojciec, gdyby żył? Myślę, ze nie, nie wybaczyłby mu tego, a ona jednak została. Może jednak była między nimi więź, może pewne podobieństwo. Nie omieszkam motywu pomidorów i koloru czerwonego, który symbolizował krew. Pomalowany dom? Czyżby metafora? Matka mająca "na swoich rękach" krew niewinnych ludzi, męża, córki, poprzez urodzenie i wychowanie mordercy? Sceny pokazujące czyszczenie domu - pozbywanie się z czasem poczucia winy? Długo będę myśleć o tym filmie, długo będę analizować dlaczego, i jak do tego doszło. Samo wychowanie wzięło dużą odpowiedzialność za bieg wydarzeń, ale czy tylko to? Końcówka zaskakująca. Ukazanie przez Kevina jak bardzo potrzebuje miłości matki ... ech ta złożona psychika ludzka. 8/10.

ocenił(a) film na 9
wasalka

Świetnie ujęłaś temat..naprawdę:) bardzo Ci dziękuję za tą opinię..na mnie film zrobił piorunujące wrażenie!! Według mnie najlepiej zagrana rola Tildy Swinton..wbiła mnie w fotel, jest w niej coś tak magicznego i oczywiście Kevin - studium narodzin psychopaty, potwora? Szaleńca, manipulanta? Niesamowity film...jestem matką i nawet nie próbuję sobie wyobrazić mojej reakcji w obliczu takiego zagrożenia i strachu, niepewności...9/10

wasalka

Cały czas właśnie zastanawia mnie postać Kevina, jak koleżanka wyżej wspomniał czy to szaleniec, psychopata? Kim by nie był trzeba przyznać, że był obdarzony niesamowitą inteligencją! Co do rąk poplamionych krwią to zupełnie się zgadzam, matka z biegiem czasu próbuje odbiec od całej sytuacji, próbuje układać sobie życie od nowa, szuka pracy lecz wszędzie znajdują się ludzie, którzy ją karcą za to, że wychowała bestię! Tak jakby los odwrócił się od niej, to było diabelskie nasienie - może to była kara za odrzucenie dziecka?

ocenił(a) film na 9
kadol7

Ponoć najwięksi psychopaci, to ludzie nadzwyczaj inteligentni....jaki jest mechanizm ich działania? Co nimi kieruje? Myśle, że psychika ludzka jest na tyle mocno złożona, że zrozumienie jej do końca jest mało prawdopodobne...Kevin należał właśnie do takich osób, matka próbowała nawiązać z nim od początku kontakt, ale on jej to uniemożliwiał...i myślę również, że go kochała, mimo całej tej potworności, jaka w nim była...

ocenił(a) film na 9
katbo

Swego czasu lubiłam czytać takie skrócone biografie seryjnych morderców, psychopatów etc.
Robili oni najróżniejsze rzeczy, bywali momentami przerażająco kreatywni jednak jedna rzecz ich łączyła. Ogromna większość psychopatów była z patologicznych rodzin, nie miała kochających rodziców i była wykorzystywana seksualnie.
Film leci na tym samym motywie, sama końcówka to potwierdza. Kevin cały czas szukał miłości matki i po tych dwóch latach po masakrze, którą spowodował, żeby ukarać matkę za to, że go nie kochała... Nie wiedział co powiedzieć, bo ona nadal go odwiedzała mimo tego, że był takim potworem.

Cudowny film, magnetyzujący.

ocenił(a) film na 9
quiditty

Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz..ja troszeczkę inaczej postrzegam Kevina, ale w końcu im więcej doświadczamy innych opinii, tym bardziej jesteśmy bogaci w najprzeróżniejsze emocje..pozdrawiam:)

wasalka

brak miłości rodziców? co wy pitolicie? znam wielu ludzi z patologicznych rodzin przy których jego dom to niebo, a nie są psychopatami, nie zabijają nikogo itp,
co wy za bzdury opwiadacie!