PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=410839}

Mój nauczyciel

Venkovský učitel
2008
6,4 2,4 tys. ocen
6,4 10 1 2418
Mój nauczyciel
powrót do forum filmu Mój nauczyciel

Film, w moim uznaniu, byłby bardzo dobry, gdyby nie moment końcowy. Liczyłem, że to się
skończy jakoś bardziej realnie; że bohater umrze; zostanie zamordowany. Nie oszukujmy
się, takie zakończenie nie ma prawa wydarzyć się w rzeczywistości. Która matka darowałaby
człowiekowi gwałt na własnym synu? Który chłopak by puścił płazem to, że jakiś facet go
obmacywał?
Ciekawe, jak by się to rozegrało, gdyby zamiast Lado była jakaś dziewczyna. Przypuszczam,
że nie tak sielankowo.
Zamiast RZECZYWISTEGO zakończenia otrzymujemy jakiś dziwny happy-endowy twór
dający nadzieję na radosne życie całej trójki. Sorry, czwórki, bo jeszcze cielak.
Nie wiem, jak to ocenić. Zapowiadało się nieźle. Same zdjęcia, muzyka, gra aktorska są
naprawdę znakomite. Szalenie nie podobało mi się jak przedstawiono Petra. Zgwałcił
chłopaka, ale konwencja dobrego nauczyciela pozostaje. Winy zostały mu wybaczone, nadal
uczy w szkole (sic!) i wszystko będzie cacy. Chore.

ocenił(a) film na 7
wertherTom

Z tego co pamiętam tylko go obmacywał, nie zgwałcił go.

ocenił(a) film na 7
wertherTom

Po pierwsze, jak już zauważył użytkownik powyżej, do gwałtu nie doszło. A po drugie, matka chłopaka prawdopodobnie darzyła głównego bohatera głębszym uczuciem. Bodaj co bodaj żałował, próbował się zabić, był świadom błędu. Nie mamy tu do czynienia z obsesyjnym pedofilem- psychopatą, acz człowiekiem, którym z racji swego bytu popełnia błędy.
Dlaczego wychodzimy z założenia, że wszystkie homoseksualne filmy muszą się skończyć tragedią i dopiero wtedy staną się one dla nas realne?

ocenił(a) film na 3
aga13op_pl

Zamieńmy chłopaka z dziewczyną -> wielkie larum się podniesie.
Nie chcę tragedii, chcę nieabsurdalnej produkcji, a nie niedorzeczności.

ocenił(a) film na 7
wertherTom

Aj, tyle niedorzeczności i absurdu na świecie, cała masa nonsensów. Naprawdę nie wierzysz, że ta historia mogłaby się ułożyć w taki właśnie sposób?
Może masz racje, że jeśli byłaby to dziewczyna, sprawa wyglądałby inaczej, jednak jest to konkretne zdarzenie, nie ma dziewczyny, do której cnoty podchodzi się z większym dystansem.

Ten film naprawdę mógł się skończyć w bardziej irracjonalny sposób.

ocenił(a) film na 3
aga13op_pl

Właśnie! Sporo tych absurdów, na przykład Twój komentarz powyżej.

Czy historia mogłaby ułożyć się w taki sposób? Raczej jest to mało prawdopodobne.

Nie wiem, czy chciałbym mieszkać pod jednym dachem z kolesiem, który by się do mnie dobierał. No chyba, że by mi się podobał i był w moim wieku, a nie średnio atrakcyjnym nauczycielem przyrody. ;)

Ale ciekawie napisałaś, że do cnoty dziewczyny podchodzi się z większym dystansem. Nie rozumiem w czym ma się różnić obmacywanie chłopaka od obmacywania dziewczyny. Niby jedno jest złe, a drugie mniej?

ocenił(a) film na 7
wertherTom

Jesteś przykry, a ja nawet nie próbuję zrobić Ci na złość, tylko skromnie wyrazić swoje zdanie. Uszanuj to jeśli możesz.

Nie chciałbyś mieszkać, to oczywiste, nikt nie pragnie na przekór sobie uszczęśliwiać innych i spełniać cudze fascynacje. Ale nie o tym przecież mowa.

Fakt, że do cnoty dziewczyny podchodzi się inaczej nie jest moim wymysłem, jak sam stwierdziłeś. Nie wiem, może wynika to z faktu pewnej bezbronności, słabości płci. Ah, nie będę filozofować, gdyż zapewne uznasz to za absurdalne.
To, że tak jest, nie znaczy oczywiście że się z tym zgadzam. Mniejsze zło. Nie akceptuję takiego połączenia.

ocenił(a) film na 7
wertherTom

Oglądamy filmy, w których bohaterowie ucinają sobie części ciała, trzymają w piwnicach kolekcje kobiet, oszukują, kradną, gwałcą, kłamią, zdradzają, zabijają, przeżuwają i wypluwają. I to jest prawdopodobne...

ale jak ofiara przebaczy swojemu "oprawcy" to jest to "raczej mało prawdopodobne". Co za czasy...

Ja być może nie potrafiłabym wybaczyć (a może jednak?), ale cieszę się, że są na świecie ludzie o większych sercach niż moje.

ocenił(a) film na 5
wertherTom

Czyli jak się skończył? Możesz streścić końcówkę bo zasnąłem... hehe Proszę. Skończyłem na tym jak ten chłopiec powiedział matce że go
Petr obmacywał.

ocenił(a) film na 6
nokash

Spoiler. Sam koniec filmu to jednym słowem happy end. Syn wraca z ucieczki do domu, patrzy a jego nauczyciel pomieszkuje u nich. Po krótkiej rozmowie z matką - mimo wcześniejszego buntu - akceptuje to, matka jak widać bardzo wybaczająca jest, bo potrzebuje jak mniemam przyjaźni. A może samotnośc prowadzi do tego, że już wszystko jesteśmy w stanie wybaczyć. W ostatniej scenie wszyscy w trójkę odbierają poród krowy... (jeśli chcesz studiować weterynarię scena przydatna - w innym przypadku średnio) więc jest pięknie, szlachetnie i ... nierealnie. Jednym słowem początek filmu zapowiadał ciekawe kino, końcówka jak w marnej komedii romantycznej.

ocenił(a) film na 5
majkalipcowa

Dzięki. Uwielbiam czeskie kino i tak jak Ty miałem nadzieje na kolejny dobry film i cały czas się na to zapowiadało. Okazuje się że końcówka beznadziejna...

ocenił(a) film na 6
nokash

Może nie tyle beznadziejna, co dla mnie rozczarowująca przez swoją naiwność. Bo nie wierzę, że na takiej zapadłej wsi nagle wszyscy zaakceptowali geja. Bo była wcześniej jeszcze taka scena, gdy bohater przychodzi do tej swojej szkoły na wsi, w której uczył i oznajmia, że może dalej pracować, ale jest gejem... na co dyrektor odpowiada coś w stylu "Nie szkodzi, teraz to juz normalne" i wszyscy się uśmiechają z akceptacją. A przecież wiemy, że tak nie jest.

ocenił(a) film na 6
wertherTom

Też po początku filmu oczekiwałam dobrego kina czeskiego, ale końcówka po prostu zaskoczyła naiwnością stąd obniżenie oceny filmu. Trochę jednak rozczarowanie.

ocenił(a) film na 9
wertherTom

Matka Lado była w tym facecie zakochana - dlatego wybaczyła. Nigdy nie kochałeś, że nie wiesz, jak to jest?