Mniej więcej do tego film się sprowadza.
Dziwię się, że po niemal 3 latach jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na "byle by". Tracę wiarę w internety....
Film ukazuje psychikę człowieka. Wniosek z tego taki, że jesteśmy zwykłymi zwierzętami. Wywyższanie się między ludźmi nie powinno mieć miejsca tzn. kto jest lepszy. Prawda jest taka, że każdy jest równy i... słaby.
Jesteśmy jedną cywilizacją, jednym gatunkiem więc każdy z nas jest równy a podziały na lepszych i gorszych są nieetyczne.
Np to nie niemcy byli źli z powodu nazizmu, tylko ludzie są chorymi potworami na smyczy systemu, zdanie większości zależy jedynie od tego jak kto ich zmanipuluje, bo większość nie ma własnego zdania.
A Ty dokonałeś jakiegoś wielkiego odkrycia? Czy jakiś Twój wynalazek napędza prom kosmiczny? Inteligentne i wybitne są jednostki, reszta to masa, czy to biała, czy czarna. To, że ktoś mający taki sam kolor skóry jak Ty myśli wydajniej niż reszta nie oznacza, że i Ty jesteś jednostką wybitną. Oczywiście nie twierdzę, że nie jesteś, nie znam Cię. Jednak to jakaś konkretna osoba osoba wymyśliła kołyskę. To, że Twój pradziadek się w niej bujał i nie oznacza, że wymyślił ją Twój prapradziadek. Przypisywanie sobie wspaniałości z tęgich głów innych ludzi i uważanie siebie przez to za lepszą osobę jest nielogiczne.
Nie jestem postępowcem. Zastanawiam się na czym polega Twoja "lepszość". Czego wielkiego dokonałeś, że mniemasz się za lepszego człowieka, niż murzyn na budowie.
PS: z Polski wyemigrowała masa białych, młodych mężczyzn (i kobiet). To czyni ich gorszymi od Ciebie, bo są niczym dzicy mieszkańcy Afryki?
Ten film budzi we mnie niesmak i odrazę. Nie umiem sobie wyobrazić, jaką przydatną wartość można by wyciągnąć z takiego zdegenerowanego obrazu. Takie jest moje zdanie. Natomiast to, że nie umie się Pan pogodzić z tym, że ktoś może mieć w tym względzie zgoła inne odczucia niż Pan i nazywa go idiotką, świadczy o Panu nie najlepiej. Upraszam, by powstrzymał Pan w miarę możliwości swój popęd do miotania niezasłużonych wyzwisk na ludzi, którzy po prostu mają inny pogląd na pewne rzeczy. To, że jest się anonimowym użytkownikiem forum, nie zwalnia od przestrzegania zasad dobrego wychowania.
"Ten film budzi we mnie niesmak i odrazę." Czyli spełnił swoje zadanie, skąd więc tak niska ocena? Czego innego się spodziewać oglądając horror, ubawu po pachy?
"Czego innego się spodziewać oglądając horror, ubawu po pachy?"
Nie wiem, ja się przede wszystkim spodziewam klimatu i zapewne straszaków, nie obrzydliwego chłamu, który ma za zadanie jedynie obrzydzać i szokować. Dla mnie takie filmy kompletnie nie są horrorami, a gore, których nie podpinam pod horror. Inna sprawa, że omijam takie filmy szerokim łukiem (a tutaj jestem z ciekawości, by poczytać komentarze) i jestem wręcz wściekła, gdy w trakcie oglądania okazuje się, że to gore, gdy opis i kategorie zupełnie tego nie sugerowały. W sumie fajnie się czyta, gdy ktoś się wścieka na niską ocenę filmu, bo sam uważa go wręcz za arcydzieło i zaczyna się najazd personalny (nie, nie piszę o tobie) :D
Przykro mi, że tak cię to rozwaliło kriszti.
Mnie natomiast zadziwiają ludzie, którzy po jednym zdaniu, po ocenie jednego filmu i zapewne w jednej sekundzie oceniają innych ludzi i to tak radykalnie.
Zapewne pogłębiam teraz twoją złą o mnie opinię, ale wyraź sobie że po 6 latach niewiele pamiętam z filmu, który oceniałam na 4.
Tak, że nie pogadamy...
Ta ;d motyw przewodni u większości mężczyzn. Nawet z początku Rickie wydawał się tym normalny, a jednak był taki sam jak jego koledzy. Zamienił swój obiekt westchnień w potwora bez uczuć, emocji, byle mógł dalej "delektować" się jej urodą i wszystkim innym na co zwracają uwagę i interesują się faceci u płci przeciwnej...
Czyli sen Rickiego coś w sobie miał, był proroczy, ale mógł też dać mu do myślenia jaka może się stać Joann, co go przeraziło i w sumie nic z tym nie zrobił
Tym kieruje się większość mężczyzn. A ten film właśnie do tego się sprowadza, bo wszystko w nim leży.