Moim zdaniem wybrano Kristen Stewart ze względów marketingowych ("Zmierzch" oczywiście). W filmie nie chodzi o wygląd zewnętrzny tylko wewnętrzny. W bajce Disey;a Śnieżka była dużo brzydsza od Królowej.

Bez przesady, aż tak złą aktorką nie jest. Ludzie naśmiewają się z niej przede wszystkim ze względu na serię Zmierzch, która, jak wiadomo, nic sobą nie reprezentuje. W innych filmach Kristen tak tragicznie nie wypada. Nie mówię, że jest genialną aktorką, jest średnia. Moim zdaniem brzydka też nie jest, ma dosyć interesującą urodę, chociaż do Charlize to się nie umywa, bo jak dla mnie ta druga ma wręcz idealne rysy twarzy. Ale sądzę, że właśnie o to w filmie chodziło - królowa miała być tą piękną i idealną, ale złą i zimną, a Śnieżka tą normalną, ale o dobrym sercu. Jak wspomniała @Magdalenaa wyżej, piękność Śnieżki raczej trzeba interpretować jako dobroć serce, a nie urodę, przynajmniej ja to tak wywnioskowałam ze zwiastuna.

Słusznie prawicie. Zakładam podobnie, że będzie to historia z morałem dotyczącym wewnętrznego piękna. Co do Charlize, to jak zmienią ją cyfrowo w upiorną, starą szkaradę to nie będzie już taka piękna :D

W pierwszej chwili też wybrałabym Watson, urodą jej absolutnie nie dorównuje a i gra aktorska Emmy o niebo lepsza :)

ja nie jestem fanką Zmierzchu,oglądałam tylko pierwszą część-potem zrezygnowałam bo byłaby to strata czasu. nie pamiętam też jak kristen grała ale dla mnie ona jest bardzo ładna. taki mam gust, mi bardzo pasuje jako uosobienie piękna. ale każdemu co innego się podoba :)

a emmy watson jakoś nie lubię. denerwowała mnie w HP. ale kto inny mógły zagrać Śnieżkę? zapewne jest mnóstwo ładnych,zdolnych młodych aktorek.

Uosobienie piękna xD Też mi żart. Ona nie jest ani ładna, ani brzydka. Po prostu mdła. No Emma mogła by zagrać tę role, po Emmie widać, że dziewczyna ma osobowość, nie tak jak po Kristen.