I po co ktoś tracił kase na taki film jak ten. Pzrecież on wogule nie ma sensu. To chyba najgorszy zagraniczny film jaki kiedykolwiek widzaiałem.
Ocenił człowiek mający w ulubionych telenowele:P
Aż spojrzałam na Twa stronę, bo zaciekawiło mnie co za człowiek ma argumentację "ścierwo"...no tak- racja- Beverly hills czy 8 mila to faktycznie "filmy" na poziomie...już nie mówiąc o mdławej historyjce jak Dziennik B. J., czy kiczu pt. Gladiator...a i złotopolscy ??? HAHHA;;))) Fakt, widziałam może 5 minut owa żenadną telenowelę...ale to wystarcza. A więc nie oczekuj że dostrzeżesz wielkość Memento gdy w Twych ulubionych są takie kicze! Może ma forma odpowiedzi Tobie nie jest fair, bo o gustach się nie dyskutuje, ale nie obejmuje tego ów portal, skoro to jest lista dyskusyjna. Przed chwilka napisałam Ci w łagodniejszej formie, ale nie wiedziałam jeszcze że pisze do człowieka lubiącego telenowele i mającego za argumentacje słówko "ścierwo".
Arrakin mysle ze bardzo niegrzecznie jest nazywac kiczem filmy takie jak 8 mile czy Gladiator. Przeciez to majstersztyki w swoim gatunku. Szczerze mowiac bardzo urazila mnie twoja wypowiedz nie spodziewalem sie tego po tobie zwazajac na to ze wczesniej widzialem bardzo ciekawe wypowiedzi.
także neo recepta podana przez panią arrakin jest prosta: wejdź na swój profil, usuń wszystkie swoje ulubione filmy i dodaj inne, najlepiej mocno inspirując się ulubionymi filmami pani arrakin a wówczas "dostrzeżesz wielkość memento" (prawdopodobnie będzie to tak skuteczne, że nie będziesz musiał oglądać memento jeszcze raz)!
w brew pozorom z z ulubionych filmow mozna poznac mentalnosc czlowieka.. i tak np. wezmy takich ludzi ktorzy w swoich ulubionych filmach maja film X np Amelie;) ) i oceniaja go dajnyna to na 5.. czy mozna z tego jakis wniosek wyciagnac? otoz da sie.. kolejny przyklad... z innej beczki.. ktos ma filmy ,zeby nie powiedziec seriale wiec np. same filmy akcji.. typu sprzelanka , i mowi ze np. dogville jest scierwem... czy mozna go uznac za autorytet? czy mozna wyciagnac wniosek? mozna... nie pwoeidzial ze mu sie nie podoba.. wiec mysle ze Pani arrakin w podobny stylu ocenila przedmowce, potem widze kolejnego goscia.. ktory insynuuje rzeczy ktorych przedmowca nie powiedzial.. czy mozna wyciagnac z tego wniosek? mozna :P wyciagnalem.. hehe
hehe... z ulubionych filmów można poznać mentalność człowieka... no to mocno przesadziłeś chłopie, hehe.
jeżeli już w pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi puszczasz takiego bąka to ja ci już podziękuję... hehe...
popraw się!!!
hehe, Twoja argumentacja niczym przedszkolaka mnie rozwalila.. nie moge zadnego argumentu podwazyc, a jest ich ho ho... , po drugie nie widze w tym nic przesadnego... to Ty przesadzasz nadinterpretujac moja wypowiedz.. oczywiscie chodzi mi o mentalnosc jesli chodzi o ocenianie filmow bo o tym tu glownie mowa itp..(mysle ze jestes na tyle inteligentny ze nie musze dalej rozwiajc tego zdania) , ale masz racje poprawie sie na pewno... na drugi raz jak juz bede mial puszczac "takiego baka" to postawie go na koncu zebys mogl przeczytac calosc wypowiedzi a potem ewentualnie osadzac.... eh... szkoda dalej mowic...
a do do mentalnosci.. skoro mozna ocenic mentalnosc podobno po tym z jakich kawalow sie czlwoiek smieje (szcegly sobie daruje) wiec dlaczego nie po ulubionych filmach?
rybka połknęła haczyk... hehe... nie odstąpiłeś od swojej tezy, więc teraz będziesz musiał jej bronić! niestety, trafiłeś na mało inteligentną osobę i musisz mi jaśniej wytłumaczyć jak z ulubionych filmów można poznać mentalność człowieka (niech będzie, że filmową... mentalność filmowa??? hehe...) . być może argument typu: "skoro mozna ocenic mentalnosc podobno po tym z jakich kawalow sie czlwoiek smieje (szcegly sobie daruje) wiec dlaczego nie po ulubionych filmach?" (podpinam to oczywiście pod bączka którego zostawiłeś mi na koniec) przekonuje osoby inteligentne ale ja do nich nie należę więc dla mnie jest nietrafiony. Proponuję ci abyś wyjaśnił mi to na konkretnych przykładach, weźmy może autora postu neo, i może panią arrakin :) .Masz ich ulubione filmy jak na dłoni, więc nie będzie to trudne. Określ mi mentalność tych osób (a raczej profili ;) i podaj podstawy swoich wniosków (dlaczego tak a nie inaczej)
z góry dziękuję :)
wiec po pierwsze, mam zwyczaj odstepowac od swojej tezy tylko wtedy kiedy albo ktos mi cos udowodni albo sam do tego dojde, a tu widze tylko, zwykle docinki, zero czegokolwiek...
po drugie, hehe nie wiem skad ta Twoja mysle ze bede MUSIAL bronic swojej tezy I jeszcze do tego "niestety"...
po trzecie to ze ktos jest malo inteligetny (to Twoje slowa) do niczego mnie nie obliguje a tym bardziej to tlumaczenia mu,(za duzo myslisz ze ja MUSZE hehe) )
po czwarte, nie wiem dlaczego to tak podreskalsz ze jestes malo inteligetny ;) to Cie z niczego nie tlumaczy :P
po piate (wow ale daleko doszedlem hehe) jak bede mial czas (teraz nie moge bo serwis jest w optymalizacji techonolocznej, tak mi napiali w ramach wytlumaczenia ) i dobry humor to Ci MOZE napisze, hehe, skoro tak nalegasz;) zreszta, juz troche napisalem o co mi chodzi...
tzn. dalem malutki przyklad ze np niejaki Pan neo.13, ma w ulubionych film "Amelia" a jego ocena tego filmu to 5 (nie wiem moze teraz zmienil ale nie chce mi sie patrzec :P) i co, widze tu niekonsekwencje, moge wnioskowaz ze nie wszysko dokldnie przemysli, albo np. teraz tu zjezdza film "memento" a da mu ocene 10 :P (to zart napisze to zeby ewentualnie osoby malo inteligetne zrozumialy :P) , ogolnie daze do tego ze taka osoba jest malo wiarygodna jesli chodzi o ocene filmu.. zwlaszcza z kategorii w ktorej dana osoba nie gustuje.. jaki wyciagam wniosek (prywatny wniosek) co do Pana Neo, ze dla niego rzeczy ktorych nie rozumie sa bez sesnu i najgorsze a mimo to ze nie gutuje w tkich filmach to odwala zwykla pyskowe...
(PS tylk nie czepiaj sie slowek hehe, bo malo spalem ostanio :P)
po pierwsze: odstąpisz od swojej tezy nie dlatego, że ktoś coś ci udowodni tylko sam do tego dojdziesz.
po drugie i trzecie: oczywiście niczego nie musisz a już napewno ja cie do niczego nie zmusze. każdy może tu napisać nawet największą głupotę i więcej się nie pokazywać.
po czwarte: jasne, że mnie nie tłumaczy, a podkreślałem coś innego.
po piąte: cierpliwie poczekam aż nastąpią sprzyjające okoliczności i w jednej chwili będziesz miał czas, dobry humor i filmweb dopomoże. to co narazie napisałeś ma się nijak do mentalności.
PS: i wyśpij się wreszcie.
Najprościej rzecz ujmując... Nie wiem, czy autor pierwszego posta powinien oglac film Nolan'a, skoro nie przepda za takim kinem. O tym jakie kino lubi świdczą filmy umieszczone przez niego w 'Ulubionych'. Ktoś wnioskował po zobaczeniu tej listy, że 'Memento' nie zyska w oczach tego użytkownika, a niestety on sam (zapewne słysząc wokół jakiż to znakomity film) zdecydował się go obejrzeć. Ponadto bez sensu nazywac byłoby nikomu nieznany film telewizyjny klasy C 'ścierwem', lepiej to 'wygląda', przy lubianmy i w pewnym gronie podziwianym filmie, jakim niewatpliwie obraz Nolan'a jest.
Ale to nie wszysko neo! Posiądziesz także niezwykłą umiejętność oceniania filmów już po 5 min. oglądania!
jak sie film nie rozumiesz to oznacza to tylko tyle że głupi jesteś
a to nie film dla głupich ludzi
lepiej obejrzyj sobie legalną blondynke czy dziennik B.J. to bardziej filmy na twoim poziomie
Recenzja na poziomie "ścierwo" nie jest chyba dobrą recenzją. Filmy mogą się podobać lub nie i to jest normalne, używanie wobec nich słowa "ścierwo" natomiast insynuuje całkowitą negację danego filmu (źle zagrany, nielogiczny, nudny itd), natomiast można wtedy np. powiedzieć, że film jest słaby. Ale to już kwetia emocjonalności autora recenzji. Jeżeli natomiast chodzi o sens, czyli logiczne następstwo wypadków, memento takowy posiada. Jest on nawet nadzwyczaj żelazno-rygorystyczny i w tym jest piękno tego filmu. Jak już powiedziałem filmy mogą się podobać lub nie, natomiast szanujmy się nieco i nie używajmy na temat skądinąd dobrych filmów (mających pomysł, dobre aktorstwo i dobrą logikę) słów poniżej poziomu dyskusji o tle artystycznym, bo wówczas ni mniej ni więcej świadczy to tylko o nas. Sorry Neo, ale takie jest moje zdanie. Rasel
Prawda jest taka, że aby ten film się komuś spodobał, ten ktoś musi go najpierw zrozumieć...
Choć prawda jest taka, że trzeba być chyba debilem, żeby go nie zrozumieć...
Nie mam zamiaru tutaj nikogo obrażać, ale moim zdaniem autor(ka) tematu... filmu nie zrozumiałą.
Popierwsze nie wytracili kase na ten film a po drugi to wiekszosc twoich ulubionych nie zarobila tyle co Memento. i ten film ma sens i jest jednen z najlepszych filmow jakich ogladalem.
Ten film może sie podobać tylko jeśli sie go rozumie. Ty masz z tym raczej problemy, więc nie krytykuj czegoś, czego poprostu nie zrozumiałeś. Nie pozdrawiam i zalecam przeczytanie czegoś, co wytłumaczyłoby Ci o czym był film.
Wszedłem w ulubione i zauwazyłem ze nie dopisałeś Pocemonów...Czyżby przez roztargnienie?
No i prosze, brak wybuchów, efektów, gołych panienek i już sie trudno Takiemu skupić na filmie...nie mówiąc o zrozumieniu...
--- "dlaczego jestem tak głupi, iż więdząc że inni są głupsi, na pewno, nie chce być od nich mądrzejszy "---
Ale lubie takie dyskusje..
Rewelacyjne sprzeczki z ćwierćmózgami.. :)
A po ulubionych filmach można rozpoznać mentalność człowieka..
Nawet jego system wartości, IQ, empatie, oczytanie itp :)
weż nieszczesny balasie zamilcz na tym forum po wsze czasy....Balasem jesteś,widać po stylu twojej wypowiedzi.
polka19844
Zóż za odwaga.. Jestem ciekawy jaki jest Twój ulubiony film..
Szybcy i wściekli?
Jednak nie jestes na tyle odwazny, zeby sie ujawnić..
Czysty strach :)
Błąd.. błąd w Twoim rozumowaniu, ponieważ on ma ogromny sens.
PS Film został zrobiony o 100 kroć niższym budżetem niż wiele wiele innych produkcji, które nie dorastają Memento do pięt.
Pozdrawiam
zgadzam sie w 100% z postem powyżej. Jakby niebyło, przy prawie każdym (b. dobrym) filmie jest jakiś post który krytykuje dany film.... Takie os. wg. mnie chcą tylko zwrócić na siebie uwage...
btw. to, że filmu niezrozumiałeś nieznaczy, że film jest głupi, ale, że nieoglądałeś go wystarczająco dokładnie...