Zdecydowanie nudny film, a film - po pierwsze - nie powinien być nudny! Zdjęcia wyblakłe, pewnie celowo, żeby odczuć wypalony słońcem świat, przyrodę, która nie jest zielona, tylko szaro-bura. Doceniam ambicje, ale... żeby przynajmniej nie był nudny :)
nie wypada polecać, niesprawiedliwie przekreślać. komuś może zasmakować. obejrzałem do końca, bo niedziela i jesień się zaczyna... Ale jak dla mnie... NIE. gdybym był reżyserem i miał taką wizję, sen, wyobrażenie- nigdy bym nie nakręcił filmu podejrzewając, że kogoś zainteresuje. I chyba słusznie, bo mimo iż nietuzinkowe filmy lubię, ten był... nudny.