W subtelnym szwedzkim slasherze pt. "Konferencja" z ciepłymi i humorystycznymi postaciami tytułowe spotkanie integracyjne, w którym biorą udział pracownicy władz miejskich, zamienia się w koszmar, gdy w środowisku pracy zaczynają krążyć oskarżenia o korupcję. Jednocześnie tajemnicza postać zaczyna prześladować i mordować kolejnych uczestników.
Bardzo sprawnie nakręcony slasher z elementami czarnej komedii. Trochę przypomina klimatem brytyjskie The Cottage czy Severance. Przede wszystkim wyróżnia się tutaj bardzo dobry montaż, zarówno warstwa wizualna jak i muzyczna stoi na dobrym poziomie. Elementy gore trzymają równy, wysoki poziom, nie ma tutaj kiczu i...
ludzi działających w cywilizowanym<=>cywilizującym i rezultaty stąd: "rozwijamy kompetencje". O, tak. Nic dodać, nic ująć, nic inaczej. I fortunnie została wizerunkowi oszczędzona sztuczna głębia. W makroskali z takich wydarzeń jak tu wybuchają wojny. I tak samo pustoszą po nic i do Nica.
Horror komediowy wyszedł im całkiem nieźle, chociaż czasem aż zbyt głupie momenty lub decyzje. Film bardzo dobrze zmontowany, z ładnymi przejściami, nie zaskakujący i przyjemny. Nie jest bardzo straszny, ale brutalny. Kilka scen naprawdę zabawnych, jak fajerwerki lub ,,chodzący trup". Antagonista obojętny, a film...