Whip nie odzyskał licencji i lata sobie w domu na FSX popijając... oranżadą. A serio to to chyba postać fikcyjna, chociaż znalazłem informacje, że katastrofa była wzorowana na feralnym locie Alaska Airlines 261 - tam niestety nikt nie przeżył, Whip zapił totalnie i poleciał jego kumpel. Katastrofy samolotów z usterzeniem w układzie T zdarzały się dość często, chociaż często powodem było przedłużanie okresów między serwisami i przeglądami (tzw "cięcie kosztów")

Nie było ich więcej niż przy innych układach. Cała rodzina DC-9/MD-80/MD90/B717: 2400 sztuk, ~60 katastrof śmiertelnych. Z 292 Ił-62 13 rozbiło się z ofiarami. Tu-154 1000 sztuk, 30 dużych katastrof. Boeing 727 1800 sztuk; 46 katastrof śmiertelnych. Bombardiery CRJ, ponad 1600 sztuk - 4 poważne katastrof. VC-10: 50 sztuk, 2 katastrofy śmiertelne.

Czułem, że mi się dostanie od znawców lotnictwa, sam nim nie jestem, więc dobrze że prostujesz moje błędy. Ogólnie respekt za wiedzę, a z ciekawości mam pytanko: jesteś pilotem lub kimś z branży, czy po prostu hobbystą/maniakiem lotnictwa? Jeżeli to drugie i jeszcze np bawisz się w symulatory lotnicze dostępne na PC, to chętnie bym porozmawiał na ten temat, pozdrawiam.

Nie mam żadnej wiedzy w temacie lub związku z branżą; odwiedziłem wyłącznie aviation-safety.net. Samoloty są zadziwiająco bezpieczne: zespół downa występuje raz na 1000 urodzeń, a na 7 miliardów pasażerów A320 zginęło 800. Nie grałem w symulatory od lat, tak wyszło, że mój joystick na game port nie jest już wspierany przez Billa.
Te więzienie w filmie było przesadzone, podobnie jak przesłuchanie świadka z udziałem mediów... wymóg 'kłamstwa, pokuty, zbawienia'. Gdyby to był film na faktach to nasz pilot straciłby licencje, ale dostał pracę w którejś z korporacji jako instruktor przy symulatorze.

Podobną katastrofę z powodu problemów ze śrubą widziałem na National Geographic "Katastrofy w przestworzach" - tyle, że tam faktycznie nikt nie ocalał.

http://movies.yahoo.com/blogs/movie-talk/flight-director-robert-zemeckis-talks-g etting-back-live-202311201.html

Historia fikcyjna, stawiam że w prawdziwym świecie samolot by przeciągnął... przy założeniu, że nie osiagnął 0.99 macha, bo stawiał opór. Były natomiast takie incydenty:
-W 1988 kapitan lotu Air France 296 (A320) miał wykonać powolny przelot na 30 m dla tłumu, ale nieświadomie znalazł się na 10 m i wleciał w drzewa, 3 osoby zaczadziły się w pożarze. Dostał 10 miesięcy - wina pilota.
-W 2000 kapitan Singapore 006 (747) pomylił pas i zderzył się z przeszkodą na remontowanym pasie, zginęły 83 osób. Piloci stracili pracę, ale nie trafili do więzieni, bo warunki sprzyjały tak absurdalnej pomyłce.

Wow! Ale z ciebie ekspert! Nakręć program o samolotach dla Discovery!