Prawdę powiedziawszy nie spodziewałem się czegoś takiego,poprzedni film Satoshi Kona który widziałem perfect Blue mimo że był dobry na kolana mnie nie rzucił ale Millenium Actress to prawdziwy szok.Przede wszystkim kapitalny pomysł na film i mistrzowsko poprowadzony scenariusz z niesamowitym zakończeniem na którym nie będę ukrywał wzruszyłem się.Animacja i kolorystka to prawdziwa uczta dla oczu.Jeden punkt od dziesiątki odjąłem tylko dlatego że jednak bardziej preferuję w anime cyberpunk i klimaty samurajskie.Przy okazji millenium Actress to nie lada orzech do zgryzienia dla wszystkich przeciwników anime-film w którym nie znajdą hektolitrów krwi i perwersyjnej erotyki których jak wiadomo(?) mnóstwo w animacjach made in Japan.Zresztą nieważne oni tego filmu nie obejrzą ,wasza strata...