zanim poznał Shreka! Pewnie było by ciekawsze niż Kot w butach. Dialogi nieporównywalnie nudniejsze niż w Shreku!
Nie było tak źle, szkoda, że nie dodali do spółki jakiejś zabawnie głupiej postaci. A film o ośle zapewne byłby hitem. Na razie chyba nic o nim nie słychać?
O ośle- też bym chciała, bo to zabawniejsza postać.