Ten film od początku zakładał, że ma to być przesiąknięta bezsensowną przemocą, pięknymi kobietami, krwią, potem, samochodami i bronią. To jest film do którego podchodzi
się z dystansem, nikt inteligentny nie powinien zakładać, że ma to być film z cudowną fabułą czy przesłaniem. Ma bawić właśnie tą bezsensownością i efektami specjalnymi,
nawet w samym filmie się z niego nabijają. Dużo świetnych aktorów gra w tym filmie i z góry wiedzieli czym on ma być. Rozumiem, że niektórym może się nie podobać, jak
każdy inny film. Jest to po prostu film drugiej kategorii z rozmachem.
No i racja. To jest tak zwana kategoria B , głupia, naiwna, przewidywalna, właściwie bezsensowna, a przy tym świetna, przykuwająca uwagę, świetna rozrywka . Szybka akcja, nowoczesna broń, krew, cycki i te sprawy bez wątpienia oznacza typowe "męskie kino" jak za dawnych lat (Rambo, Komando, Cobra, Predator i inne szlagiery). Ponieważ jednak od czasów tamtych produkcji troszeczkę dojrzałem, nie mogę dać 9 czy 8 tylko "ledwie" 7/10.