Co by nie powiedzieć o samym filmie (Mnie się osobiście podobał... :D) to Hans Zimmer wykonał znakomitą partyturę do niego...
Utwór którego tytuł widnieje w temacie jest po prostu porażający... W kinie wbił mnie w fotel. Idealnie pokazuje swój potencjał w scenie otwarcia Kryptekstu, oraz w końcowej gdy Langdon odkrywa grób Marii Magdaleny... Wychodząc z kina musiałem usiąść aby aby nabrać powietrza a serce waliło mi jak młotem...
Naprawdę mało jest takich utworów jak ten...