Ameryka, lata sześćdziesiąte XIX wieku. W domostwie zwanym Orchard House od pokoleń mieszka rodzina Marchów. Pod nieobecność ojca walczącego w wojnie secesyjnej, opiekę nad czterema córkami sprawuje samodzielnie ich matka, Marmee. Marmee wyraźnie wyprzedza swoją epokę, wpajając dziewczynkom ideały wolności i namawiając je, by znalazły... czytaj dalej
Obejrzałem ten film wczoraj i znienawidziłem retrospekcję. Gdybym nie rozróżniał kolorów, to w ogóle nie miałbym pojęcia czy oglądam teraźniejszość, czy przeszłość.
Film trzeba pociąć i zmontować jeszcze raz bo w obecnej formie to straszny chaos.
Bardzo spodobał mi się antykolonialny wydźwięk polskiego tłumaczenia. Gdy jedna z bohaterek (bodajże Florence Pugh) spojrzała na obraz w salonie wykrzyknęła "Oh Christopher Columbus". Osoba tłumacząca napisy na polski przetłumaczyła zdanie na "do diabła!". Bardzo mi się to spodobało, w końcu ukazanie kolonizatorów z...
więcejDla mnie ten film najlepiej oddają dwie wypowiedzi. Jedna Meg: "To, że moje marzenia są inne niż twoje,nie oznacza że są mniej ważne". I druga Jo: "Kobiety mają i umysły i dusze. Oprócz serc, mają ambicje i talent, a także piękno. Mam dość ludzi, którzy mówią, że miłość jest wszystkim, do czego nadaje się kobieta" Bo...
więcej