Komedia amoralna, a film jest anormalny. Cała ścieżka dialogowa została napisana pod publiczką, aby widownia miała ubaw. Minęły już czasy, w których wystarczyło powiedzieć jakieś przekleństwo, a by być zabawnym. Naprawdę nie wiem jak udało się namówić do udziału w tym czymś takie osobistości jak Szyc czy Więckiewicz. Nawet nie umywa się swoim 'poziomem' do "Testosteronu".
Teraz tylko czekam na notę protestacyjną ze strony Ambasady Republiki Węgier.
1/10
Zgadzam się z Tobą w 100%,nie wiem z czego ci ludzie w kinie tak rżeli. Ja byłam przerażona niskim poziomem filmu oraz widowni!! Ale na szczęście nie jestem osamotniona w tej decyzji!!
Zgadzam się, komedyjka co najwyżej przeciętna i jak powiedział przedmówca do Testosteronu sie nie umywa (a szkoda....)
(W skrócie) Dla mnie ten film o żenada...Ale widocznie taki jest teraz polski kinoman..takie sa potrzeby Polaków, bo inaczej kino byłoby puste(nawet tutaj na prowincji Legnica sala, jak nigdy, zapełniona do ostatniego miejsca) i nie istniałaby potrzeba krecenia takiego 'nic'...Rozumiem, komedia, ale dlaczego taka przesaczona chamstwem? Zwrócmy uwagę na to, kto się śmiał przy scenach tj. leżacy Szyc na podłodze udajacy niepełnosprwanego, wogole tragniczny, niesmaczny i negatywnie zaskakujacy watek..
czy trzeba sciagac na dno polskiego widza, aby wywoałac smiech(?) ??
to straszne jaki mamy niski poziom... ;(
Mam wrazenie,ze mao jest osob ktore poczuły niesmak...
Pozdrawiam!
a ja się właśnie nie zgodzę. Testosteron mnie nudził, był o typowym - męskim - świńskim zachowaniu... A te "teksty" z lejdis były wypowiadane tak swobodnie jak w normalnym życiu. I ot cały sekret dlaczego powoduje u ludzi śmiech.