Pastor Wittembach (Edmund Fetting), profesor etnologii, wyrusza na Żmudź, by prowadzić tam badania naukowe. Przebywa w gościnie u hrabiego Michała Szemiota (Józef Duriasz), który zachowuje się trochę dziwnie i cierpi na powracające migreny, ale stara się jak może, by należycie ugościć profesora. Pastorowi dotrzymuje towarzystwa doktor Froeber (Gustaw Lutkiewicz), odpowiedzialny za leczenie nie tylko hrabiego, ale również jego matki, która poważnie ucierpiała, gdy 30 lat wcześniej padła ofiarą postrachu żmudzkich lasów - olbrzymiego niedźwiedzia zwanego "Lokisem". Uszła wtedy z życiem, ale postradała zmysły. Lekarze stwierdzili wtedy, że hrabina jest w ciąży, ale być może po urodzeniu dziecka wróci do zdrowia. W 9 miesięcy później urodziła Michała, ale stan jej umysłu się nawet pogorszył - na widok swojego syna krzyczy, że trzeba "zabić tego zwierza". Zgodnie z podaniami ludowymi, człowiek urodzony przez kobietę zaatakowaną przez Lokisa, zmienia się co jakiś czas w niedźwiedzia i w szale atakuje ludzi i zwierzęta. Froeber bagatelizuje jednak te przesądy, uważając, że jest w stanie wyleczyć to szaleństwo stosując swoje, drastyczne metody terapeutyczne.