Dokument Nahid Persson Sarvestani o jej przyjaźni z żoną szacha Iranu udowadnia, że nawet osoby o bardzo różnych poglądach na życie mogą dojść do porozumienia.Zobacz pełny opis
Jej życie to gotowy materiał na ckliwy melodramat a’la Danielle Steel. Uboga, ale olśniewająco piękna dziewczyna (studentka architektury Farah Diba) spotyka potężnego monarchę (szacha Iranu Mohammada Rezę Pahlaviego). Ten zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Potem jest ślub jak z bajki, czwórka dzieci (pierwszy to wymarzony... Jej życie to gotowy materiał na ckliwy melodramat a’la Danielle Steel. Uboga, ale olśniewająco piękna dziewczyna (studentka architektury Farah Diba) spotyka potężnego monarchę (szacha Iranu Mohammada Rezę Pahlaviego). Ten zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Potem jest ślub jak z bajki, czwórka dzieci (pierwszy to wymarzony następca tronu) i... bajka się kończy. Protesty, które w 1978 roku ogarniają Iran, przekształcają się w regularną rewolucję, pozornie niezniszczalne struktury rządowe sypią się jak domek z kart, a rodzina szacha musi uciekać z kraju. 16 stycznia 1979 roku piękna cesarzowa wchodzi na pokład samolotu i swoją ojczyznę opuszcza na zawsze. Czy zdawała sobie sprawę z przyczyn wygnania? Czy miała świadomość zbrodni, których dopuścił się reżim jej małżonka? Kim w ogóle jest dzisiaj Jej Wysokość Farah Pahlavi? Na to pytanie stara się odpowiedzieć rodaczka cesarzowej Nahid Persson Sarvestani – kiedyś gorąca zwolenniczka rewolucji, dziś, podobnie jak monarchini, żyjąca na obczyźnie. Królowa i ja to jednak nie tylko film o fascynującej, mimo upływu lat wciąż pięknej kobiecie, lecz także opowieść o okruchach świata, który swego czasu Ryszard Kapuściński opisał w Szachinszachu. Królową Farah Pahlavi i Nahid Persson dzieli zbyt wiele, by mogły się polubić czy choćby zrozumieć. Spotkać się potrafią jedynie w zarówno osobistej, jak i wspólnej tęsknocie za ojczyzną. Paradoksalnie, wyłącznie w tej sferze panuje autentyczny egalitaryzm.
lewicowa reżyserka uległa klasie, urodzie, charyzmie, inteligencji i wyważonej argumentacji na każdy temat, także na temat rzekomo zbrodniczego reżimu Rezy Pahlaviego. Teraz jeszcze Farahdiba zachowała urode, ale w młodości była przepiękna.