Trochę słabiej niż poprzednio, ale i tak nie jest źle. Ogólnie to w filmie wszystko jest średnie. Poza Chuckim oczywiście, która trzyma "formę". Nie mogłem jednak oprzeć się dziwnemu wrażeniu, że Chucky jest jakimś dodatkiem do filmu, a wszystko obraca się wokół Andy'ego Barclaya.
Ciekawa jestem czemu w tej części nie ma Alexa Vincenta w roli Andiego? Dobrze, że wrócił w następnych częściachhm. Alex najlepszy!
po raz pierwszy, bo cały czas na poważnie to teraz trochę po dziecinnemu. Niby dzieciaki są w obozie i ma być poważnie, ale jednak jest jak jest. Niby coś nowego twórcy wprowadzają, ale nie jest to coś co powala na kolana. Jedynka najlepsza póki co, a jeszcze trochę kontynuacji zostało do obejrzenia.
Kolejny film z serii, który trzyma poziom i według mnie znów jest nawet minimalnie lepszy niż część pierwsza. Osadzenie akcji w szkole wojskowej było całkiem trafnym pomysłem, przez co jest ciekawiej. Szkoda tylko, że Chuck'ego jest mniej i w tej części wyjątkowo mało się rusza, nie płynnie i mało go na ekranie. Ale za...
więcejcałkiem niezły horrorek i ciekawy zarazem,zaraz za pierwszą części która jest pierwowzorem ta jest najlepsza
Czy tylko ja sądze że, ta lalka jest przerażająca ???
I nie chodzi mi o film tylko o wygąd Chuckiego, gdybym kilka lat temu dostała
taką lalkę na urodziny to bym ją wyrzuciła -_-
Chociaż dzisiaj, to straszyłabym młodszego brata XD
Kiepskie, kilka fajnych scen, za nie 4/10. Pierwsza część jest najlepsza z całej serii, ale też nie powala, natomiast ta jest najśmieszniejsza. Za każdym razem, gdy widziałam Andy'ego w mundurze, a za nim laleczkę Chucky, zrywałam boki ze śmiechu ;D
No jakby to powiedzieć gdy byłam mała po tym horrorze nie mogłam spać a gdy ostatnio widziałam ten film bardziej chciało mi się śmiać no ale że to kultowy film to daje 4/10
Słabsza część od poprzednich. Chucky oczywiście znowu dostarcza nam kilka dobrych tekstów ale to zdecydowanie za mało. Ponowne "odrodzenie się" Charlesa Lee Raya w lalce jest mało przekonywujące. Choć powstał już w latach 90-tych klimatem bardziej przypomina mi lata 80-te. Gra aktorska jest taka sobie ale jednak...
przecież pierwszą osobą, której Chucky wyjawił, kim jest, był Andy, a tylko w ciało pierwszej osoby, która poznała tajemnicę, laleczka mogła przenieść swoją duszę. Nie rozumiem więc, dlaczego Chucky chce przenieść duszę w innego chłopca.
Ciekawi mnie, co się stało z Kyle i Andym po wyjściu z fabryki zabawek w Chucky 2. Ciekawe dokąd poszli i co zrobili? Andy później uczęszcza do szkoły wojskowej, a o Kyle nie ma żadnej wzmianki.
Ocena wysoka tylko z tego powodu, że podobała mi się też i ta części i polubiłem serię z Chuckym. Słabszy od poprzedników i ma oczywiście trochę schematów i monotonności, ale przyjemnie się ogląda. Dobre lokacje, humorek, muzyczka, klimacik i Chucky, który naprawdę nieźle i trochę krwawo morduje, a w dodatku fajnie...