Spokojnie, bajka jest naprawdę świetnie stworzona czegoś takiego od czasów Króla Lwa, Herkulesa chyba nie widziałem, taka w starym dobrym stylu , są żarty (Czesław Mozil genialnie się nadaje) jest ładna szata graficzna jest trochę akcji, trochę genialnych piosenek, naprawdę warto obejrzeć a czy się im spodoba to już masz szans 50/50 każdy ma inny gust :) gdy byłem na seansie obok siedziały dzieci od 8-10 oczywiscie z rodzicami oraz grupka nastolatek i każdy opuszczając salę miał uśmiech na twarzy więc chyba będą się dobrze bawić;)

Tak naprawdę to bajka dla każdego ;)
Na sali kinowej siedziały zarówno dzieci z rodzicami, dziadkowie z wnukami, jak również młodzież i sami dorośli ;)
I z tego co pamiętam to chyba każdy na dłuższą chwilę został na napisach końcowych, a z sali wychodził poruszony lub z wielkim uśmiechem na twarzy. A dzieci to już w ogóle... Można było usłyszeć zachwycone pomruki w trakcie seansu, były dosłownie oczarowane lodową krainą Disney'a ;)

Sama bajka może się wydawać dla młodszego widza, ale to tylko pozory. Cała konkstrukcja, zwrot fabuły, magia czy też solidna dawka broadwayowej muzy stawia tą produkcje jako wybitne arcydzieło. Sam się troche wachałem iść do kina, poszedłem w dniu premiery, oczywiście byłem najstarszym widzem, który wybrał się na seans nie dla pilnowania syna/córki w kinie. ;> Było sporo młodzieży.. dużo osób było zachwyconych, ja także, zresztą na prawdę ciężko się na czymś tak wspaniałym nie wzruszyć. No chyba że jest się nikczemnym bezdusznym draniem, który ceni sobie klase filmu miarą współczesnych prymitywnych polskich komedii.

Polecam wszystkim. Spokojnie można zabrać na seans dzieci zarówno te najmłodsze jak i najstarsze. Wszyscy będą się dobrze bawić. Piękna historia, przezabawny Olaf, czarująca lodowa kraina, broadwayowskie piosenki - cudo! Mam 20 lat i na przemian wzruszałam się i śmiałam :)