Witam, zamierzam wybrać się z kumplami na ten film. Jednakże mamy 12 lat, a na stronie Multikina napisane jest, że jest on od lat 15. Jak myślicie, Wpuszczą nas na salę kinową? ;)
Ja mam 14 i bez problemu wpuścili mnie i koleżankę, też w tym samym wieku. Jednakże my byłyśmy w CC, gdzie jest napisane, iż jest od 12 lat. Może lepiej przejdźcie się do w/w CC? Bp nie wiem jak to jest w Multikinie.
Nie sądzę. I nie uważam, żeby film mogli oglądać 12-latkowie, bo to jest horror i powinien być co najmniej od 15 lat. Idźcie na jakąś dobrą komedię, ale nie na krzyk.
Kiedy my lubimy horrory! ;D A z tego co patrzałem, to żadnych dobrych komedii teraz nie ma ;\ No chyba, że coś polecisz ;)
Nie mówię, że nie. Ale jakie horrory lubicie? Slashery? Nie sądzę, bardzo mało ludzi lubi ten rodzaj. Większość uważa je za zbyt głupie. Wiesz, nie jestem twoim rodzicem, aby się martwić o twoją psychikę (choć teraz dzieciaki są bardziej odporne, znieczulica i te sprawy), ale martwię się o ocenę filmu. Jeżeli człowiek idzie do kina na film, rodzaju którego nie lubi, a potem skarży cię i kłóci "Ten film jest nudny i do bani, to w ogóle nie horror!" to to jest troszkę denerwujące, a takich ludzi jest mrowie ;) Jeżeli masz jeszcze chwilę, poczytaj trochę co pisze starsza, choć nie wiem czy mądrzejsza, koleżanka:
Co do Krzyku, jeżeli naprawdę spodobała ci się część pierwsza, na czwartej się nie przejedziesz. Jest trochę gorsza, ale niewiele. Lepsza od części trzeciej. Zanim pójdziecie na Czwóreczkę, radzę obejrzeć wszystkie pozostałe trzy. Czwórka jest raczej już dla fanów trylogii, więc jeżeli spodobają się wam wszystkie trzy części (lub chociaż dwie pierwsze, bo trzecia jest najgorsza) to wtedy lepiej odbierzecie cześć czwartą. Teraz wszyscy czyści, ludzie "brylanty" zamykają oczy: Wszystkie trzy części dostępne są na necie. Czwórkę będą puszczać jeszcze długo więc zdążycie ściągnąć wcześniejsze trzy i wyrobić sobie zdanie o Krzyku. Jeżeli zdecydujecie się pójść do kina... O ile nie będziecie się mocno rzucać w oczy powinni was przepuścić. Szczerze przyznam, że u mnie taki kit przeszedł już wielokrotnie. Choć to zależy od miasta.
Trochę się rozpisałam, nie musisz tego czytać :)
Pozdrawiam
Ahh... i jeżeli nie będzie się wam podobać to wyjdźcie z kina, nie przeszkadzajcie innym w oglądaniu :)
Jeżeli z kinem nie wyjdzie, a będziecie bardzo chcieli obejrzeć... Internet nie gryzie. A seanse w domu są często o wiele bardziej ciekawsze niż w kinie.
Nie psujcie sobie psychiki, a poza tym film jest beznadziejny, nudny, przewidywalny i po prostu tępy.
Nie polecam ;)
Ehh, pamiętam jak miałam ze 14 lat i chciałam pójść na jakiś krwawy horror - w kasie nie sprzedadzą biletu, ale można było zawsze poprosić kogoś innego :) Jeśli masz bilet musza wpuścić na salę, płacisz - wchodzisz, tyle na temat :)
Co prawda to trochę więcej niż 12, ale możesz powiedzieć, że mama na ciebie czeka, jeśli już ktoś się zacznie czepiać. Tylko trzeba wejść jak gdyby nigdy nic a nie się czaić z tym biletem w garści po kątach ;)
Pamiętam jak miałem poniżej 10 lat i oglądałem przez dziurkę od klucza "Szczęki" to było niesamowite. Tak marzyłem, żeby obejrzeć ten film w normalnych warunkach.
Czy tylko ja jestem tu jakaś 'inna'? Horrory oglądam odkąd pamiętam. Od małego jeździłam do kuzynki z siostrą, które są 4 i 6 lat starsze, więc zawsze byłam ta 'najmłodsza'. Już w wieku 6-7 lat oglądnęłam najstraszniejszy jak dla mnie (wtedy) horror - Halloween :]. Myślę, że jeżeli chcą oglądnąć film to czemu zabraniać? Zupełnie nie rozumiem. I tak jak będzie chciał to oglądnie w domu na dvd.
A co do krzyku - polecaaam!
No jeżeli wyglądasz na więcej niż 12 lat to proponuję zrobić tak jak whiterussian. Niech ktoś Wam kupi bilety i Wy idzcie z nimi to na "bramce" Was wpuszczą :)