Czy do kogokolwiek z Was odezwano się w sprawie grania w tym filmie? Pytanie kieruję do osób, które były na castingu.
Przecież to był zabieg medialny :) Ale osobiście znam osobę, która dostała się do drugiego etapu. To zabawne, że po takim wielkim poszukiwaniu wszystko spoczęło na drewnianym Wesołowskim. Czy kondycja polskiego aktorstwa jest aż tak słaba ?
Najpierw robiono 2 zdjęcia (jeśli dobrze pamiętam), a później opowiadało się o sobie, swoich zainteresowaniach itd przed kamerą
Tez bylem na tym castingu i stwierdzam, ze najgorsza rzecza jaka Komasa mogl zrobic to wziac Wesolowskiego, totalnego no-skilla ktory nie potrafil nawet ogarnac roli Igora w Na Wspolnej. Te zadania aktorskie (sytuacje bezposrednio wyjete ze scenariusza) ktore uczestnicy dostawali byly trudne do odegrania (nie wiem czy kazda jedna ale to, co mialem ja i moi znajomi bylo trudne). Mlodziez wspolczesna rozni sie skrajnie od mlodziezy z tamtych czasow co utrudnialo wiarygodne wcielenie sie w to. Czy ten casting byl tylko zabiegiem marketingowym? Nie wiem. Ale wymagali. Oj wymagali.
to dobrze że wymagają. ja miałam do odegrania dramatyczną scenę, która bardzo mi pasowała. muszą dawać do odegrania sceny bliskie scenariuszowym, bo przecież do filmu wojennego nie będziemy na castingu odgrywać komedii..
Eh, mowilem to bardziej w kontekscie tego, iz wydawalo mi sie, ze ten casting byl tylko zabiegiem marketingowym i ze bede jakiestam proste zadanka aktorskie na odczepne. A tymczasem wymagania byly wysokie i dopasowywanie sie i proby na 100% improwizacji byly frajda
Byłem również na castingu w Warszawie i nic nie wiem.Mam nadzieje że to nie reklama filmu tylko casting ;-)
Ale kogo niby gra Wesołowski? Bo chyba nie żadną z ważniejszych postaci? Szukałem na kilku portalach filmowych i nigdzie nie ma go w obsadzie.
Wlasnie az sie zdziwilem. Wesolowski zostal oficjalnie ogloszony w zeszlym roku jako jedna z glownych postaci, byl na wielu materialach promocyjnych az do teraz, bo nagle zniknal
Tak. Ciekawe dlaczego w sumie wywalili Wesolowskiego. Obstawiam ze za gre aktorska, kiedy zobaczyli ze ludzie, ktorzy przyszli na casting wykonuja jego sceny lepiej od niego
Ale właściwie na podstawie czego uważacie, że główne role obsadzone są beznadziejnie? Przecież to nieznani, młodzi ludzie, w większości świeżo upieczeni absolwenci i studenci szkół teatralnych. Na tym chyba polegała idea tego castingu, żeby wyłuskać nowe twarze i po to niektórzy z was tam poszli?
A Wesołowskiego nie ma już w obsadzie. Wygląda na to, że zastąpił go Tomasz Schuchardt, nagrodzony na festiwalu w Gdyni dwukrotnie: za role w "Jesteś Bogiem" i "Chrzest".
Nie miałam na myśli młodych aktorów, tych początujących, bo im bardzo kibicuję. Chodziło mi o Wesołowskiego i taką dziewczynę, która też już w czymś grała (jak zobaczyłam wtedy obsadę, to pomyślalam, że skoro główne role są obsadzone w taki sposób, to młodzi, nieznani nie mają szans).
Tak jak napisałam wyżej, Wesołowski najwyraźniej wyparował z obsady i zastąpił go dużo bardziej utytułowany i utalentowany aktor (zresztą Wesołowski aktorem nie jest). Ale "Kobra", którego gra Schuchardt, jest raczej postacią drugoplanową.
Z tego co zrozumiałam, główne postaci to Stefan, "Góral" i "Biedronka" i te role obsadzają aktorskie "świeżynki". To znaczy Biedronkę, czyli Zofię Wichłacz, już kojarzę: grała nastolatkę w ciąży w jednym odcinku "Głębokiej wody" i jedną z sióstr w nowej wersji "Moralność Pani Dulskiej" (z Cielecką). Za tą rolę zresztą dostała nagrodę na Festiwalu Dwa Teatry.