Obejrzałam z mocno mieszanymi uczuciami. Nie jestem fanką takiego kina. Natomiast nie mogę powiedzieć, że to zły film. Mam zastrzeżenia do proporcji - za mało scen onirycznych, a za dużo i za długie sceny imprez studenckich - to było męczące. Jednak muzyka świetna, główna rola znakomita, zaskakujące zakończenie.