nakręcono już 8 filmów na podstawie konsolowych bijatyk:
Double Dragon 1994
Street Fighter 1994
Mortal Kombat 1995
Mortal Kombat: Annihilation 1997
DOA: Dead or Alive 2006
Street Fighter: The Legend of Chun Li 2009
Tekken 2010
The King of Fighters 2010
który z nich uważacie za najlepszy, a który za najgorszy, jakie sa też wasze faworyty na nastepny
film na podstawie nawalanki, moim jest Samurai Shodown, ale ciekaw też jestem jak by
zekranizowali Guilty Gear'a, zapraszam do dyskusji
Najlepszy jest Mortal Kombat z 1995. Jednak dość trudno określić najgorszy. Mortal Kombat: Annihilation jest z pewnością największym rozczarowaniem, The King of Fighters jest najnudniejszy a DOA najgłupszy. Dużo też zależy jaka gra była dla kogoś najbardziej kultowa. Im większym fanem jesteś, tym większa wściekłość gdy ktoś zekranizuje ją w taki sposób jak np. Street Fighter.
Do pierwszego SF''a mam pewien sentyment, wiadomo film był cienki (chociaż lepszy moim zdaniem od Legend of Chun Li) ale gdy go oglądałem za małolata to nawet mi się podobał. Pierwszy Mortal zdecydowanie najlepszy, masz też racje co do Annnihilation, rozczarowanie ogromne, zwłaszcza że czekałem na ten film odkąd zobaczyłem pierwsze screeny i zapowiedzi w Secret Service, pobiegłem do kina niesamowicie podjarany, a wyszedłem zniesmaczony. Od tego filmu zresztą przestałem traktować filmy na podstawie bijatyk poważnie, dlatego następne oglądałem już z dużym dystansem. DOA rzeczywiście najgłupszy ale podobne zdanie mam o całej serii więc wg mnie to nawet pasowało. Dla mnie największą żenadą był Tekken i KOF i cięzko mi zdecydować który gorszy. Ze względu na to że jestem dużym fanem KOF'a i udział Maggie Q (który oczywiście nie ratuje tego filmu) to jednak wskaże że Tekken najgorszy
Podaj jeszcze swoich faworytów na kolejne ekranizacje. Wiadomo, że raczej w miare porządnego filmu na miare pierwszego Mortala nie ma co liczyć ale pobawić się można
No cóż, nie jestem fanem współczesnych mordobić na nowoczesne konsole. Jestem raczej koneserem gier arcade, ale wydaje mi się że najrozsądniejszym pomysłem byłoby zrobienie remake'u Mortal Kombat. Po serii tragicznych gier firma Midway zbankrutowała i została przejęta przez WB, co z kolei zaowocowało doskonałą grą MK9. Gdyby firma WB zrobiła wysoko budżetową produkcję pod szyldem MK, niewątpliwie było by to coś. Ale musiał by być to film porównywalny pod względem rozmachu do np. matrix'a. W chwili obecnej żadna nowa gra nie daje szans na zrobienie logicznego filmu. Tekken, Virtual Fighter, DOA, KOF to przegrana sprawa. Zdolny reżyser może wyciągną by coś z Soul Calibur, ale w najlepszym przypadku byłby to średniak. Inną szansą dla tej tematyki byłoby odwołanie się do przeszłości i tu widział bym duży potencjał w Final Fight. Nie ma za to najmniejszego sensu robić remake'u street fightera, ponieważ istnieje doskonałe anime którego nie pobije żaden film.
Street Fighter 2 The Animated Movie :D rzeczywiście genialne anime, nie wiem czy widziałęś Alphe, nie dorasta dwójce do pięt, zresztą pozostałe anime na podstawie bijatyk tez raczej mnie nie ruszyły, było z tego co wiem Fatal Fury, Tekken, Samurai Shodown. W temacie Soul Calibura coś się działo jakiś czas temu ale na razie nic nie słychać. Zastanawiam się czy nie powierzyć ekranizacji bijatyk japończykom, chciałbym zobaczyć ich ekranizację Samurai Shodown, co o tym sądzisz? A kojarzysz może takie egzotyczne nawalanki jak Last Bronx czy mój faworyt - Rival Schools, podobał mi się klimat i otoczka tych gier (zwłaszcza RS) i chętnie bym zobaczył jakieś anime w tym temacie. Final Fight klasyk i król beat'em up'ów, na pewno świetny temat na akcyjniak z walkami, niestety martwy temat, filmy robi się raczej pod mainstream (no chyba że mówimy o jakieś niszówce), a niestety małolaty nie grają w takie gry, o FF pamiętają tylko najwięksi zapaleńcy, a propo Final Fight, nie wiem czy wiesz ale były dwa sequele, ekskluziwy na SNESa, dwójka niezbyt odkrywcza, choć niezła, natomiast całkiem fajna jest trójka, jeśli jeszcze nie grałeś to polecam to nadrobić, koniecznie w kooperacji z kumplem
No cóż, widziałem chyba wszystkie anime z pod marki SF, i żadna nie zrobiła na mnie najmniejszego wrażenia z wyjątkiem wspomnianego Street Fighter 2 The Animated Movie, więc tu jesteśmy w pełni zgodni. Widziałem też Fatal Fury, Tekken, Tekken CGI, jak dla mnie kompletna klapa, choć przyznam że finałowa walka w Tekken CGI była całkiem niezła. Nie widziałem anime Samurai Shodown, ale znam pobieżnie tą grę. Jeśli miał by powstać film to uważam że bijatyka na pięści to lepszy pomysł niż bijatyka z użyciem broni. Pisałeś o Last Bronx czy Rival Schools, i mam dla ciebie dobre wieści, są anime w tym klimacie np. tenjou tenge (niestety niedokończone i to się nie zmieni) ale i tak warto zobaczyć. Samurai Champloo to doskonałe anime które polecam w ciemno każdemu, jeśli lubisz Samurai Shodown to powinno przypaść ci do gustu. W tym miejscu chciałbym ci również polecić anime cleymore. Nie jest to anime w stylu gier, ale jest bardzo mroczne i jest w nim dużo walki na miecze. Zdecydowanie lepsza pozycja niż jakiś tam bleach.
Co do Final Fight, to cieszę się że kojarzysz ten tytuł. Coraz bardziej czuje się wyobcowany wśród gimbazy która nie kojarzy tych klasycznych tytułów, fajnie spotkać kogoś kto ogarnia temat. Co do filmu FF, to nie jest przeszkodą to że gra nie jest obecnie znana przez młodą widownie. W Hollywood powstaje mnóstwo remake'ów, a ich pierwowzory nie są znane współczesnemu widzowi. Jedna naszpikowane akcją trailery przyciągną prawie każdego, nawet jeśli słyszy nazwę FF pierwszy raz w życiu. Poza tym w Japonii i stanach tytuł FF jest dość dobrze znany, więc w mojej opinii nie był by to temat niszowy bardziej niż tekken (w kwestii filmu rzecz jasna). Co do sequeli FF, no cóż jakoś mnie nie kręcą, pewnie z powodu braku nostalgii młodego wieku.
Ps. Ciekawe czy kojarzysz takie nawalanki jak Karnovs Revenge czy aggressor of dark kombat? Lubie zwłaszcza ten drugi tytuł, choć żaden raczej nie nadaje się na film.
Tekkena CGI sobie odpuściłem, słyszałem, że klapa, zwłaszcza że wszystko obraca się wokół Xiao, Pandy i Alisy a nie jestem zbytnim fanem tych postaci (co oczywiście nie znaczy że mam coś przeciwko im). Z czasem może zerkne, z ciekawości. Widze że sporo oglądasz anime :D ja raczej poza typowymi mainstream'owymi seriami jak Dragon Ball, Bleach czy Naruto mało w tym siedze, więc na pewno obczaje te tytuły które polecasz, zwłaszcza że Naruto juz mnie tak znużył, ze już od dłuższego czasu nie obejrzałem żadnego nowego odcinka.
A propo anime, swego czasu grając w Guilty Gear X2 na PS2 w galerii można było obejrzeć taki jakby zwiastun filmu animowanego GGX. Oficjalne info brzmi że to nie jest trailer filmu tylko reklama gry w konwencjii anime, na necie piszą to samo, jednak ten filmik wygląda totalnie jak zwiastun filmu kinowego, zresztą po cholere dawali by reklamę starszej części serii na nowszej. Jesli masz jakieś info na ten temat daj znać koniecznie.
Jeśli chodzi o Final Fight to masz racje i z chęcią bym widział taką ekranizację. Pisząc o sequelach zapomniałem dodać o jeszcze jednej grze z tej serii, ciekawe czy kojarzysz, mianowicie NESową wersje zwaną Mighty Final Fight. Cody, Guy i Haggar oraz przeciwnicy i bossowie w wersjach SD, chyba najlepszy (obok Battletoads) beat'em up na NESa i kozacki soundrack.
Aggressor of Dark Kombat - na pewno grałem, to tytuł na Neo Geo, jeśli występuje tam para wojowników ninja, jeden czerwony, drugi niebieski to juz pamiętam (chyba że coś pomieszałem, tyle tych tytułów było kiedyś w salonach), notabene ta sama para wojowników ninja występuje też w innej grze na Neo Geo - World Heroes - ta dokładnie pamiętam bo zagrywałem sie w nią ciągle w salonie :D był tam też koleś podobny do Bisona z SFa tylko niebieski. jesli chodzi o Karnov's Revenge to kojarze tylko tytuł i to raczej tylko z emulatora, jakbyś mógł coś przybliżyc. Specjalnie nie bede jej google'ował może skojarze z pamięci jak cos wiecej napiszesz
Tez sie ciesze że są gracze które znają takie tytuły :D fajnie też że kojarzysz Last Bronx i Rival schools - tytuły tak niszowe że nie znają ich nawet niektórzy starsi gracze czy bywalcy salonów, pozdro
Jeśli odpuścisz sobie Tekkena CGI to naprawdę nic nie stracisz. Ale za to chętnie polecę recenzję tego tekkena w wykonaniu Spoony ( Noah Antwiler ). Niestety część 2PL i 3PL zostały usunięte z youtube, więc zostaje tylko oryginalna wersja angielska. Jeśli dobrze znasz angielski możesz sobie obejrzeć, boki zrywać.
Co do Mighty Final Fight. to niestety nie kojarzę tej gry. Co do Aggressor of Dark Kombat, to dobrze kojarzysz. ten ninja nazywał się Fuma. Karnov's Revenge to taki klon SF, nie musisz sobie nim zaprzątać specjalnie głowy. Jest gorszy niż SF2, a ja lubię tą grę tylko ze względu na sentyment.
W sprawie GGX, niestety nie mogę ci pomóc, nic nie wiem na ten temat. Jeśli chodzi o anime to kiedyś oglądałem bardzo dużo, teraz tylko oglądam te które mają bardzo dobrą opinię. Ale skoro jesteśmy w tym temacie to gorąco zachęcam cię do obejrzenia GTO (Great Teacher Onizuka). To jedno z pięciu najlepszych anime jakie w ogóle powstało (w mojej opinii - a jestem ekspertem). Problem w tym że dość ciężko znaleźć wszystkie odcinki z lektorem PL. Ja oglądałem to anime na C+ albo na Hyper, nie pamiętam. Pierwszy odcinek jest średni, ale im dalej tym lepiej. Na koniec wspomnę o hajime no ippo, doskonałe anime o boksie. Ale radzę ci sięgnąć po nie w ostatniej kolejności. Powody są dwa - pierwszy, jest bardzo długie, 76 odcinków pierwszy sezon!!! Drugi powód że bardzo wolno się rozkręca, pierwsze 20 odcinków jest słabych (wprowadzających w temat), ale potem to już niezła jazda, a sezon drugi "New Challenger" to już poezja w czystej postaci.
Siema, właśnie pobieram Tenjou Tenge, widziałem urywek na YT i fajnie wygląda, rzeczywiście nasuwa skojarzenia z Rival schools czy Last bronx. Następne które polecasz też sprawdze tylko po kolei bo nie lubie wszystkiego naraz robić.
Sprawdziłem jednak Karnov's revenge na emulatorze NeoRageX, rzeczywiście takie SFowe, ale fajne :D ja lubie takie gierki
Szkoda, że nikt się prawie nie udziela w tym temacie, a tak wogóle to jest u Ciebie w miejscowości jakiś salon z automatami, bo u mnie niestety pustka
Prawdę mówiąc, nie wiem. Gdy chodziłem do podstawówki było ich mnóstwo, ale po pojawieniu się pierwszych konsol typu psx zaczęły wymierać. W szkole średniej pamiętam że były dwa koło dworca pkp. Teraz pewnie już ich nie ma, nie wiem bo nie byłem tam od lat. Na szczęście dla mnie, jest emulator MAME32, na nim gram od czasu do czasu w moje ulubione gry arcade.