PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506756}

Mroczny Rycerz powstaje

The Dark Knight Rises
2012
7,7 317 tys. ocen
7,7 10 1 317488
6,5 71 krytyków
Mroczny Rycerz powstaje
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz powstaje

coś dla "obrońców" i ludzi zachwycających się nowym Batkiem, proszę mi wytłumaczyć,
dlaczego Nolan miałby rezygnować ze swojej starej konwencji realistycznego Batmana,
specjalnie zmieniać i wplatać tą "komiksowość" do ostatniego Batmana? Bo co, tamto już było
złe, niedobre i się nie podobało ludziom? Było wręcz odwrotnie, podobało sie baaaardzo! A może po prostu zatęsknił za Burtonem i uznał, ze teraz zrobimy eksperyment i zobaczymy
czy się spodoba?
BB był ultra realistyczny, TDK to naturalna kontynuacja, nie ma sie do czego przyczepić, a
TDKR? No własnie... Uważam, ze nie jest to żadna komiksowość, tylko zła interpretacja.
Nolan nie miał już pomysłu na film i fabułę, zrobił sporo błędów, a Wy to podciągnęliście pod komiksowość i jesteście happy...

ocenił(a) film na 6
pacjent

podbijam

ocenił(a) film na 8
pacjent

Oj kolego zaraz w Twoją stronę polecą inwektywy wszelkiej maści...

ocenił(a) film na 6
ste

nie chce tu żadnych pojazdów tylko konstruktywne uzasadnienia

ocenił(a) film na 8
pacjent

jeżeli chcesz konstruktywne uzasadnienia to zmień forum bo gimbusy działając w towarzystwie wzajemnej adoracji zajadą Cię na maxa.

ocenił(a) film na 6
ste

dobra, niech powiedzą cokolwiek, bo na razie nie znalazł się nikt kto miałby jakikolwiek argument, czyli wychodzi, ze mam trochę racji

ocenił(a) film na 5
pacjent

No niestety już w TDK realizm i logika zaczęły ulatywać.

ocenił(a) film na 9
ste

Może należy zacząć od faktu, że TDK jest ekranizacją komiksów?
Jakie elementy wydawały ci się nierealistyczne, komiksowe jak to ująłeś?

Kepke333

np gosc ubrany w stroj nietoperza czy kobieta przebrana za kota lol.

ocenił(a) film na 8
aew4334555

Good piont bro

volpi

i know

ocenił(a) film na 10
Kepke333

Jak BB był ultra realistyczny i tak samo TDK to szkoda czasu na dalszą dyskusję....

ocenił(a) film na 6
rbej

fajnie, Pan może już wyjść

ocenił(a) film na 6
rbej

albo nie, dam Ci odpowiedz, po co w BB ze Scarecrow'a zrobili szalonego psychiatrę który dysponował jakimś halucynogenem i maska, po to żeby zastraszać ludzi? przecież, to mógł być zwykły strach na wróble z pola ożywiony jakaś tajemną mocą i tez byłoby fajnie prawda? pomyśl człowieku zanim coś napiszesz

pacjent

W komiksach też był psychiatrą, takim jak w filmie....

ocenił(a) film na 6
Spidey_

oczywiście, ale nie popylał w worku na ziemniaki i słomianym kapeluszu tylko w garniaku, ludzie trochę powagi

pacjent

No ale to były inne czasy, w tamtych czasach liczył się gotycki mrok, mnie np. taki styl i klimat jara, taki właśnie był strach na wróble, dziwny jesteś ;/

ocenił(a) film na 6
Spidey_

rany, przecież nie krytykuje komisowych pierwowzorów, tez lubię komiksy i w ogóle, chodzi mi o to, ze Nolan przedstawił Stracha inaczej, realnie! co tez jest świetne!

pacjent

No ok, to o co w ogóle chodzi w tym temacie, bo ja akurat kocham bb, lubię tdk, a tdkr mi się w ogóle nie podobał, ale o czym ten temat?

ocenił(a) film na 6
Spidey_

poczytaj to sie dowiesz, widzisz ja mam dokładnie tak samo jak Ty! dlatego krytykuje TDKR, uważam, ze Nolan go po prostu zje****ał

ocenił(a) film na 6
Spidey_

zepsuł... zepsuł własne dzieło

ocenił(a) film na 6
Kepke333

TDK jest, a BB juz nie? poza tym źle mnie zrozumiałeś chyba, BB i TDK nie są komiksowe, tak zostało powiedziane i wielu ludzi miało własnie z tym problem bo się nie podobało, ale jednak większość była za, w tym ja.

ocenił(a) film na 8
Kepke333

Nawiązałem do tego kilkanaście razy w innych tematach, ale ponieważ co drugi z nich kończył się inwektywami kierowanymi w moją stronę zakończyłem te dyskusje i nie zamierzam o nich wracać.
Chodziło mianowicie o sam finał i fakt przeżycia Batmana, którego poza fantazjowaniem i wiarą w UFO w żaden sposób nie można wytłumaczyć.

ocenił(a) film na 9
ste

kolega bardzo lubi słowo "inwektywa" ;D

ocenił(a) film na 8
Kepke333

a lubię

ocenił(a) film na 7
ste

A powinny polecieć za ten tekst
"BB był ultra realistyczny, TDK to naturalna kontynuacja, nie ma sie do czego przyczepić, a
TDKR? No własnie."
Nielogicznosci w TDK było tyle co w nowym batku
I za ten
"a Wy to podciągnęliście pod komiksowość
Jak można podciągnąc to pod komiksowośc skoro nawet Selina nie wyglądała na kobiete-kota( nawet takie słowo nie padło) a Bane nie wstrzykiwał sobie jadu jak w komiksie i nie był chłopcem Talii

ocenił(a) film na 8
kampoeta

Jak na ekranizację komiksu BB był jedną z najbardziej urealnionych adaptacji - wystarczy popatrzeć na inne adaptacje i widać pod tym względem wyższość dzieła Nolana. W TDK również starano się podtrzymać ten stan rzeczy - oczywiście pamiętajmy że to ekranizacja komiksowych postaci, ze swoimi "mocami", bajerami, sztuczkami itd.
TDKR to już jednak kompletna rezygnacja z tej formuły na rzecz szybkiej bitki, wartkiej akcji i ładnych wybuchów ubranych w formę mającą przypominać poprzednie części - i na tym podobieństwo się kończy.

ocenił(a) film na 7
ste

BB nie pamiętam, więc tutaj zamilczę.
"W TDK również starano się podtrzymać ten stan rzeczy - oczywiście pamiętajmy że to ekranizacja komiksowych postaci, ze swoimi "mocami", bajerami, sztuczkami itd.
Tak samo jest w nowym batku, więc nie wiem o co chodzi
"TDKR to już jednak kompletna rezygnacja z tej formuły"
Nie zrezygnowali z tej formuły. W dalszym ciągu jest to próba zrobienia w miarę realnego filmu na podstawie komiksu o kolesiu przebranym za nietoperza

ocenił(a) film na 8
kampoeta

O tak, z pewnością.
Jak widać oglądałem inny film kolego, bo w moim kolo - pół inwalida /tak wyglądało z oględzin lekarza/ zostaje zniszczony i złamany, potem nagle się podnosi, pomimo upadków na linie kontuzja mu się nie odnawia, dostaje mega powera i niszczy kolesia x razy silniejszego od siebie w pojedynku siłowym, rany zadane mu nożem nie robią na nim żadnego wrażenia a na końcu w cudowny sposób przeżywa wybuch wojny atomowej.
Jakieś jeszcze porównanie do TDK ?

ocenił(a) film na 7
ste

Za to w TDK Dent strzela do kierowcy podczas jazdy. Oczywiscie z wypadku wychodzi bez szwanku.
W celach posterunku wybucha bomba i wszyscy w około padają na ziemię tylko Joker wychodzi jak gdyby nigdy nic
Można wymieniać i wymieniać
]Jeśli ktoś jest uczciwy i twierdzi,że TDKR jest naiwny to to samo powinnien powiedzieć o TDK
Oczywiscie można się licytować ile było głupot w jednym i drugim filmie ale wielkiego realizmu bym się tam nie doszukiwał

ocenił(a) film na 8
kampoeta

Waga przeinaczeń i ułatwień w TDK jest niczym w porównaniu do braku logiki w TDKR.
To tak jakby porównać możliwość przeżycia Jokera po wybuchu małej bomby w celi w celi do możliwości przeżycia Batmana w epicentrum wybuchu bomby atomowej... uważasz że te sytuacje są podobne ?

ocenił(a) film na 7
ste

Trudno powiedzieć czy Batman w ogóle przeżył( zachowanie ALfreda , siła wybuchu)
Ale nawet jeślli przyjmiemy, że to absurdalne i obraża inteligencję widza to nie sprawia od razu, że TDK jest o wielce bardziej realny i logiczny.

ocenił(a) film na 8
kampoeta

Tak jak pisałem wcześniej - na tyle na ile się da w ekranizacji komiksu; nie zmienia to jednak faktu że te "ułatwienia" w TDK, które na dobrą sprawę można wytłumaczyć lub na które można przymknąć oko naprawdę nie zmieniają ogólnego odbioru filmu, natomiast waga kwiatków w TDKR całkowicie zmienia odbiór filmu.
Ja się z Tobą zgadzam kolego, trudno powiedzieć że Batman w ogóle przeżył - ba, uważam że nie przeżył bo niby jak miał to zrobić ? To nie była mała bomba w celi że wystarczyło się osłonić ławeczką tylko bomba atomowa - jeśli przyjmiemy że Batman zginął to finał nabiera dla mnie sensu, ale całe forum filmwebu od kilku dni przekonuje mnie że Batman przeżył a ja nie umiem oglądać i nie widzę tego co ukryte /autopiloty, katapulty, kapsuły, łodzie podwodne, drugi zamaskowany Bat itd/ , co powoduje że końcówka przeradza się w jeden wielki nonsens.
Wszystko byłoby super gdyby nie ta scena z Foxem i gadaniu o autopilocie - specjalnie ściągnąłem jakąś nędzną wersję z neta tylko po to by wrócić do momentu finału bo pamięć bywa omylna, może źle widziałem ? Pech, widziałem dobrze. Batman przeleciał nad mostem z tym autobusem wraz z bombą - jest wyraźnie pokazany widok z kokpitu na most i jest w pełni widoczna sylwetka Batmana - potem zaś mamy ostatnie spojrzenie na Batmana, zegar i 4 sekundy a potem BUM. Jeśli coś przegapiłem, to powiedz mi kolego bo chcę zrozumieć...

ocenił(a) film na 7
ste

Ja po prostu nie zgadzam się na takie spojrzenie na tę sprawę
TDK - było kilka błedów ale ogólnie można w to uwierzyć
TDkR- totalnie naciągany , masa niedociągnieć , brak logiki
Ja bym nie uwierzył ani w Jokera terroryzującego miasto ani w Bane z bombą atomową.
A tak w ogóle to nie wiem kto mówił, że ta część jest komiksowa bo zawiera kupę błędów

Dobrze widziałeś
Problem w tym ,że Alfred nie znał Seliny i dlatego nie mógł jej sobie wyobraźić
Jak mógł przeżyć wybuch , przy okazjii krwawiąc? Nie mam pojęcia
Nie lubię takich zakończeń. Wydałem 24 zł za bilet+ 10 za paliwo a nie wiem tak naprawdę czy Gacek przeżył
Wstyd Panie Nolan

ocenił(a) film na 8
ste

Czy widać Batmana w kokpicie i licznik w jednym kadrze?

ocenił(a) film na 8
Bartlomjej

Rozumiem że gdyby było w jednym kadrze to miałbym rację ale ponieważ nie jest to już racji nie mam, nawet jeśli widać że Batman siedzi w kokpicie jak poprzednio... bardzo ciekawy tok rozumowania.

ocenił(a) film na 9
kampoeta

Scena w której Fox dowiaduje się, że w latającym pojeździe Batmana wprowadzono poprawki jasno tłumaczy, że Wayne naprawił autopilota i nie był w żadnym epicentrum wybuchu. Ludzie, oglądajcie uważnie jak już chcecie krytykować takie aspekty :)

ocenił(a) film na 7
Cukrowa

Nie pamiętam dokładnie ale jesli Ste napisał prawdę
"potem zaś mamy ostatnie spojrzenie na Batmana, zegar i 4 sekundy a potem BUM"
to nie ma szans by przeżył

ocenił(a) film na 9
kampoeta

istnieje opcja katapultowania się itp, nie sądzisz? Serio, nie chce mi się wierzyć, że rozmawiając o człowieku przebranym za nietoperza, walczącym ze złem w fikcyjnym mieście zastanawiamy się nad realizmem, który w filmach Nolana i tak jest na szalenie wysokim poziomie.

ocenił(a) film na 7
Cukrowa

No tak ale to jest Bomba ATOMOWA
Miał 4sekundy!!!
No ja wiem, że to film rozrywkowy ale niektórzy w tym temacie twierdzą, że poprzednie części były jakieś wielce realne

ocenił(a) film na 8
kampoeta

I właśnie o to chodzi, każdy wymyśla jakieś kapsuły, katapulty, ukryte łodzie podwodne i inne cuda niewidy byle tylko jakoś zaargumentować fakt przeżycia Batmana - i tu już nie chodzi o realizm ale o brak logiki ! Brak realizmu - tak można by opisać scenę gdy "terroryści" Bane'a stojąc w rzędzie i nawalając z karabinów maszynowych w równo biegnących i ściśniętych na niewielkiej powierzchni policjantów uzyskują trafienia rzędu max. 5% - raptem kilka osób pada - to jest właśnie brak realizmu - ale żeby gość poleciał sobie gdzieś nad wodę z bombą atomową i przeżył jej wybuch ? To nie brak realizmu, to brak logiki i jeden wielki nonsens.

ocenił(a) film na 9
ste

Był to oczywisty zabieg szokowy. Ujęcie twarzy batmana tuż przed wybuchem żebyś pomyślał, że batman się poświęcił. Zwykła zmyłka.

ocenił(a) film na 8
Kepke333

Ujęcia twarzy Batmana w kokpicie kilka sekund przed wybuchem jako zmyłka... ciekawa teza, szczególnie w przypadku bomby atomowej.

ocenił(a) film na 8
ste

Powtórzę pytanie, które już zadałem - czy widać w jednym momencie Batmana kierującego Batem i licznik bomby? Może między ujęciem 'Batman patrzy na licznik', a 'na liczniku są 4 sekundy' jest trochę więcej niż czas pomiędzy jedną klatką a drugą?

No, ale pewnie i tak Was nie przekonam ;) Natomiast to, że Bruce żyje zostało pokazane raczej dość jasno i nie ma co się doszukiwać tego, że Alfer sobie wyobraził itp. itd. Rozumiem zarzuty, że cały ten wybuch bomby był nielogiczny, ale nie te, że Bruce nie żyje, a Alfred sobie wyobraził itd..

Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 8
Bartlomjej

Polecam by kolega zapoznał się z tym materiałem:
http://www.filmending.com/2012/07/the-dark-knight-ending-analyzed.html

ocenił(a) film na 8
ste

Moje pytanie było bardzo konkretne.
Zapoznałem się z artykułem - nie przekonuje mnie.
Jeżeli zapytasz, napiszę dlaczego mnie nie przekonuje.

ocenił(a) film na 8
Bartlomjej

A mnie nie przekonuje wmawianie na siłę, że pomiędzy ujęciem bomby a Batmana, które w filmie wynosiło ok 3 sekund minęło znacznie więcej czasu /choć jak wrzucał bombę do Bata to miał na liczniku 3 minuty do wybuchu więc nie wiem skąd ten extra czas/ podczas którego nastąpiła ewakuacja za pomocą kapsuł, katapult i innych łodzi podwodnych.

ocenił(a) film na 8
ste

Szanuję Twoje zdanie :)
Ale w ramach argumentu napiszę:
Naturalnym jest, że pomiędzy pewnymi ujęciami w filmach mija czasem sporo czasu. Nie do końca naturalnym jest wmawianie, że np. Alfred śni (to jest mocno naciągana teoria..). I głównie o to mi chodzi - aby nie doszukiwać się argumentów na siłę.
Końcówka filmu jest naprawdę mocno jednoznaczna, jakkolwiek rozumiem, ze nie pasuje Wam logicznie i realistycznie przeżycie Bruce'a. No - w każdym razie bardzo bardzo bardzo bym się zdziwił gdyby ktoś z twórców filmu oficjalnie stwierdził, że Bruce Wayne zginął.

Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 8
Bartlomjej

Ja z kolei pamiętam moment kiedy Batman wrzuca bombę do Bata - na liczniku były wtedy jakieś 3-4 minuty - potem była krótka gadka z Seliną, potem kilka sekund z Gordonem i wylot - potem mamy scenę jak Bat wraz z Batmanem /to nie domysł a kadr z filmu/ przelatuje nad mostem i leci nad wielką wodę - potem jest mamy 3 ujęcia - wpierw Batmana, który wygląda jakby nadal siedział w kokpicie /choć niektórzy twierdzą że stał wtedy na dachu wieżowca - naprawdę ciekawi mnie skąd niby miał się tam wziąć skoro dopiero co był w Bacie nad wodą/ - potem mamy ujęcie wody - i ujęcie bomby z pozostałym czasem 4 sekund... i bum.
Licząc czas wrzucenia bomby, chwilowej gadki i przelotu, w momencie wlotu nad wielką wodę miał max. 60-80 sekund do wybuchu - nawet jeśli przyjmiemy że ewakuował się w chwilę po tym wlocie nad wielką wodę, to i tak nie miałby szansy przeżycia wybuchu, bo zasięg rażenia bomby był po prostu zbyt duży...
A co do końcówki... dla mnie wcale nie jest jednoznaczna - ba - skoro jest jednoznaczna, to po co ta wzruszająca scena z Alfredem na pogrzebie ? Gdyby zakończenie było takie jak mówisz ta scena byłaby bezsensowna i niepotrzebna. To by oznaczało że Bruce nie powiadomił Alfreda o tym że przeżył - a to by z kolei oznaczało że w ostatniej scenie widząc go w tej restauracji we Włoszech zareagowałby zupełnie inaczej niż lekkim skinieniem głowy - krzykiem, płaczem, gwałtowną reakcją - widząc człowieka którego uważał za zmarłego...

ocenił(a) film na 8
ste

Od płaczu Alfreda na pogrzebie Bruce'a do ich spotkania w kawiarni mija prawdopodobnie więcej czasu niż tydzień czy miesiąc (dokładnie tego nie wiadomo). Alfred nie jest małą dziewczynką, żeby reagować aż tak gwałtownie. Poza tym w filmie jest przecież rozmowa Alfreda z Brucem na temat właśnie tej kawiarenki. Alfred chciał szczęścia dla Bruce'a, i powiedział, że nie chciałby z nim rozmawiać, gdyby go spotkał, tylko właśnie skinąć głową. Zauważmy też, że Bruce już przy swojej pierwszej kilkuletniej wędrówce został uznany za zmarłego - a jakoś kiedy wrócił Alfred nie rzucił mu się na szyję (o ile jestem w stanie zgodzić się, że w końcówce TDKR Bruce jest ważniejszy dla Alfreda niż w BB, to już w BB Bruce jest dla niego bardzo ważny).
A scena płaczu Alfreda? Może po to, żeby pokazać, jak uświadamia sobie, że postawił błąd oceniając Bruce'a i jego powrót do bycia Batmanem? Ja właśnie tak to odebrałem :) Ponadto Bruce nie musiał nikogo powiadamiać, że żyje - nie oficjalnie. Fox, Blake, Gordon i Alfred w jakiś sposób też mogli się tego dowiedzieć.

Co do ujęć - dlaczego przerwa nie mogłaby być pomiędzy ujęciem Batmana z kokpitu i ujęcia wody ? Coś mi się nie wydaję, żeby od pokazani licznika bomby przed wylotem czas leciał w wymiarze rzeczywistym, więc pomiędzy którąś parą ujęć musiał minąć czas do wybuchu.

A jak już wchodzimy w pytania typu 'po co reżyser coś w filmie pokazał' to ja mogę równie dobrze zapytać - po co są sceny z Fox'em dowiadującym się o autopilocie, Gordonem widzącym znak Batmana na reflektorze, Alfreda w kawiarence, JEŻELI (to słowo kluczowe w tym zdaniu) Bruce Wayne nie żyje? Gdyby zakończenie było takie jak Ty mówisz, to te 3 sceny byłyby bardzo bezsensowne. Co by to miało oznaczać (w koncepcji, że Bruce nie żyje) ?

ocenił(a) film na 8
Bartlomjej

Nie do mnie te pytanie.W tym linku który Ci podałem te 3 sceny w wypadku śmierci Batmana były bardzo sensownie wyjaśnione, więc nie będę tego powielać.
Widzisz zwolennicy przeżycia bronią się dwoma scenami - tą z Foxem i autopilotem oraz obecnością Seliny w ostatniej scenie w kawiarni; natomiast zwolennicy śmierci bronią się scenami pogrzebu i wybuchem bomby - wszystko inne o czym tu dyskutujemy to kwestia interpretacji - możemy zakładać że były katapulty czy kapsuły, że Batman wyskoczył z Bata i jakimś cudem przeżył; możemy też zakładać że jednak nie przeżył i że był to jego świadomy wybór, że pozostawił jeszcze przed finałową walką instrukcje dla Blake'a wiedząc że nie powróci już nigdy do jaskini i że Alfred naprawdę zobaczył to o czym wcześniej mówił że chciałby zobaczyć a obecność Seliny w tej scenie była ukłonem reżysera wobec widzów i niczym więcej...
Wydaje mi się że właśnie dlatego ten finał jest tak pokazany - by było mnóstwo kontrowersji i domysłów... Tak jak pisałem - finał nie jest jednoznaczny.