Animacja wygląda jakby była robiona dosłownie na kolanie. Jest po prostu brzydka i niedopracowana. W kinie byłam ze zorganizowaną grupą, w tym mnóstwo maluchów, które wynudziły się przeokropnie.
Problem mam również co do samego tytułu: ,,Miśków 2-óch w Nowym Jorku,, co mogłoby zasygnalizować, że akcja bajki będzie rozgrywała się w Nowym Jorku, otóż nie. Przez pierwsze pół godziny zaserwowana zostaje nam akcja rozgrywająca się w tymże miejscu, wątek zostaje skończony, wszystko świetnie. W pewnym momencie zaczęłam już ubierać kurtkę, no bo sprawa rozwiązana, co tu jeszcze mieliby wcisnąć? A mieli wcisnąć jeszcze dobrą godzinę filmu! Nagle zmieniamy obszar w którym akcja się rozgrywa i ja rozumiem zmiana konceptu, wolność artystyczna, ale na litość Boską, po 30 min filmu dostajemy jakby drugą animację(?) Sprawy się niby łączą, ale wszystko szyte baardzo grubymi nićmi. Pod koniec filmu nie pamiętałam już początku, a wątpie, żeby to właśnie było zamierzeniem reżysera.

Podsumowując, nie polecam, jest wiele świetnych nowych animacji dla najmłodszych godnych uwagi, jednak ta do nich nie należy.