PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
2005
7,2 177 tys. ocen
7,2 10 1 176905
6,4 40 krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

Według mnie film jest kierowany do ludzi o inteligencji przeciętnego Amerykanina, który myśli, że Europa to kraj. Film tak płytki, oczywisty i przewidywalny, że aż strach. Kowal , którego rolę odegrał boski Orlando pyskuje nawet do książąt i nikt nie waży mu się głowy ściąć, a na końcu w geście duchowego uniesienia mianuje na rycerzy parobków i stajennych. Ludzie jak ten film mógł zdobyć tak dobrą ocenę? Dziwię się, iż tak wielu dobrych aktorów zagrało w tym "arcydziele" co z resztą świadczy o tym, że dla kasy można nawet się zeszmacić.

ocenił(a) film na 8
dariogee

Nie pamiętam tych książąt do których pyskował boski Orlando.

Jak mógł zdobyć tak wysoką ocenę? Pewnie zebrała się grupa ludzi którzy więcej zrozumieli z tego filmu niż ty...

Gregg

Ac co e tym filmie jest do zrozumienia???
Proszę oświeć mnie

dariogee

Ciekawe czy przeciętny Amerykanin sięgnął by po ten film i czy coś by z niego zrozumiał. A poza tym film mimo iż nie jest do końca zgodny z historią to w prosto pokazuje jak prawdopodobnie wyglądało życie w tamtych czasach i tylko za to 8/10.

erhh1992

Nadal nie wiem co tu jest do rozumienia, historia jest cholernie prosta.
A jeżeli ktoś doszukuje się tu "głębszych przesłań" to ma coś z deklem.
[color=#FF0000]"Ciekawe czy przeciętny Amerykanin sięgnął by po ten film"[/color]
A jak myślisz dla kogo amerykanie robią filmy??? Dla Europy Wsch. czy może dla Afryki. Zastanów się :-) Tu chodziło tylko o kasę i o nic więcej. To że ten film zrobił Stone o niczym nie świadczy a film jest strasznie kiepski (są tam takie przekłamania że, tylko amerykanie mogą w to uwierzyć)
Pozdro

iL_Duce

Pomyłka oczywiście Scott jest reżyserem a nie Stone (mój błąd)

ocenił(a) film na 8
iL_Duce

A ktoś się tu doszukuje "głębszych przesłań" poza tobą? To że jest prosty wcale nie znaczy że wszyscy zrozumieli. Pierwszy post niechaj będzie przykładem.

To może jeszcze kilka kiepskich filmów w sam raz dla tępych Amerykańców lubiących przekłamania: Braveheart, Gladiator...

Gregg

"Pewnie zebrała się grupa ludzi którzy więcej zrozumieli z tego filmu niż ty... " Przepraszam ale to nie ja doszukuje się tu "głębszych przemyśleń".
Wystarczyłoby, abyś przeczytał to co napisałem wyżej. Właśnie nie ma tu niczego do zrozumienia gdyż ta historia jest cholernie prosta. Za to Ty napisałeś że ktoś zrozumiał z tego filmu coś mniej, więc chciałem się dowiedzieć co tu jest do zrozumienia.

"To może jeszcze kilka kiepskich filmów w sam raz dla tępych Amerykańców lubiących przekłamania: Braveheart, Gladiator..."
Co ma piernik do wiatraka ???????

ocenił(a) film na 8
iL_Duce

"więc chciałem się dowiedzieć co tu jest do zrozumienia" a może to właśnie że ów prosty kowal nie był wcale takim prostym kowalem, w dodatku miał tatusia szlachcica (i to nie byle jakiego szlachcica) który przyznał się do niego, co automatycznie dawało mu też prawo pyskowania komu tylko miał ochotę. Doprawdy nawet tępy Amerykanin by to zrozumiał.

"Co ma piernik do wiatraka ???????" nie mam pojęcia co, rozważać tematu nie mam czasu nurtują mnie obecnie inne problemy.

Gregg

"prosty kowal nie był wcale takim prostym kowalem, w dodatku miał tatusia szlachcica"
NO NA TO NIE WPADŁEM! MIMO IŻ BYŁ BĘKARTEM WYCHOWYWANYM NA KOWALA TO Z PEWNOŚCIĄ OTRZYMYWAŁ POTAJEMNIE DOSKONAŁE WYKSZTAŁCENIE (przecież nie był takim prostym kowalem)TATUŚ PRZYPOMNIAŁ SOBIE O NIM I MIANOWAŁ GO WSPANIAŁYM OBROŃCĄ JEROZOLIMY, ABY MÓGŁ WYZWOLIĆ CHŁOPÓW I STAJENNYCH A PÓŹNIEJ MIANOWAĆ ICH NA RYCERZY, no proszęęęęęęęęę
Zdajesz sobie sprawę ilu takich "KOWALI-bękartów" latało w tamtym czasie po Europie, i jakoś nikt nie zwracał uwagi na to kto był tatusiem
POZDRO

ocenił(a) film na 8
iL_Duce

Ale co mnie to obchodzi ile bękartów latało. Mamy tu konkretną sytuację, jest całkiem wykształcony kowal, mający w kuźni porozwieszane cytaty po łacinie i bogate doświadczenie wojskowe i dla którego zawód kowala jest najwyraźniej ucieczką od czegoś. A na dodatek przyznaje się do niego tatuś szlachcic który go kiedyś nieopatrznie spłodził a który teraz chce mieć komu przekazać swoje włości. Taka jest sytuacja przedstawiona w filmie. Bardzo klarownie przedstawiona.

Dlatego jak czytam o pyskującym zwykłym kowalu to zgaduję że autor albo film oglądał przez denko kubka z popcornem, albo kompletnie nic z niego niezrozumiał. I guzik ma do rzeczy że fabuła jest prosta (bo jest) skoro dla niektórych okazuje się i tak za trudna. Tyle.

I nie biję z tymi uwagami akurat w Ciebie tylko w tych co to lubią sobie wycierać gębę stwierdzeniami o "durnych amerykańcach" mając pod strzechą akurat tyle rozumu co tamci albo jeszcze mniej.

Pozdro

iL_Duce

Człowieku, weź no pod uwagę, kiedy nakręcono ten film i o czym on w ogóle traktuje, jeśli zajarzysz i będziesz potrafił odnieść to możemy wtedy podyskutować. Moja wskazówka - zamiast skupiać się na szczegółach ogarnij szerszy kontekst, może cię oświeci. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
dariogee

"Według mnie film jest kierowany do ludzi o inteligencji przeciętnego Amerykanina" czyli film jest jak najbardziej kierowany do Ciebie!

użytkownik usunięty
dariogee

masz wielkie szczęście, jest Wielka masa gorszych filmów. Sam obejrzałem tą pozycję, bo mało jest filmów o tej tematyce. Mnie głównie interesowały w tym filmie muzyka, zdjęcia i problem miasta(historia) Jerozolimy- jako granica dwóch wielkich kultur. Na reszte przymykam oko.

dariogee

dariogee, proponuję Ci założyć jeszcze ze dwa tematy o tej samej, głupkowatej treści - będzie się cudnie uzupełniało:]

pisząc głupkowaty wciąż odnosiłam się do Twojego powielania, bo każdy ma prawo do własnej opinii...

dariogee

dariogee, proponuję Ci założyć jeszcze ze dwa tematy o tej samej, głupkowatej treści - będzie się cudnie uzupełniało:]

pisząc głupkowaty wciąż odnosiłam się do Twojego powielania, bo każdy ma prawo do własnej opinii...

charliehale

A ja się całkowicie zgadzam z założycielem postu.Otóż mamy tutaj kowala który nagle z dnia na dzień(po 5 minutowym) sparingu z "tatą" jest w stanie zabić(nie pamiętam jak mu było na imię) znanego wśród muzułmanów wojownika (jak to powiedział kolega Saladyna),później ten sam kowal rozprawia się z 4 czy 5 wyszkolonymi w zabijaniu i walce templariuszami a na sam koniec ten sam kowal okazuje się być w dodatku znakomitym strategiem i taktykiem(w międzyczasie jest jeszcze brawurowa szarża konnicy na wojska Saladyna).Wszystko to można by usprawiedliwić 10 minutami filmu.Flashbacki-kowal uczy się walki na miecze,kowal czyta jakieś tam książki-niestety tego zabrakło przez co film po prostu jest głupi.Dodatkowo całą sprawę psuje Orlando który wypada po prostu niewiarygodnie.Może i jest ładniutki ale gra jak by był zrobiony z drewna.Podobny film "Arn-Templariusz"-dużo mniejszy nakład finansowy a wypada to wszystko już o niebo lepiej.

ocenił(a) film na 8
Otacon_4

Następny gigant umysłowy.

A gdzież to, chłopcze, jest powiedziane że kowal nauczył się fechtunku akurat w te 3 minutki sparingu z tatusiem ? Nie prościej przyjąć że umiał już walczyć przedtem ? Tym bardziej że sam tatuś chwali go że "dobrze walczy"?

Strategii i taktyki można się uczyć do usranej śmierci i być osłem wysyłającym żołnierzy na śmierć. Można się także jej nie uczyć wcale i być geniuszem wojennym. To kwestia talentu.

ocenił(a) film na 8
Gregg

Popieram! Ciężko jest raczej wykonywać miecze i nie umieć się nimi posługiwać. To oczywiste że umiał walczyć już wcześniej, a ojciec pokazał mu poprostu kilka sztuczek ;)

A strategii nie musiał się nawet uczyć. On nie mial zbyt wielu opcji a że był pomysłowy (i utalentowany) to wyszło jak wyszło.
Pozdrawiam Inez ;)

ocenił(a) film na 10
Inez777

Na samym początku filmu jest powiedziane, że był na wojnie wcześniej, walcząc konno, a także służąc jako inżynier... Stąd właśnie wzieła się jego znajomość obrony jak i ogólnie strategii wojennej, jak i wojaczki...

ocenił(a) film na 8
Inez777

Film moze nie jest rewelacyjny, ale należy pamiętać ze był to pierwszy film opisujacy krucjaty. Jest wiele niedociągnieć ale na pewno nie to ze głowny bochater nie umiał walczyć no ludzie czasami warto troche otworzyć ten umysł, przeciez jest to średniowiecze a więc typowo dla okresu była kultura rycerska. Rycerz był w swego rodzaju autorytetem dla innych np."dzieci walczące dla zabawy drewnianymi mieczami". Wieć pisanie głupot ze średniowieczny człowiek nie umiał walczyć jest bzdurą, należ też pamiętać że najazdy i grabieże w tym czasie były na porządku dziennym wiec kazdy mieszkaniec wiedział ze bez miecza czy umiejęności walki zginie:) pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
MarVelTun

Po pierwsze:
W filmie akurat jest OGROMNE PRZESŁANIE i genialnie ukazane <nawet jeżeli nie do końca historycznie poprawne>. Mianowicie w momencie kiedy owy kowal odmawia poślubienia Seleny, wybrania mniejszego zła aconto większego dobra. Mówi, że Jerozolima "będzie albo Królestwem Sumienia albo niczym"! Prosty wniosek, nie ma kompromisów, nie ma mniejszego/większego dobra/zła... Jest tylko dobro lub zło. Mało osób zdaje sobie z tego sprawę mimo że jest to przecież takie proste..

Po drugie:
Zdaje mi się, że tylko Gregg wie o czym mówi tutaj. Podpisuje się pod jego słowami. Poza tym ludzie powinni uczyć się z takich "amerykańskich" (jak to jeden geniusz filmowy ujął stereotypowo) filmów jak właśnie "Królestwo Niebieskie", "Braveheart", "Ostatni Samuraj", "Gladiator".. Wartości jakie przedstawiają są nie do przecenienia!

ocenił(a) film na 10
stev1989

I swoją drogą chętnie "usłyszałbym" jakie to mądrzejsze filmy żeś ostatnio wać Pan założyciel tego przejmującego tematu ogladał ostatnio skoro ten jest najgłupszy....?

ocenił(a) film na 10
stev1989

A i jeszcze jedno (wybaczcie za potrójny post) ale cholernie wqrwia mnie fakt, że ludzie sprowadzają stereotypem wszystkich Amerykanów do jednej szufladki imbecylów, materialistów, ignorantów i obiboków... Jeszcze bardziej jednak wqrwia mnie to, że większość która się do tego odwołuje tak naprawdę nie ma bladego pojęcia o czym mówi... Mało tego, myśli że jest cool w oczach innych bo to jest trendy... Żałosne... Tyle ode mnie

ocenił(a) film na 7
dariogee

Witam.
Jak już jestem przy tym filmie to tu też się wypowiem;)

@Inez777
,,Popieram! Ciężko jest raczej wykonywać miecze i nie umieć się nimi posługiwać''

kowal to rzemieślnik, nie wojak nie myl pojęć. Robił też narzędzia, gwoździe, motyki, sierpy, kosy, pługi, zawiasy i to znaczy że w każdej dziedzinie był ekspertem?? ...Raczej wszystko jasne.
Załóżmy więc, że mówimy o 2 opcji, że posiadał te umiejętności przed włączeniem kamery! też można polemizować,że sierota max 26 lat przeszła przeszkolenie wojskowe jak współczesny komandos no ale niech wam bedzie.

@stev1989
,,Zdaje mi się, że tylko Gregg wie o czym mówi tutaj. Podpisuje się pod jego słowami. Poza tym ludzie powinni uczyć się z takich "amerykańskich" (jak to jeden geniusz filmowy ujął stereotypowo) filmów jak właśnie "Królestwo Niebieskie", "Braveheart", "Ostatni Samuraj", "Gladiator".. Wartości jakie przedstawiają są nie do przecenienia!''

hahah nice:)
te filmy są świetne, fajnie się je ogląda nawet bardzo, ale zejdź na ziemie te Twoje wartości to tylko kupa patosu, że aż mdli brrrr

,,Po pierwsze:
W filmie akurat jest OGROMNE PRZESŁANIE i genialnie ukazane <nawet jeżeli nie do końca historycznie poprawne>. Mianowicie w momencie kiedy owy kowal odmawia poślubienia Seleny, wybrania mniejszego zła aconto większego dobra. Mówi, że Jerozolima "będzie albo Królestwem Sumienia albo niczym"! Prosty wniosek, nie ma kompromisów, nie ma mniejszego/większego dobra/zła... Jest tylko dobro lub zło. Mało osób zdaje sobie z tego sprawę mimo że jest to przecież takie proste..
''
Wybrał właśnie tak a nie inaczej bo to jest tylko film, fikcja i tak musiał zrobić w przewidywalnym filmie. Pożyjesz dłużej zobaczysz, że życie nie jest tylko czarne, albo białe. Dam Ci przykład:
Krzyżowcy szli do Ziemi świętej z polecenia papieża, w imię wzniosłych i pięknych pobudek jak odbicie i obronę Grobu Świętego.
A w rzeczywistości pazerne świnie chciały się tylko obłowić, a w kolejno zdobywanych miastach zabijali wszystkich: chrześcijan, muzułmanów, kobiety i dzieci.

@Gregg
,,Następny gigant umysłowy''
obrażasz gościa bo nie potrafisz odpowiedzieć na jego argumenty?

Bronisz filmu zaciekle, widocznie Tobie się spodobał nam nie.
Nie ma co obrażać innych.
Dla mnie film dostałby ze 2 oczka więcej gdyby nie Orlando.
Facet nie nadaje sie do takiej roli, oraz jest beznadziejnym aktorem;/
Irytowało mnie, że okazał się mistrzem fechtunku, rolnictwa, strategii,
doskonałym mówcą i dyplomatą diament bez skazy, ech. szkoda tylko że grać nie potrafi.


@Otacon_4
no wreszcie! podpisuję się pod Twoim postem:)
Arn też miał błędy, ale po obejrzeniu go nie czułem się jakby mnie ktoś chciał wyruchać...

podsumowując film na plus zdjęcia, wykonanie, scenografie, kostiumy widać że budżet był pokaźny.
na minus cała fabuła i orlando.
Jutro chyba wstanę o 15 00 ;/








ocenił(a) film na 10
turboszczotka5

"Wybrał właśnie tak a nie inaczej bo to jest tylko film, fikcja i tak musiał zrobić w przewidywalnym filmie. Pożyjesz dłużej zobaczysz, że życie nie jest tylko czarne, albo białe. Dam Ci przykład:
Krzyżowcy szli do Ziemi świętej z polecenia papieża, w imię wzniosłych i pięknych pobudek jak odbicie i obronę Grobu Świętego.
A w rzeczywistości pazerne świnie chciały się tylko obłowić, a w kolejno zdobywanych miastach zabijali wszystkich: chrześcijan, muzułmanów, kobiety i dzieci. "

Na moje oko zbytnio generalizujesz... Ja patrze na to z pkt. widzenia osoby, indywiduum... Mnie jako czlowieka, ktory moze z takiego filmu (czy tez wyzej wymienionych - jak to nazwales "kupy patosu") wyciagnac dla siebie. Poza tym co jest zlego w patosie? Patos trafia do ludzi, bo gra mocniej na ich sercach. Tak samo jak przemoc... Niestety te dwie rzeczy najlepiej sie sprzedaja dla wiekszosci. Ktos moglby je okreslic jako tanie sztuczki dla masowej glupoty. Zdarzaja sie jednak wyjatki. Dla mnie patos w tych ktore wymienilem jest wlasnie takimi..;)

ocenił(a) film na 7
stev1989

Witaj!
No ja naprawdę lubię te filmy, oraz wiele innych traktujących o podobnej tematyce ;)
Jednak traktuję je tylko jako rozrywkę, nie doszukuję się w nich wyższych wartości.
Jeśli jednak Ty znajdujesz w nich coś dla siebie, to bardzo fajnie;)
,,Poza tym co jest zlego w patosie?''
teoretycznie nic dopóki nie śa to tanie sztuczki dla masowej glupoty ;)

Ogólnie we wszystkich tych filmach jest masa błędów, nie mówię już o nieścisłościach historycznych !
Jednak jeśli całość nas urzeka, daję nam dużo frajdy to wszystko jest ok!!

Gorzej jak film nas rozczaruję, wtedy zaczynają się marudzenia i wyliczanie błędów;D
W moim przypadku tak było z Królestwem.
Tobie się spodobał i git!!
pozdrawiam!

użytkownik usunięty
turboszczotka5

jak film będzie w pełni historyczny, bez patosów, rozterek bohaterów to zrobi nam się taki film pół-dokument, a te nie sprzedają się w aktualnym Świecie masowo. A więc watpiłbym żeby choć 5% z nas by go obejrzało.

A przecież nikt nie wyda tyle milionów wiedziąć, że na pewno straci. Podsumowując: trzeba oglądać co się ma i wyciągać z niego ile się da(pozytywnego). Jak już pisałem przymykam oko na wasze "wady". Nawet jak film jest bardzo średni znajdziemy w nim 1 ważne przesłanie.
A to, że popkornożerka z USA idzie na film nie dlatego żeby zrozumieć film i próbować coś w swoim życiu zmienić(bo w końcu po to są filmy- żeby uczyć) to nie nasza wina.

Czy pokazanie, że stawianie na DOBRO itp. to już coś tak niewarte uwagi w dotychczasowym świecie?


ps. oglądaliście Director's cut czy normal? różnica diametralna

ocenił(a) film na 7

Z pierwszą częścią Twojego posta zgadzam się w 100%

Natomiast z drugą częścią(tą o przesłaniu) mam już zgoła odmienne zdanie!
Na filmie, mogę się wzruszyć, pośmiać, utożsamić z hohaterem mniej lub bardziej, ale niewiele się z niego nauczę! Traktuję to jako rozrywkę!

Jakie, przesłanie niesie królestwo???
,,Czy pokazanie, że stawianie na DOBRO'' Ale przecież w rzeczywistości krzyżowcy byli bardziej okrutni, żądni krwi od Almohadów;)
I nade wszystko oni tylko się bronili!!

Jak tu się odnieść czym jest dobro??
Niestety widziałem podstawową wersję :(((
a słyszałem, że to 2 różne filmy.
Tej 2 nie mogę przycelować ;/

ocenił(a) film na 8
turboszczotka5

"obrażasz gościa bo nie potrafisz odpowiedzieć na jego argumenty?"

Coś mi się zdaje że odpowiedziałem tam coś na te tzw "argumenty". Doprawdy nie chce mi się teraz przewijać strony w górę i sprawdzać bo to straszna robota jest. Tobie się zdaje też nie chciało stąd piszesz to co piszesz.

"Bronisz filmu zaciekle, widocznie Tobie się spodobał nam nie.
Nie ma co obrażać innych."

Szanuję cudze opinie, szczególnie te dobrze uzasadnione - nawet kiedy mam inne zdanie. Natomiast kiedy ktoś pisze głupoty wynikające (najprawdopodobniej) z tego że nieuważnie film oglądał to jest jego problem nie mój.

Dla mnie film dostałby ze 2 oczka więcej gdyby nie Orlando.
Facet nie nadaje sie do takiej roli, oraz jest beznadziejnym aktorem;/
Irytowało mnie, że okazał się mistrzem fechtunku, rolnictwa, strategii,
doskonałym mówcą i dyplomatą diament bez skazy, ech. szkoda tylko że grać nie potrafi. "

Reasumując, film byłby o wiele lepszy gdyby Orlando nie grał a kowal potrafił co najwyżej odróżnić przód konia od zadku i porachować kopyta. OK... Bloom zagrał co prawda bardzo przyzwoicie i doprawdy nie jestem w stanie stwierdzić co tam aż tak niektórym przeszkadza poza tym że wypadał nijako w różnych innych filmidłach.

Gregg

Fabuła jest prosta i naciągana co nie znaczy, że film jest zły. Przede wszystkim to fikcja artystyczna jaka występuje w zdecydowanej większości filmów.

Film jest świetnie wykonany, Bloom wybitny nie jest, ale dobrze się spisuje. Trąci patosem, ale to właśnie chodzi w filmach historycznych z wielką pompą. W Polsce jak robi się takie filmy to patos zmienia się w kicz, czołgi robi się z kartonu, scenografia zamkowa robiona na jakiejś zabytkowej ruinie.

Królestwo Niebieskie jest po prostu niezłe, nie ma niczego co chwyta, ale jak dla mnie film dobrze zrobiony, bez dłużyzn, mało ambitną, ale chwytliwą fabułą. Ode mnie ma 6/10

ocenił(a) film na 10
Abukashi

Ci, którzy w tym filmi nie widzą nic nadzwyczajnego to chyba są ślepi albo są po prostu dzieciakami. Ten film trzeba zrozumieć jak każdy inny dobry film. To nie jest bajeczka jak Harry Potter dla pszedszkolaków. Ten film opowiada o większych wartościach. Przez takich właśnie ludzi, dobrych filmów nie ma nawet w rankingu najlepszych filmów tylko są filmy dla dzieciaków lub nieco starszych, ale z rozumem i myśleniem pięciolatka. Ten film powinien mieć ocenę ok. 9 a nie ledwo 7 z czymś(jak każdy przeciętny film).
To jest żałosne.

ocenił(a) film na 9
capo_di_tutti_capi_2A

Rozbraja mnie ten żałosny zarzut że jakoby Belian był mistrzem fechtunku, był super mądry, był boski i ah. Bo to przecież niemożliwe, nie?

Tak najczęściej piszą ludzie o wątpliwej ilości talentów, którym kijem do rzyci trza nauke wbijać (dzisiejsze szkoły średnie i gimnazja mnie śmieszą nieprzeciętnie). A tutaj stoję przed wami jako żywy przykład zaprzeczenia waszych żałosnych i śmiesznych tez :
mam dopiero dokładnie 26 lat i 3 misiące, z zawodu i pełnego wykształcenia wyższego jestem informatykiem, znam się na elektronice (troche z nauki troche z samouctwa), umiem projektować i konstruować meble domowe, umiem ogólnie pracować w drewnie, znam się na anatomii człowieka, ukończyłem krótki kurs pomocy i ratownictwa by po prostu mieć jako taką wiedzę ogólną, zszyłem już pierwszą ranę ciętą i wyszło dobrze. Znam się na historii bo ją uwielbiam, byłem świetny z polaka, matmy, biologi, fizyki, i jezyka obcego. Ćwicze bo lubie, to jest jak narkotyk, z hobby siedze przed kompem, Umiem walczyć mieczem , toporem, strzelam z kuszy i łuku, czasem strzelam z broni sportowej i wiatrówek. I uwielbiam PIWO.

I teraz kazdy powie że zmyślam, ale to wszystko jest możliwe bo nie mam powodów kłamać.

A Belian ? jest kowalem, (w wersji reż. stwierdza się też że jest Sztukmistrzem srebra, a to nie lada umiejętność) , jest inżynierem budowniczym (biskup wspomina że bez jego pomocy nei da sie zbudować kościoła), zarabia na życie z tego. W wersji reżyserskiej mówione jest wprost że był na kilku mniejszych wojnach, gdzie był kawalerzystą i inżynierem (wręcz wprost łopatą sie mówi że zna i konstruował trebuszery ) Ja nauczyłem sie walczyć mieczem i toporem w 2 lata, on miał dużo wiecej czasu na to. A że był porządnym człowiekiem który nie uznawał służalczości i umiał ficzynie pracować... żal wam tyłki ścisnął nie ?


Cały film -> 9/10 , najwierniejszy film historyczny jaki powstał , gdybyście znali historie wiedzielibyście że wszystkie wydarzenia są autentyczne (poza biograficznymi postaci, jak Belian)

ocenił(a) film na 10
dragodmw

Wiesz co stary.. I w tym właśnie tkwi problem ludzki. Człowiekowi łatwo się gada, krytykuje, poddaje ku wątpliwości prawie wszystko. Nie ma jak przytulny domek/mieszkanko z telewizorem gdzie w większości przypadków zaczynają i KOŃCZĄ się wszystkie plany. Ciągle zarzucam słowem "wszystko". Prawda jest jednak taka, że człowiek nigdy nic nie zrobi, jeżeli nie zacznie małymi kroczkami, po jednej rzeczy realizować tych planów. "Jesteś Ty i cały świat wyborów. Jedyne co Cię ogranicza to właśnie..Ty". Nie mówie, że jest to łatwe. Wręcz przeciwnie. Potrzeba ku temu samodyscypliny i wytrwałości, lecz satysfakcja i spełnienie z osiągniętego celu są niebotycznie przekraczające wniesiony wkład. Podziwiam ludzi, którzy tak żyją i sam staram się tak żyć. Tak więc przynajmniej z mojej strony nie usłyszysz, że "zmyślasz".

pozdr

PS> 10/10. Takie filmy mają przede wszystkim inspirować. Moja ocena jest adekwatna do efektu. Co więcej jest to jeden z niewielu filmów do których lubie wracać

stev1989

''Wybrał właśnie tak a nie inaczej bo to jest tylko film, fikcja i tak musiał zrobić w przewidywalnym filmie. Pożyjesz dłużej zobaczysz, że życie nie jest tylko czarne, albo białe. Dam Ci przykład:
Krzyżowcy szli do Ziemi świętej z polecenia papieża, w imię wzniosłych i pięknych pobudek jak odbicie i obronę Grobu Świętego.
A w rzeczywistości pazerne świnie chciały się tylko obłowić, a w kolejno zdobywanych miastach zabijali wszystkich: chrześcijan, muzułmanów, kobiety i dzieci.''

a ty co kurwa podjarales/as sie pogromcami mitow i pietrzysz tu swoj wysublimowany jezyk jak tureccy imigranci na rynku. Nie mam zamiaru odnosic sie specjalnie do twoich wypowiedzi , bo to cu tu napisales(patrz, wyzej) mowi samo za siebie, smiac mi sie chce, jak taki przeintelektualizowany buraczek snjuje swoje wizje swiata, przyklad ktory podales/as to gowno nie przyklad, bo w filmie nie ma mowy o tym ze zycie jest czarne ablo biale, bloom odnosi sie w ten sposob do pojecia dobra i zla, jego zachowanie fakt jest idealistyczne, ale jak najbardziej prawdopodobne, bowiem nie wiem czy twoj mozdzek ogarnia kwestie, ze na swiecie wielu zyje w ten sposob ze swoim sumieniem, jesli chodzi o czyny zacne i zle, nie ma nic pomiedzy(tylko prosze nie wyskakuj mi tu z jakimis homeryckimi porownaniami bo zmieszam cie sciolka;>)ablo postepujesz godnie, ablo nie, kazde pojedyncze wybranie, nazwanej przez ciebie szarosci, zbliza nas do ciemnej stronu mocy.
Jesli chodzi o druga czesc twojej wypowiedzi to to juz jest blazenada, poniewaz motywacje wiekszosci chrzscijan zostaly bardzo dobrze pokazane w filmie, wiec zycze ci udanego semestru

ocenił(a) film na 10
turboszczotka5

"hahah nice:)
te filmy są świetne, fajnie się je ogląda nawet bardzo, ale zejdź na ziemie te Twoje wartości to tylko kupa patosu, że aż mdli brrrr "

Patos to środek ukazania owych wartości, a nie wartości same w sobie. Wybacz ale skoro "mdli" Cię coś takiego jak honor, odwaga, duma, walka o wolność i swoje przekonania to jesteś dla mnie pustym człowiekiem. Bynajmniej nie mówie Ci tego aby Cię urazić... Same historie nawet jeśli uwznioślone mają przede wszystkim inspirować i przypomnieć ludziom czym są owe wartości..

"Wybrał właśnie tak a nie inaczej bo to jest tylko film, fikcja i tak musiał zrobić w przewidywalnym filmie. Pożyjesz dłużej zobaczysz, że życie nie jest tylko czarne, albo białe. Dam Ci przykład:
Krzyżowcy szli do Ziemi świętej z polecenia papieża, w imię wzniosłych i pięknych pobudek jak odbicie i obronę Grobu Świętego.
A w rzeczywistości pazerne świnie chciały się tylko obłowić, a w kolejno zdobywanych miastach zabijali wszystkich: chrześcijan, muzułmanów, kobiety i dzieci. "

Żyje wystarczająco długo, żeby wiedzieć że nie wszystko jest czarne albo białe. Ale dzięki za przypomnienie... Problem dobra i zła jest cholernie skomplikowany, bo rzadko jest to czyste dobro bądź czyste zło. Bardzo fajnie opisuje to Sapkowski w sadze Wiedźmina w aspekcie wybrania "mniejszego zła". W "Królestwie Niebieskim" i w jego fabule (nawet jeśli fikcyjnej i przewidywalnej) Balian stanął przed wyborem stracenia Gwidona i jego rycerzy na rzecz uniknięcia wojny (a co się z tym wiąże śmierci setek tysięcy ludzi). Mimo wszystko nie wybrał mniejszego zła, jednocześnie doprowadzając do większego. Z punktu widzenia jednostki i jej duszy, wg mnie dokonał właściwego wyboru. Cała reszta była wynikiem działań innych, a nawet w nich on ciągle stał na pieczy własnych wartości (nigdy ich się nie wyrzekając). Ty mówisz, że jest to tak nierealne. Ja mówie, że jest to po prostu rzadkie a Ty zwyczajnie generalizujesz.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
stev1989

Powyższa odpowiedź jest do @turboszczotka5.
Pardon za podwójny post

ocenił(a) film na 7
stev1989

Masakra trochę mnie tu nie było i proszę:)

@dragodmw Piłeś pewnie do mnie, więc szanuję Twoje pasje, fajna sprawa!! Serio. Ale sam studiuje budownictwo!! Ciężkie studia jak cholera. Od x lat chodzę na siłownie, regularnie zamiast siedzieć i nic nie robić. Spotykam się z przepiękną kobietą. A całe wakacje pracuję za granicą na swoje utrzymanie.
Więc ze swoją tezą trafiłeś, ale kulą w płot!!

ps: Swoją drogą jestem ciekaw gdyby szarżował na Ciebie osobisty strażnik(chyba, nie pamiętam) brata Saladyna, A Ty właśnie wyszedłeś z rozbitego statku ledwo żywy ile byś tym mieczem zdziałał ;>??


@Silvestris hmmmm mógłbym się zachować tak jak Ty....ale nie obraże Cie bo jestem już poważnym gościem i inteligencja też swoje robi.
teraz twoje mądrości.
,,ze na swiecie wielu zyje w ten sposob ze swoim sumieniem, jesli chodzi o czyny zacne i zle, nie ma nic pomiedzy''

Za dużo filmów, gier komputerowych, pewnie nie książek, no może jeszcze własne marzenia. Ale te są ok. Więc:
Złap się czegoś, będzie o rzeczywistości.
Na świecie zdecydowana większość ludzi nie żyje według żadnego kodeksu!! Drogi rycerzu. Żyją, planują, uczą się, zdobywają pracę, po to!! By ich życie byłe jak najlepszym, by im nigdy niczego nie brakowało!! By ich żony i córki miały wszystko!! Człowiek współczesny jest elastyczny, potrafi kombinować.
Ściągnę na kolokwium, super. Dam łapówkę by uniknąć kary, wygrać przetarg, dostać pracę ok! I co wtedy jestem już pozbawiony honoru??
Takie czasu misiu!! Nie ma ludzi dobrych i złych. A gdyby jutro zamknęli sądy, policję. To pewnie nie jeden ,,złoty'' człowiek poleciałby wieczorem z łomem do sklepu po nowy telewizor. Chcesz podziału? Skoro się uparłeś to są ludzie zaradni i ofiary losu. I tak było zawszę.
Więc pamiętaj wygodny fotel to nie koń, a pilot od tv to nie miecz świetlny!! Ogarnij się!!! ,,
Weź czerwoną pigułkę, a pokażę ci, dokąd prowadzi królicza nora.''

@Stev1989
Jesteś jeszcze młodym idealistą, co na swój sposób bardzo Ci się chwali!!Obyś tylko w kontakcie z rzeczywistością nie dostał po pupie:(
Ale jedna uwaga :D? hihih
Chłopie!!!! Więcej pewności siebie!!!!
Na mój pierwszy post z którym się nie zgodziłeś odpowiedziałeś tak jak szara myszka!!
Ale znaleźli się inni co mieli inne argumenty! I od razu nabrałeś wody w żagle! Odpowiadając jeszcze raz ( w sumie na te same pytania)
i już nawet nazwałeś mnie pustym człowiekiem!!;p
Nie wiem czy wcześniej wstydziłeś się napisać co dokładnie myslisz;>??
pamiętaj, świat honorowy czy nie! lubi ludzi pewnych siebie. A kobitki już na maxa!!!
A uwierz mi można nad tym popracować!!!

Co do samego filmu... jak pisałem, nie był najgorszy. Byłby dobry, gdyby nie Orlando....

ocenił(a) film na 10
turboszczotka5

@turboszczotka5

Primo, co do odpowiedzi na te same pytania to szczerze pierdzielneło mi się. Dostałem maila o aktywności w tej sekcji i nie zauważyłem, że już się wypowiadałem co do Twojej wypowiedzi. Taka gaga, a usunąć posta już nie mogłem.

Secundo, nie mam w zwyczaju nikogo atakować słownie, ani wyprowadzać agresywnych kontrargumentów. Wypowiedziałem swoją opinie na ten temat. I nie mam problemów z pewnością siebie. Wysnuwając taki szybki wniosek na podstawie lekkiego "tonu" mojej wypowiedzi mógłbym zapytać czy Ty czasem nie masz?

Peace&love!

stev1989

"Ale sam studiuje budownictwo!! Ciężkie studia jak cholera. Od x lat chodzę na siłownie, regularnie zamiast siedzieć i nic nie robić. Spotykam się z przepiękną kobietą. A całe wakacje pracuję za granicą na swoje utrzymanie."

niesamowite, egzystujesz w iscie epicki sposob mistrzu Jedi, jesli bys mogl napisac cos wiecej, wdzieczny bylbym bardzo, bowiem zainspirowala mnie Twoja historia...


"@Silvestris hmmmm mógłbym się zachować tak jak Ty....ale nie obraże Cie bo jestem już poważnym gościem i inteligencja też swoje robi.
teraz twoje mądrości.
,,ze na swiecie wielu zyje w ten sposob ze swoim sumieniem, jesli chodzi o czyny zacne i zle, nie ma nic pomiedzy''

Za dużo filmów, gier komputerowych, pewnie nie książek, no może jeszcze własne marzenia. Ale te są ok. Więc:
Złap się czegoś, będzie o rzeczywistości.
Na świecie zdecydowana większość ludzi nie żyje według żadnego kodeksu!!

(..)Takie czasu misiu!! Nie ma ludzi dobrych i złych."

panie inteligenty, radze jeszcze raz przeczytac moje 'bystre' posty traktujace o idealistycznym podejsciu do siedzenia na kiblu, bowiem powiedzialem ze: '..wielu zyje w ten sposob.." Doskonale zdaje sobie sprawe, iz wiekszosc ludzi nie zyje wedlug zadnego kodeksu, tak jak wiekszosc jara sie tandeta tak wiekszosc nie ma pojecia kim byl Ghandi, Albert Schweitzer czy Tadeusz Kotarbinski, choc sa to jednostki wybitne, nie sa odosobnione w zaden sposob, codziennie wielu szarych ludzi postepuje zgodnie ze swym sumieniem i nie jest to nic nadzwyczajnego(przynajmniej byc nie powinno, choc fakt czesto inaczej) a z tego co widze, raczej nie jestes 'Tworca Zycia' tylko produktem XXI wieku, wiec idz za swoim przeznaczeniem i budój najrozleglejsze blokowiska w hisotrii, niech Moc bedzie z Toba i choc zielonego pojecia o niej nie masz, przez kilka chwil nawet Ty pewnie musniesz ja ogonkiem;>

a i jeszcze jedno, nie mow do mnie misiu! oczytany pedale

ocenił(a) film na 7
Silvestris

@Silvestris
hmmm widzę, że odbiegamy od tematu filmu. Nie będe Cie obrażał. Dalsza dyskusja nie ma sensu.

turboszczotka5

Alea iacta est . . . ;>