Witam serdecznie jestem świeżo po seansie czy tylko ja mam odniesienia co do Sc-Fi (SienceFiction), jesteśmy w wieku odkryć nauka podąża z roku na rok. Misja załogowa jest przewidywana na najbliższe 10 do 20 lat sprzęt który był używany w filmie istnieje bądź jesteśmy w stanie już w dniu dzisiejszym stworzyć. Wszystko jak wiadomo zależy od środków finansowych, to tylko moja sugestia zapraszam do wypowiedzi podziel się własnym zdaniem.
Niby podniecam się w równym stopniu, ale pamiętam też o tym, że gdzieś w 1990 mówiono o tym, że misja załogowa na Marsa o już w 2000 roku, potem, że w 2010, teraz - że w 2020, 2030... Dużo o tym mówią, a mało robią; jak w '60 powiedzieli że chcą wylądować na Księżycu, to już po kilku latach zatykano flagę na Srebrnym Globie... Niestety, takie czasy - dziś wojna propagandowa wygląda inaczej, USA i Rosja starają się jak najbardziej opluć drugą stronę i nakładać embarga, zamiast chwalić się na cały świat co mogą osiągnąć jak się sprężą :/
Jest niby projekt Mars One, ale fakt, że jest to przedsięwzięcie prywatne, komercyjne, jest w moich oczach kiepską prognozą. Wiadomo, o co chodzi prywaciarzom - nachapać kasiory i goodbye, Rockefeller. Plan jest taki, żeby w 2027 posadzić w ramach tego programu pierwszych ludków na czerwonej planecie, ale kiepsko to widzę - całość zakończy się moim zdaniem na etapie "ziemskim", bo przez 10 lat które ma minąć od rozpoczęcia treningu do ladowania publiczność straci zainteresowanie, finanse się skończą - i będzie wielka dupa.
Moim zdaniem sensowne lądowanie na Marsie uda się tylko jeśli będzie to długoterminowy rządowy projekt, a na razie o czymś takim nie słyszałem. Zarówno Obama jak i Putin kosmosem się nie interesują, więc moim zdaniem jeszze sobie poczekamy.
Bo ciężko to brać na poważnie, biorąc pod uwagę chociażby ich środki lub proces selekcji kandydatów. Jak się o tym programie czyta to nie wierzy się w jego powodzenie. I co jakiś czas opóźniają realizację o kilka lat. Media oczywiście rozgłaszają ten projekt jako całkowicie realne, a ludzie wierzą na słowo.