A JEST nagi musiał?

do połowy. Górnej. ale nie żałuj bo to może jedyny plus

Jeśli komuś naga klata Musiała zrekompensuje całego tego gniota, to proszę obejrzeć

zdecydowanie się zgadzam, wróciłam do domu zła że straciłam 2 h swojego życia

Ja zostałam do końca tylko ze względu na niedokończonego drinka

Popieram ! Film beznadziejny, przy którym Listy do M to wspaniały, wzruszający, bawiący widzów spektakl. Niestety nie obroniła go ani fajna Ola Adamska, ani pan Olaf Lubaszenko. Scena, gdy on jako Mikołaj opowiada w dzień wigilijny sporej gromadce dzieci masakryczne rzeczy,jakie się przydarzyły jego kolegom drwalom, po prostu jest żenująca. Żal mi tych dobrych w sumie aktorów, że zgodzili się zagrać w takim badziewiu... Nikomu nie polecam tego filmidła, szkoda czasu i pieniędzy.

To mnie najbardziej dziwi dlaczego tacy aktorzy jak Grochowska czy Kulig wzięły udział w takim czymś

No właśnie ! Plejada nazwisk, a tu taka szmira :( Przecież musieli czytać scenariusz, nie spadli wszyscy na plan zdjęciowy prosto z kosmosu. Tragedia...

Właśnie oglądając (niestety!) też tak myślałam. Jedyny wniosek - dla kasy :(

No właśnie o co chodzi z tym Św. Mikołajem? Dlaczego oni się tak min zachwycają, zamiast go np. zwolnić? Co za porażka, nic się w tym filmie nie trzyma kupy, żadnej logiki - mam wrażenie, że bardzo dużo scen zostało wyciętych, co zaburzyło wiele wątków. Kolejny przykład to romans Musiała z Grochowską - co to ku... miało być?!! Albo Kulig i M. Czernecki - żadnej chemii między tymi postaciami nie było, no po prostu zero, a na końcu się spiknęli, zupełnie nie było rozwinięcia tego wątku. I takich przykładów na bezsens spenariusza jest wiele.

Jak to czytam to mam wrażenie, że nikt nie widział naprawdę złego filmu. Musiała klata mnie nie obchodzi, bo większą sympatię wzbudza we mnie brzuchol Lubaszenki, czy Lichoty :D ALE. Musiał gra młodego, nieogarniętego chłopaczka, który chce szybko dorosnąć i wychodzi mu to nie najgorzej. A Grochowska to już wogle najlepsza rola w tym filmie jak dla mnie.

zgadzam się, ten film wcale nie jest taki zły, tylko trolle muszą gdzieś pisać hehe

Bez przesady żeby od razu od troli wyzywać, ile Ty masz lat, 5? Wyraziłam swoją opinię, dla mnie to był bardzo słaby film. Napewno nie na miarę aktorów, którzy w nim grali. Masz odmienną opinię okej! Po co się od razu wyzywać..

No nie wiem, zależy kto z jakim nastawieniem na film idzie. Miała to być komedia, trafiająca do większości,na luzie, na święta i moim zdaniem tym właśnie jest i tu swoją rolę spełnia.

Tak się składa, że ja szłam z bardzo pozytywnym nastawieniem. Kocham świąteczny klimat. Ten film to był dla mnie wielki zawód.. mało powiedziane, to była męczarnia serio. I stwierdziła to także cała paczka moich znajomych. Cóż może się nie znamy, ale jak widać takie opinie przeważają

No i troll napisał.

O rany, czy teraz zawsze jak się komuś nie spodoba film, to od razu musi być trolem? Sama dałam 4/10, bo na więcej nie zasługuje. Fajna gra aktorów nie zasłoni kiepskiego i mało ciekawego scenariusza. W tym filmie durnota goni durnotę.
UWAGA!!! SPOILERY!!!
Serio? Popularny i bogaty piłkarz zakochuje się w "zwykłej" ekspedientce i nie dosyć, że znosi jej nieustanne fochy, to jeszcze o nią zabiega? Ta sama laska spotyka faceta, który jej zwinął ze stoiska naszyjnik za 500zł i nie dosyć, że nie wzywa glin, to jeszcze się z nim napije, wypłacze mu na ramieniu a na do widzenia przytuli? Kobieta, która właśnie straciła ojca w podskokach wybaczy mężowi zdradę po tym jak zrobi sobie seks maraton z jakimś małolatem? I do jasnej cholery, jeżeli tatuś bzyknął panią nauczycielkę, to jaka matka w pierwszej kolejności nie zmienia dziecku szkoły albo przynajmniej klasy?

Nie zapominajmy o wątku faceta, który uciekł sprzed ołtarza, a potem, jego niedoszła małżonka, kiedy Mikołaj mówi o nim w telewizji, leci do niego w podskokach tak jakby to ona musiała go przeprosić.

czekałam na tą opinię! WTF po co on uciekał sprzed ołtarza skoro nic się tam głębiej nie kryje?!

Mnie się ten film podobał. Tak naprawdę jest bardzo podobny do Love actually, nad którym wszyscy się rozpływają. My po prostu lubimy narzekać.

Porównanie tego gniota do To właśnie miłość to potwarz. To właśnie miłość jest dużo zabawniejsze i lepiej zagrane oraz zgrane. Fakt, są w tym filmie absurdy, ale podane jako lekka drwina z własnych przywar. Ta lekkość brytyjskiej komedii jest cudowna. Miłość jest wszystkim to toporna, mało inteligentna i pozbawiona humoru podróbka najgorszej jakości. Nawet do Listów do M. się nie umywa, a co dopiero porównywać do To właśnie miłość

Jeśli idzie się na luźną, świąteczną komedyjkę to można czuć się zawiedzionym. Film jest inteligentny, problemowy i szarpiący emocjonalnie. Poziomem przeskakuje Listy do M. i Planetę singli o kilka klas.

Serio? To o jakim poziomie tu mówimy? Byłam i na "listach do M." I na "planecie singli",i wyszłam z kina usatysfakcjonowana, bo wiedzialam, że będą to typowo świąteczne komedie romantyczne, 'odmóżdżacze', których czasem w życiu potrzeba.. Planeta singli wręcz zaskoczyła mnie humorem na bardzo dobrym poziomie. Z taką samą nadzieją poszłam ze znajomymi na " miłość jest wszystkimi" i co, nie wyniosła z tego filmu nic.. ani chwilowej euforii, ani dobrego humoru, a napewno żadnego przesłania.. Może wskażesz mi chociaż jeden wątek, który mógłby wnieść coś do mojego życia jakieś przesłanie, nauczkę, albo chociaż poprawę humoru?

A i jeszcze, który wątek szarpie emocjonalnie? Rola Lubaszenki? Chyba reżyser mało zagłębił się w sytuację takich ludzi.. jakoś nie widzę odzwierciedlenia tego w rzeczywistości..

W pełni się zgadzam ; )

Inteligentny? Przykłady poproszę, bo ja tu inteligencji za grosz nie widzę

Bałam się, że jestem jedyna, której ten film się nie podoba. Porażka to mało powiedziane. Sztuczny, nudny, nieśmieszny. Bardzo żałuje pieniędzy wydanych na bilet i zmarnowanych dwóch godzin.

I ja od dawna nie widziałam takiego gniota... totalne bagno

Dokładnie mam takie samo zdanie, gorszego gniota dawno nie widziałam, dwie godziny bólu czterech liter w tym godzina przespana. Zastanawiam się dla kogo oni te filmy kręcą ? Czy na prawdę nie szkoda pieniędzy na taki badziew? Mam wrażenie, że oglądanie tego filmu ma na celu obniżanie poziomu intelektualnego u oglądających. Chyba że miała to być reklama miasta Gdańsk? Jeżeli tak to ok, tylko że trochę przydługa.

Najgorsze jest to, że ten film jest cały czas strasznie promowany.. ma być koncert świąteczny pt. "miłość jest wszystkimi".. Nie chciałabym mieć nic wspólnego z tym filmem. Nabijają tylko kasę na widzach, którzy nie mają pojęcia ci ich czeka w kinie

Dobrze napisane. Kolejny polski szrot.

A mi się ten film podobał. Nie żałuję tych dwóch godzin spędzonych w kinie, ani wydanych 20 zł :)

nie no bez przesady , arcydzieło to to nie jest , ale bywało gorzej

Tak oczywiście, dlatego napisałam, że 'w kinie'nie byłam na gorszym. Jednak jeśli wybieramy się do kina i płacimy te 20 zł, oczekujemy czegoś co będzie lepsze niż niskobudżetowy film fabularny na TVP(A nawet tam widziałam lepsze)..

widać rzadko Pani bywa w kinie ;)

Możliwe

Zgadzam się.

Popieram. Miałam napisać dokładnie to samo. TYLKO KTO PRODUKUJE TAKIE NIEPOROZUMIENIA i w jaki sposób są one finansowane....

pewnie Adamowicz z miejskiej kasy

tak zły i bez sensu, że aż zabawny w swojej głupocie :) cieszę się, że nie zmarnowałam pieniędzy i nie byłam na tym w kinie

zdecydowanie najgorszy

az trzeba bylo konto na Filmwebie zakladac WOW... mily sympatyczny film a jak ma sie nasrane w dekiel to sie strzela fochy. Ja nie chodze do kina na gatunki, ktorych nie lubie Tobie tez polecam, unikniesz marnotrawstwa pieniedzy, czasu i ogolnego rozczarowania

E tam, ten to pikuś. Zobacz "Pech to nie grzech"....