Naprawdę to ja mam już dosyć filmwebowgo planktonu.

Jedyny plus twojego wpisu jest taki , że chętnie ten film obejrzę.

za trudny był dla niej może...?
czysta i łatwa rozrywka w apokaliptycznym wydaniu... i tak qrwa wybrzydzają... !!!
dobrze, że we "Władcy pierścieni" (jej arcydziełach), siedzieli na łące i czytali wiersze... nikogo nie zabili, sielanka, LOVE & PEACE....
ja pierdo......................!!!!!!!!!!!!!!!!

Rzeczywiście nie warto sobie zaprzątać głowy tym filmem, jest tak beznadziejny że nawet nie chce mi się go oceniać. Znów te wampiry...

Sam jesteś wampir ulungu, to byli ludzie ale jak nie oglądasz i nie oceniasz to po co te wpisy!

to nie wampiry,pierwsze skojarzenie...?
http://www.filmweb.pl/film/30+dni+mroku-2007-206479

Od razu mi się skojarzyły te wampiry co gadały po aramejsku:P łączyło je w sumie tylko to że miały spiłowane zęby:P

DOKŁADNIE.

Popieram, niestety twój wpis zaistniał troszkę później niż ten film na moim tv i też jestem za nieoglądaniem - ale cóż stało się :(.Nogłem wyłaczyć, ale ciągle tliła sie nadzieją, że może coś, że może ktoś..... (daremnie - liczyło się tylko moje przetrwanie przed tv). Zastanawia mnie co mogło być powodem nakręcenia tego przesłania propagującego "prepersów" i ich lęki. Gniot

Nie będę przepraszać stronników za to, że film mi się nie podobał. Epitety pod moim adresem, że jestem głupia i tak dalej są zbędne, bo mówimy o filmie. Szkoda, że dramatyzmu nie było. Rola Paxtona głupia i powtarzalna, zawsze jest buntownik na pokładzie, ale temu akurat nie przyświecała idea żadna, poza tym żeby wystrzelać wszystkich, dla mnie był takim chłopkiem roztropkiem nie na miejscu. Jeśli ktoś lubi tego typu produkcje...to polecam Drogę (The Road).... tam czuło się duszący smak popiołu, tu miałam nadzieję, że poczuję te płatki śniegu, ale nic, zupełnie nic. Jasne z ciekawości można, sama czekałam na ten film od chwili trailera, ale nic we mnie nawet drgnęło. Jeszcze raz odradzam.

Nie wiem ja cie nie potępiam, ale wydaje mi się może, że nie jesteś zapaloną fanką kina post apokaliptycznego jak ja, mi się podobał. Wiem, było tam kilka niedorzecznych scen ale to jednak tylko film i trzeba go oglądać z przymrużeniem oka... Z resztą o gustach się nie dyskutuje:P ode mnie 7/10 jak na wyjadacza to dość wysoko...Trochę przypomina mi Pandorum, też takie ciasne klaustrofobiczne lokacje...

:) wiesz mi się najbardziej podobała scena jak bohaterowie zobaczyli to całe widowisko z wijącymi się na podłodze ciałami. do tego momentu film mi się bardzo podobał! osobiście bardzo lubie sci fi, ale z ocenami jestem skąpa. pozdrawiam :)

Nom fajna scena, głupie to tylko było, że przez dość krótki odstęp czasu(kwestia kilkunastu, kilkudziesięciu lat) ludzie zmienili się w takie zwierzęta, nie ma bata żeby tak się stało(są zasady moralne nawet jak się jest kryminalistą i nie zmienia się to tak od pstryknięcia palcem)... A jak przyjmowali ludzi do "stada" nie jedząc ich???:P w sumie to zmieniam ocene na 6/10:P Również pozdrawiam

Dobry film i już a nie jakiś polski wynalazek oj żeby u nas robili takie filmy.