"Krazy House" kusi widza przede wszystkim oryginalnością. W zalewie filmów inspirowanych latami 80. otrzymaliśmy w końcu coś bazującego na innej epoce. "Krazy House" parodiuje familijne sitcomy lat 90. pokroju "Pełnej chaty" (do której oczywiście nawiązuje tytuł) czy "Pana Złotej Rączki". Scenografia zaś jest niemal 1:1 repliką domu ze "Świata według Bundych". Reżyserzy Steffen Haars i Flip Van der Kuil pozostali nawet wierni retro formatowi obrazu 4:3. Wymienione zabiegi są oczywiście zaletą filmu i zachętą do oglądania.
więcej