Chcialbym aby jakis geniusz wytlumaczyl mi, jakim cudem w 18-sto wiecznej Angli, Hindus byl bohaterem Dickens`a - jestem pewien, ze jest wiele poprawnych teori
...a chociażby z tego powodu, że od połowy XVIII wieku Indie były kolonią Brytyjską ale już wcześniej sporo Hindusów przywieziono do Anglii. Oczywiście nie po to, aby się zapisywali do klubów dżentelmena ale do ciężkiej, gównianej pracy.
Podejrzewam jednak że tytułowy bohater był anglikiem. O Hindusie w ówczesnych czasach nikt by nie napisał książki a jeżeli już to i tak by tego nie wydano.
To że jest hindusem to jeszcze mały problem ale z multikulti zaszaleli w tym filmie na całego. Czarna matka i biały syn albo ojciec azjata czarna córka. Ich już nawet nie to że jakiekolwiek realia historyczne nie obchodzą to nawet biologia jest nie istotna a szkoda bo film może nie rewelacyjny ale nie był najgorszy
pieknie, trafiles perfekcyjnie w sedno sprawy. Mam raczej otwarty umysl ale juz naprawde zaczynam tym zygac... Nie ogladalem tego "dziela"... Jest tez serial o Annie Boleyn, ktora gra murzynka - juz nie mam sil....
Nie oceniaj podług siebie.
Skoro ty dałeś sobie wsadzić jakiś problem i teraz jesteś patafianowski, to nie jest równoznaczne z tym, że inni też sobie dają coś wtykać - to jest właściwie Twój i tylko Twój problem.
Mamy demokrację dlatego pozwolę sobie na komentarz. Według mnie jesteś takim nieświadomym, bezbronnym Eloiem. Skąd wy się bierzecie? Rośniecie na drzewach? Sieją was? Nie, pewnie jesteście owocem miłości afroazjatek ze złymi białymi. Zacznij szanować ludzi o innych poglądach i nie dopatruj się we wszystkim rasizmu czy ksenofobii.
Ty pewnie jesteś synem klauna i murzyńskiej prostytutki? I ty mi będziesz rady dawał? Filmy podobają się, albo nie. "Znęcanie" się nad doborem aktorów, wątkami historycznymi nie jest niczyim "poglądem". Jest pieprzenie o szopenie. Nie odpisuj, bo i tak nie przeczytam. Obudziłeś się po 3 latach w innym świecie. Wielu Morloków takich jak ty już nie ma...