Spokojne i przepełnione wiarą życie siostry Faustyny Kowalskiej zmienia się pewnego dnia nieodwracalnie. Oczom zakonnicy ukazuje się bowiem Jezus Chrystus, który zleca jej misję głoszenia prawdy o Jego Miłosierdziu i przygotowania świata na jego ostateczne przyjście. Zadanie to wydaje się niemożliwe do zrealizowania, ale siostra Faustyna... czytaj dalej
Obiektywną, apolityczną, niezaangażowaną ideologicznie, wolną od uprzedzeń, stygmatyzacji i antyklerykalizmu czyli taką jak zawsze, bo zawsze ten temat was frapuje i wasze podejście jest pełne czystej, nieskrępowanej miłości do kina !
Film ważny, fabularny i dokument 2 w 1. Brakowało mi więcej fabuły przy dobrze dobranej obsadzie. Tutaj duży plus. Pozostał jakiś niedosyt i nie wiem czy to w racji jakiegoś nastawienia na 'niewiadomoco', czy głód głodnej duszy. Ufam, że obraz poruszy wiele serc w Polsce i za granicami naszego kraju. Dzięki i polecam.
Tak się składa, że imię Faustyna wybrałam sobie w czasie Bierzmowania, więc jakos naturalnie jest to film, który na pewno zobaczę. Co myslicie o takim gatunku filmowym jak w tytule posta?
Widziałem już zwiastun i jestem ciekawy jak to wyjdzie na dużym ekranie. Kamila Kamińska, która tutaj gra Faustynę, widziałem np w Sztuce Kochania o Wisłockiej. Widać, że ciągnie ją do filmów biograficznych.
Ciekawe czy redakcja FILMWEBu uzna za istotny fakt, że film ten miał najbardziej udany debiut w amerykańskich kinach w historii polskiego kina?:
https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2019/10/30/milosc-i-milosierdzie-box-office-u sa/
Zakładam, że nie.
Założenie to opieram na podstawie wyraźnie zarysowanego...