Grupa licealistów organizuje imprezy, aby rozkoszować się chaosem zjawisk nadprzyrodzonych. Wystarczy, że chwycą zabalsamowaną dłoń, wypowiedzą właściwe słowa, a ciało przestaje należeć do nich. Istnieje zasada określająca, jak taniec ze śmiercią można wykonać "bezpiecznie": czyli nie przekroczyć 90 sekund i zdmuchnąć zapaloną świecę. Ale wszystko zmienia się w chwili, gdy podczas kolejnego "seansu" jednym z duchów ogarniającym młodego Rileya (Joe Bird), okazuje się być matka Mii (Sophie Wilde), która popełniła samobójstwo. Zdezorientowana nastolatka, przeżywająca jednocześnie trudny okres i tęskniąca za nią, wymusza zbyt długi kontakt z duchem, co powoduje, że Riley samookalecza się i zapada w śpiączkę... 

Grupa przyjaciół wchodzi w posiadanie zabalsamowanej ręki, dzięki której można przyzywać istoty z zaświatów. Nastolatkowie, jak to nastolatkowie, zaczynają używać upiornej relikwii do zabawy - podczas imprez urządzają seanse spirytystyczne. Nie wiedzą jednak, że igrają z ogniem i już niebawem pożałują swojej lekkomyślności.