Film przyzwoity jak na scfi ;) Troszkę poniosła ich fantazja wymyślając taki scenariusz. Olimp był zdecydowanie bardziej realistyczny. Poza tym, widać po efektach, że biedna wytwórnia się tym zajęła. Te wybuchy to jakieś nieporozumienie. Psują cały film.
Schemat podobny - jak w jedynce fabula mogla się podobac, tutaj jest już dość przewidywalna i nurząca. Akcji jest jakby mniej. Wiecej za to niedorzeczności i bledow logicznych, rzucających się w oczy. Gra aktorska stoi na slabym poziomie. Film w sam raz na raz. 5/10
Film powinien nazywac sie Bruksela w Ogniu. W filmie glowny terrorysta nazywa sie Aamir Barkawi a zamachowcy w Bruseli bracia Bakraoui, czyli prawie tak samo, przypadek???? Nie sadze.
Film bardzo fajnie się ogląda, akcji nie brakuje i jak zawsze zrobiona jest w wielkim stylu, ale szkoda tylko, że film znowu przedstawia "jednoosobową armię", którą gdyby wysłało się do Iraku to wojna by się skończyła... Mogliby zrobić z tego według mnie nieco poważniejszy film - w sensie odrobinę bardziej realny.....
Film jest pochwałą mitu amerykańskiej, bezpardonowej siły, ale ogląda się dobrze. Podczas szarży na motorach, tknęło mnie przeczucie nieodległej hekatomby w jakimś europejskim mieście, podczas której zaginione kohorty imigrantów, wyrzynają całe miasta w pień, polując na ulicach i skwerach. Ciekawe, jak zareagowała...
Super agent plus równie super waleczny prezydent USA niemal sami niszczą armię terrorystów. Reszta przywódców światowych daje się wybić jak kaczki, a ich służby są zinfiltrowane albo pełne niedojd. Leczenia kompleksów amerykańskich ciąg dalszy.
Tylko eksplozje w miarę spoko.
oczywiście sam przeciw wszystkim ale film fajnie się oglada wole to niż świat w płomieniach który jest jeszce bardziej niedorzeczny
Stary, dobry Morgan Freeman po raz któryś z kolei będzie (wice)prezydentem, nie mogę nie obejrzeć tego filmu :). Morgan Freeman zawsze w formie i niech tak trzyma, świat i kino by bardzo cierpiało gdyby nie daj Boże zmarł. Życzę mu 200 lat :). MF najlepszy <3.
Czekam z niecierpliwością, żeby zobaczyć jak bardzo jest podobny do filmu "Świat w płomieniach" reżyserii Rolanda Emmerich'a...
ciekawe czy polscy tłumacze pojadą grubo i będziemy mieć do czynienia z "Olimpem w Ogniu 2". Wolałbym już "Londyn w ogniu", chociaż brzmi to jak film katastroficzny...