PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810357}

Małe kobietki

Little Women
2019
7,4 79 tys. ocen
7,4 10 1 79027
7,2 91 krytyków
Małe kobietki
powrót do forum filmu Małe kobietki

Duży spojler tutaj będzie, więc jak ktoś nie czytał, to uciekać. Właśnie skończyłem książkę i byłem z pewnego powodu zaskoczony jej zakończeniem. Chodzi mianowicie o chorobę Beth. Coś tam, gdzieś tam, kiedyś tam słyszałem, że Beth umiera. Zachorowała, więc myślę sobie - już niedługo umrze. A tu nagle wyzdrowiała, ojciec wrócił do domu i wszyscy szczęsliwi, happy end. Pomyliło mi się coś pewnie, myślę. Ale wyguglałem i na kilku stronach znalazłem, że Beth rzeczywiście umiera. W komentarzach podobnie - wszyscy rozwodzili się nad tym, czemu Beth musiała umrzeć, czemu najlepsze postacie umierają itd. Więc co ja właśnie przeczytałem? Czy istnieją dwie wersje? Potrafi ktoś to wytłumaczyć?

ocenił(a) film na 8
Akhpu

Już znalazłem odpowiedź. Trochę pokomplikowali te wydania.

Louisa May Alcott’s debut novel was published in 1868 with the very long title Little Women: Meg, Jo, Beth, and Amy. The Story Of Their Lives. A Girl’s Book. This work, which Alcott never intended to have a sequel, ends with Beth contracting scarlet fever and recovering. Amy is sent away to live with their Aunt as Beth convalesces, Jo has success earning money with her writing, and John Brooke asks permission from the March parents to marry Meg. To Alcott, this was her version of happily ever after — allowing readers to imagine where the characters would wind up. But her publisher, thrilled with the sales figures for this book and hearing from the public about their desire for a sequel, requested that Alcott provide one. She did, in a second book published in 1869, titled Good Wives.

Link do całego artykułu. https://bookriot.com/2017/08/07/does-beth-die-in-little-women/

Akhpu

Oj, to musisz koniecznie dorwać kolejny tom. W Polsce wydawano go kilka razy, również pod tytułem "Małe kobietki". Jest dużo lepszy od pierwszego :) Nie aż tak sentymentalny i umoralniający.

ocenił(a) film na 8
mrs_robinson

Już obejrzałem film z 1994, to wiem, co tam się dzieje :) Ale i tak przeczytam, bo w filmie trochę na skróty poszli i większość wątków została przedstawiona niezbyt dokładnie. Dwadzieścia minut więcej i byłoby tak jak trzeba. A umoralniające fragmenty jakoś bardzo mi nie przeszkadzały. Tylko nie wiem, czy będę mógł się zabrać do tej części, bo wiem, że Beth umiera :/ Będę musiał włożyć książkę do zamrażarki (#metodyJoey'ego).