tak masz rację, brakuje tu jeszcze pani Rutowicz w tym filmie... proszę Cię....
ja polecam, żeby już nikt nie czytał twoich wypowiedzi:) pozdro

Wybacz nie będe zmieniał zdania bo 90% widzom film się nie podobał .
Wyluzuj , kto tu mówi o Jolancie Rutowicz .
Jeśli szukasz taniej sensacji to u mnie jej nie znajdziesz .

....hmmmm...ktos w komentrzu tam gdzies napisał ze jak byl na step up 2 to az mu sie nogi uginały z szoku jakie sceny tańca byly, realizacja, jak przyciagało w ekran i byly emocje i po wyjsciu z kina az chcialo sie samemu potańczyć, a tu ??? ...tu poprostu było 2 godz siedzenia i czekanie na cos co wkoncu zaskoczy, ale nie zaskoczyło, a 90% widzów to na seansie ktorym byłym sie smiało raczej i gadało, komentowało i znow sie smiło...KOCHAJ ? może i było, ale TAŃCZ? heheh raczej nie 2/10

obadaj więc to i zobacz jak mozna wydać pieniążki i zamienic je w szybki zwrot >>> http://www.youtube.com/watch?v=Fv-cQrD4MS0 FINAL DANCE - STEP UP 2 (dla ludzi malowymagającyh nie bedzie tu zadnej różnicy - a szkoda)

Tak się składa że oglądałem Step Up - The Streets , oczywiście , scena tańca - perfekcyjna , ale ktoś tu o czymś zapomniał , film został nakręcony za granicą więc wiadomym jest że taka produkcja nigdy nie dorówna polskiej . Kochaj i Tańcz to pierwszy polski taneczny film ! Jak na debiutanta nie jest zle . Dlaczego nikt nie wspomniał o wspaniałej scenie tanecznej w rytm Dirty Diany na sali treningowej , sceny z klubu również robiły wrażenie .

hmmm....czyli wychodzi na to ze jakbym ja nakrecil 1 polski film taneczny i byłby tak slaby jak ten to i tak byłby niesamowity bo to 1 polski taneczny;/.....nienie wlasnie aby uderzyc dobrze trzeba sie do filmu przylozyc postarac sie a nie tylko reklamowac i robic zajawke na wlasnie filmy typu "step up"itd...ja uwazam ze slaby kurcze nawet bardzo slaby i co najgorsze polski widz jak sie okazuje jest malo wymagający .... no cóż szkoda

Mnie scena finałowa ze step up 2 nie powala. Zrobili tandetny sztuczny deszcz, aby zakryć słaby taniec. Już jedynka w tym względzie zdawała się ciekawsza. A co do KiT, Alexander ma prawo mieć swoje zdanie. Ja równiez sądze, że film zasluguje na 5-6/10.

czyli gwaizdy tancza na lodzie bije u can dance wg was . . . kazdy ma swoje zdanie racja i licze sie z wami, ale niejednocze, odwrotnie 1,5/10 za bilety studenckie na seans

jejku! TEN FILM JEST PO PROSTU SŁABY I TYLE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I nie ma co tłumaczyć, że pierwsza produkcja pl... i co z tego?????? nie rozumiem???? to znaczy, że co???, że pl jakaś słaba jest i powinniśmy konkurować z produkcjami z Czech, a może z Rosji?????????, bo na ich tle produkcja zyskuje miano superprodukcji???? Właśnie widzę jak 90% jest zadowolona!!! buhahahahahahahaha
może i jest, ale z tego, że ta ciągnąca się 2 godziny nuda się skończyłai nikt na to już nie musi patrzeć....
pozdoro

A ja myślę, że nie powinniśmy w ogóle mówić że film jest słaby albo wspaniały. Jednemu się podobało, drugiemu nie. A o gustach przecież się nie dyskutuje D:

może i tak, ale jeśli film ma być o tańcu to znaczy, że normalny człowiek spodziewa się tańca, a nie jakiegoś tupania i pokazywania górnych partii ciała po to tylko, żeby ukryć fakt, że aktorzy (zwłaszcza Damięcki) nie mają pojęcia o tańcu... film jeżeli się podoba to tylko laikom... ci, którzy mają pojęcie o tańcu, przede wszystkim, towarzyskim raczej będą mieli opinie negatywne... umówmy się... pierwszy polski film taneczny bez tańca... o bosz///
pozdro

Prawda jest taka że jeszcze nie znalazł się film , który będzie idealny dla nas wszystkich . Przypomnijcie sobie co było kiedyś z Dirty Dancing , ludzie narzekali , a dziś film ma pozycję kultowego.
Twórcy Kochaj I Tańcz na każdym kroku w wywiadach powtarzają iż film został stworzony przedewszystkim w celu komercyjnym .
Ja przedewszystkim pragnę zwrócić uwagę na perfekcyjną ścieżkę dżwiękową , osobiście nie spotkałem się jeszcze z filmem który na swoim soundtracku miałby tak hitowe utwory , a to w filmach muzycznych podstawa .

Dokładnie. Jeden zna się na tańcu i na to zwraca uwagę, a inny zna się na muzyce i to "tupanie" zupełnie mu wystarcza. Każdy patrzy na film z innej strony i co innego go interesuje. :))