PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10073891}

Mała Syberia

Pikku Siperia
2025
4,6 406  ocen
4,6 10 1 406
Mała Syberia
powrót do forum filmu Mała Syberia

Oceniam film „Mała Syberia” na 7,5/10. Czy ktoś wie coś na temat kina fińskiego? Przyznaję się, że ja nie bardzo. Język fiński jest porażająco obcy, w całym filmie z oryginalnej listy dialogowej zrozumiałem tylko: „meteoryt”, „piruet” i „trampolina”. Film dzieje się w tonacji przeogromnej ilości śniegu, a nastrojem przypomina legendarny film „Fargo”. Od pierwszych minut film zaczyna się intrygująco i co chwilę ma ostre zwroty akcji, błyskotliwy dialogi i pięknie skomponowane sceny. To jest naprawdę zdumiewająco dobry film. Może trzeba mieć odpowiednie poczucie humoru, ale ja śmiałem się na tym filmie porządnie dobre kilka razy. Eero Ritala w roli pastora jest olśniewający, a jego terapeutyczne rozmowy z Matiasem (Martti Suosalo) są po prostu hilarystyczne. Niezmiernie podoba mi się sposób zrobienia tego filmu, obraz, dźwięk, dialog, spojrzenie, ruch, każde mrugnięcie okiem każdej postaci. Wszystko jest idealnie wyczekane, idealnie w tempo. Podziwiam to, że w każdym momencie filmu nie można przewidzieć, co się dalej stanie, ani jak się film zakończy. Każda postać jest wyrazista, pełna impresji i zaskakująca. Bardzo mnie wzruszył epizod z policjantami i monolog o zapisywaniu niebieskiego notesu w przeliczeniu na litry paliwa. Oczywiście nie dałem 10/10, bo nie jestem natomiast aż tak bardzo przekonany do dwóch „femme fatale”. I dlatego musiałem odjąć parę punktów, bo żona pastora wydała mi się bezbarwnie nijaka. Pastor szaleje z miłości, a ja nie widzę właściwie do tego powodów. Druga kobieca postać, Karoline jest co prawda oszałamiająco piękna, ale jej postać wydaje mi się pustawa. Oczywiście też nie kupuję tej bzdury o tym, że dziecko pastora jest cudem, więc wkurza mnie, że nieodpowiedziane zostaje najważniejsze krytyczne pytanie: z kim żona pastora poszła w takie głębokie tango, skoro już wiemy, że z paroma technicznie nie mogła, a miasteczko jest na końcu świata, więc kandydatów nie ma dużo? No, ale pastor wszystkim wszystko wybacza, a rola Eero Ritala jako pastora Joeya jest po prostu epokowa. Uwielbiam jego głupkowate spojrzenie, cytaty z biblii w bzdurnych momentach i coraz bardziej obitą twarz wraz z coraz bardziej zakrwawionym ubraniem. A wszystko kręci się dokoła meteorytu, który na początku filmu w sposób brawurowy wybił dziurę w dachu rajdowca, z którym też sympatyzuję, bo zarąbiście kręci bączki na śniegu. No i on wbił w pastora nóż, z którym ten pastor paraduję w klacie przez pół filmu, co niezmiernie mnie śmieszy. Ten film warto obejrzeć, bo jest świetnie zrobiony i bardzo śmieszny. Pozdrawiam Was, Wasz Profesor Jan Film.