O co chodzi z tą Biblią i pieczątką? Oglądałem ten film już ze 20 razy i dalej nie kapuję. Jak Hunt wiedział że Jim kłamie po pieczątce na Biblii?
bo Phelps jak był w USA to nocował w hotelu Drake'a i zabrał stamtąd Biblię, z której później korzystał Hunt. Gdy agent zauważył pieczątkę, wiedząc że książka należała do zdrajcy, przypomniał sobie kto nocował w owym hotelu.
a ja nadal nie rozumiem. skąd miał wiedzieć, że "książka należała do zdrajcy"? była to książka z safe house'a w Pradze, Jim mógł ją wsadzić na półkę tak po prostu, dlaczego to czyni go zdrajcą? Że to niby on wybrał nazwę "Job 314" bo tam jest mowa o królach których królestwa obracają się w ruinę (tj. bogactwo CIA jakim są tajni agenci przestanie istnieć?)? Tak na marginesie to mam ochotę podyskutować trochę o szczegółach i całej logice (chociaż może za bardzo się czepiam...):
1. Jaki był oryginalny plan Jima na początku? Zabić wszystkich? Zabić wszystkich z wyjątkiem Ethana, którego nie dość, że by wrobił to Hunt zapewniłby mu alibi ("This is Ethan Hunt. My team is dead")? Zabić kogoś i "siebie", żeby mieć alibi? To po co krzyczał "abort!"? Ryzykował, że wszyscy się rozbiegną i wszyscy przeżyją...
2. Skoro cała akcja jest polowaniem na kreta to dlaczego Kittridge ufa drugiemu zespołowi? Czy wiadomo, że zdrajca jest w drużynie Jima?
3. Jim wynajmuje specjalnego kolesia który będzie sterował windą (Estevez) ale jak Jack sobie nie radzi to Jim dwoma kliknięciami uruchamia windę - to po co mu Jack? No chyba, że potrzebuje Jacka żeby fizycznie wpiął się w kabelki i wprowadził dane Sary...
4. cytuję za moviemistakes.com: podczas włamania w Langley niepotrzebnie całą sprawę skomplikowali - mogli przecież ogłuszyć kolesia, który obsługiwał ten komputer (albo użyć gazu usypiającego) i wykraść dane nie przejmując się alarmami.
Późno już, może jutro coś wynajdę. Film podobał mi się. Polecam też "Tylko dla Orłów".
Jakby to była jedyna istniejąca Biblia na Świecie to mogę zrozumieć ale tak... No chyba że to zatwardziały ateista i posiadanie Biblii wydało się podejrzane.
A co do reszty - podywagujmy:
1. Pewnie chciał zrzucić winę na Ethana, a samemu zniknąć. A okrzyk "abort" pewnie był na pokaz, bo wiedział że i tak reszta zostanie tak czy siak sprzątnięta.
2. Kittridge wiedział pewnie że jest to ktoś z zespołu Jim'a - reszta była czysta; a poza tym nie miał wyjścia - sam w pojedynkę kreta nie ma szans złapać:)
3. Jim musiał zabić wszystkich z zespołu - także Jack'a. A gdyby się pochwalił jaki to hacker z niego to Jack pewnie by został w domu, co by mu skomplikowało sprawę. Tak miał wszystkie cele w jednym miejscu.
4. Włamanie - to by tak dramatycznie nie wyglądało, a nie oszukujmy się - to jest jednak film akcji:)
Ktoś ma odmienne zdanie - pisać!
za moviemistakes.com:
Biblia: Jim zabrał biblię z hotelu więc musiał mieć jakiś powód - może porozumiewał się z Max przy pomocy wersetów z Pisma Świętego
1. Jim chciał stworzyć pozory, że ktoś chce dokonać zamachu na zespół. Potrzebował dwóch rzeczy: żeby Ethan widział jak ktoś strzela do Jima (żeby można go było uznać za zmarłego) oraz tego, żeby ktoś jeszcze zginął (żeby wyglądało jak zamach na całą grupę a nie tylko na Jima). Jim nie wiedział, że to jest polowanie na kreta, więc nie możemy mówić, że chciał zrzucić winę na Ethana.
4. Zgadzam się, M:I to (częściowo) film akcji i takie rozwiązanie włamania jak było pokazane w filmie było o wiele bardziej efektowne i stworzyło o wiele większe napięcie: szczur+poślizg+kropla, laska musi podejść do kolesia i właściwie go dotknąć, żeby przykleić nadajnik... Wydaje mi się, że gdzieś pisali, że Ethan nie chciał zostawiać po sobie żadnych śladów i dlatego rozwiązanie z gazem usypiającym odpadało (co prawda zostawił nóż i wielki napis "1 file copied" lecz praktycznie nie miało to wpływu na dalszy rozwój wypadków - i tak musiałby sam zadzwonić do Kittridge'a i powiedzieć, że jest w Londynach i ma listę...)
"za moviemistakes.com:
Biblia: Jim zabrał biblię z hotelu więc musiał mieć jakiś powód - może porozumiewał się z Max przy pomocy wersetów z Pisma Świętego"
Mogę się zgodzić, ale...
Skoro korzystają z e-maili to nie może korzystać z internetu by wyszukać werstety? Choć może przeginam - to byl 96 rok.
A Biblii nie mógł sobie kupić - musiał kraść?
Nie koniecznie kraść....
Gedeoni, o których Jim wspomina pod koniec filmu, zajmują się rozpowszechnianiem Bilii za darmo.
oki, a w sprawie Gedeonów (a w zasadzie Gedeonici) i M:I w Biblii była pieczątka DRAKE HOTEL, ale to prawdopodobnie tylko jako z miejsca, w którym rozpowszechniają Pismo Swięte. Ruch ten jest m. in. w USA bardzo rozwinięty.
http://www.gedeonici.org/
Skad Ethan wiedzial ze Jim jest zdrajca? To porste.
Gdyby odkryl ta pieczatke jeszcze w Pradze to pewnie by sie tak nie zdziwil. Ale w Londynie mial juz za duzo faktow: chocby noz Krigera, czy podejrzenie ze Max ma realny kontakt z Hiobem oraz ze wie ze 1 lista jest lewa (czemu czekala az on sie pojawi nim zeby sprawdzic dyskietke?). I nagle w kryjowce widzi pieczatke na biblii! To taki odruch - porozrzucane fakty lacza sie nagle w calosc! Ale po co Jim mialby wiesc Biblie do Pragi? Taki byl religijny? Hunt go znal bardzo dobrze wiec mozna sie domyslic ze wiedzial, iz Jim nie nosi na stale ze soba takich ksiazek. Ale zakladajac ze to on jest Hiobem wszystko nabiera sensu. Oczywiscie pewnosci nabral gdy go spotkal przy telefonie, ale jednak domyslil sie jaka MOŻE byc prawda gdy zobaczyl pieczatke.
To jest film i w dobrym kinie akcji takie łączone fakty i przypadkowe odkrycia są najciekawsze. Buduje to napięcie oraz emocje (bez tego można by było narzekać na nudę). A Biblię wziął ze sobą na wszelki wypadek (skoro dzięki niej znalazł maila do Max to nie była bezużyteczna).
ad 4) Kittridge wiedział, że Ethan ukradł listę - przecież odesłali tego poszkodowanego technika na Alaskę :-) Także poprawiam iż Ethan nie powiedział, że jest w Londynie - wiedział, że zdołają go namierzyć, ale nie w 100%, a więc sami się dowiedzieli (pracując dla nich znał ich taktykę).
Dla mnie niezrozumialy jest tylko 1 element:
Dlaczego Jim zabil Claire? (swoja zone) - a jezeli juz musial ja zabic to czemu najpierw nie strzelil do Hunta, ktory wiadomo bylo ze zaraz na niego skoczy?? Troche bez sensu to jego zachowanie :)
Aha: musze dodac ze bardzo fajnie zagrala Vanessa Redgrave (Max). Jej zachowanie i przedewszystkim zabojcze usmiechy to duzy plus tego filmu :)
Przypuszczam, że miał jej dość/nie chciał się dzielić/znalazł sobie kochankę/wszystko na raz. A gdyby zastrzelił Hunta to kto by go powstrzymał :)
Max mówiła Huntowi na pierwszej rozmowie, że Hiob nie cytuje biblii w mailach więc po co mu było zabierać biblię z hotelu... ?? myślę, że po prostu mu się nazwa hotelu z której KTOŚ -(ktokolwiek zabrał biblię i tam postawił) skojarzyła mu się z Jimem i poprowadziła całą historię do rozwiązania
Z tym że Hunt cytował całe fragmenty Biblii, zaś Hiob mógł się posługiwać samymi numerami wierszy (jak filmowy przykład "3,14").
Z biblią chodzi o to, że znalazła się właśnie w kryjówce! Mieli się tam spotkać wszyscy o tej samej porze, nie korzystali z niej wcześniej, żeby tego miejsca nie spalić- Hunt skojarzył fakty- Jim był w hotelu Drake, z którego wziął darmową biblię- ona podsunęła mu pomysł z pseudo Hiob. Skorzystał z kryjówki w tajemnicy przed resztą by skontaktować się z Max przed/po akcji i zostawił tam biblię. To trochę naciągane ale- skąd biblia z hotelu Drake znalazła się w praskiej kryjówce CIA..? Któryś z pracowników musiał ją tam zostawić- jedynym który był w Drake`u był Jim, a spotkać mieli się tam o 4 bodajże wszyscy razem, tyle że Jim zginął, prawda....? hmmm...coś tu nie zagrało i na tym oparł się Hunt.