Fakt zdobycia złotej palmy w Cannes przez "Blue is the warmest color" i fakt, że GUTEK FILM
wprowadzi ten tytuł do polskich kin na jesieni zasługują na nowy wątek :)
Właśnie wrzuciłem na swoją stronę ostatni siódmy clip z filmów. Uwaga jeden duży SPOILER video , może się również to komuś spodoba.
http://www.soku.com/search_video/q_borsuk44
W sieci od miesiąca jest dostępny ten film , dość ciekawa fabuła , ale napisy tylko EG.
http://www.filmweb.pl/film/Concussion-2013-653694
Zapowiada się całkiem dobrze :)
Dawno nie widziałam nic co by mnie zachwyciło. Ostatnim takim filmem byl Kyss Mig.
Kilka dni temu obejrzałam A Perfect Ending. Myślałam, że będzie kolejną zacną pozycją wśród kina branżowego. Troszkę się zawiodłam.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Dawno tu nie zaglądałam :)
Macie panienki moją opinię, kto mnie zna,wie żem ostra wobec branżówek.
Zróbcie wszystko by zobaczyć Adelę. Jestem przekonana, że bardzo wam się spodoba:)
Ladies, nowy australijski serial więzienny "Wentworth", poniższy klip przypomina mi trochę Helen i Nikki z "Bad girls" :)
http://youtu.be/sj4Ze3f-srI
Polecam wątek Marlene i Rebecca z serialu : Verbotene Liebe z polskimi napisami!
Ponieważ miałam problem by wczytać jakikolwiek link z trailem i odcinkiem. Na Youtube należy wybrać MarBecca lub Marlene i Rebecca część 1
a dziewczyny wiecie może czy są gdzieś w internecie online odcinki South of Nowhere z napisami? mam ochotę znowu obejrzeć, a umknęło mi na jakim portalu oglądałam..
No jakoś tu cicho...:(( A film, jak napisałaś- wspaniały. Ja już tyle się wydyskutowałam:) w różnych postach na forum "Adele" ,że sorry nie chce się tu powtarzać. W przypadku tego filmu jest się albo zachwyconym,oczarowanym maksymalnie, albo przeciwnie.Jest jeszcze grupa osób,którym się film podoba,ale nie akceptują tak naturalistycznie,zwierzęco pokazanego seksu między bohterkami
Ja czekam, aż film pojawi się na necie, bo wątpię czy u mnie będą go grać. Posty na "Adeli" czytam na bieżąco i szczerze mówiąc jestem niesamowicie ciekawa...także własnej reakcji;)
Dvd ma wyjść we Francji jakoś w lutym w przyszłym roku, pewnie i u nas się tak pojawi. A w sieci to chyba wczesniej się go nie uświadczy.
Mnie film rozczarował, ale jest też mała perełka, ciekawe czy jej filmowcy nie zepsują. A Spilbergowi i reszcie to chyba "palma odbiła" :)
Mela widzę szufladkuje ludzi, a tak nie przystoi. Każdy jest inny i choćby przez nasze doświadczenia możemy byc kategorią, która się nie mieści w twoich szufladkach. Jest jak w życiu, każdemu co innego w duszy gra :)
Tak mi wyszło ze statystyk forumowych Karen :) - jeśli "szufladkowanie "to na pewno nie zamierzone. Ciebie nie śmiałabym wsadzić do żadnej szuflady:)) i bardzo mnie interesuje dlaczego film Cię tak rozczarował i cóż to za perełkę masz na myśli?
Co do tego zwierzęcego seksu, strasznie mnie denerwują ludzie na forum, którym dane sceny przeszkadzają. Seks w Życiu Adeli jest pokazany bardzo szczerze i z emocjami. Nie wiem jak te aktorki to zrobiły, że tak pięknie wszystko ujęły, zagrały - czuje się i widzi chemię między nimi. A jeszcze bardziej buzuje we mnie, gdy ktoś nazywa ten film pornosem. W filmach pornograficznych o tej tematyce w ogóle nie ma żadnych uczuć i są sztuczne. Dwie bardzo różne rzeczy...
I bardzo mi smutno, że DVD dopiero w lutym - chyba zapłacę za bilet kinowy jeszcze raz! :)
Nie wolno zmarnować drugiej szansy, skoro film się tak spodobał i jeszcze grają to trzeba iść, zatrzymać w pamięci jak najwięcej, żeby starczyło na zimowe wieczory, aby do wiosny, jak wyjdzie dvd :)
Nie, nie chciałabyś wiedzieć jak te aktorki zagrały sceny erotyczne, one same pewnie chcą już o tym zapomnieć, a nie mogą, bo się to wciąż roztrząsa, tym bardziej, że film nie wszedł jeszcze na ekrany wielu krajów, co nastąpi chyba do koniec roku. Aktorki to "materiał plastyczny" w rękach reżysera, to w jego głowie powstały te sceny. Ja mu braw nie będę biła, ale nie zganię nikogo, komu się podobają. Seks lesbijski w czystej, reżyserowanej i dosłownej postaci mógł nieźle zamieszać w głowach, szczególnie, że tego dotąd nigdzie w filmach fabularnych nie było, a do tego jeszcze taka duża dawka, a nie tylko przebitki. I widzisz, są osoby które odbierają te sceny jako sztuczne i pozbawione uczuć, więc masz odpowiedź dlaczego nazywają rzeczy po imieniu.
Aktorki z tego co mówią ( a mówią niewiele o tych scenach) tłumaczą się, że obcy jest im lesbijski seks, że były całymi dniami w łóżku i były zmuszane wręcz torturowane do wielkokrotnych powtórzeń, aż do zmęczenia materiału:) taka ich praca, ktoś napisze. Myślę, że wielu aktorów nie widzi siebie w tak dosłownej roli, gdyby się widzieli zaczynali by pewnie jak Sylwek Stalone.
Coś słyszałam o tym zmuszaniu i torturach, fakt. Ale choćby były zmuszane, czy nie - na pewno są dobrymi aktorkami jeśli chodzi o pokazywanie uczuć. Od tego zdania nie ucieknę. I te sceny będą uważane za sztuczne tylko przez ludzi, którzy nie rozumieją tej orientacji, bo nie mają z nią bezpośrednio, poprzez siebie nic współnego, tak myślę. Wiadomo, cały czas, ze była to gra. Nie uważam, rzecz jasna, że aktorki nie udawały ;)
Hmm i jak tu odpisać, żeby wilk był syty i owca nienadgryziona :) Nie wszystko jest tylko czarne i białe. Nie uogólniajmy, to czy ktoś doświadczy w danym filmie tego czy owego to splot wielu rzeczy. Sądzisz, że faceci zachwyceni tym filmem, piszący że przeżywali emocje Adeli jakby nią byli, dający mu ocenę 10, to w gruncie rzeczy faceci-lesbijki, jak ten z "The L word" ? Spilberga już bardziej bym podejrzewała, jego żona zagrała przecież w branżowym miniserialu " Jak to dziewczyny" i w dodatku była tam scena erotyczna! :)
Co do tego że w "Adeli" wszystko było udawane, to pójdź jeszcze raz do kina i popatrz uważnie. Nie mam w oczach stopklatki, ale uważam, że dużo tam było nieudawanych odruchów ( nieświadczących oczywiście o jakimkolwiek uczuciu między aktorkami) . Nie chcę tu pisać dosłownie, bo to nie jest forum erotyczne, ani zamknięte, mam nadzieję, że wiesz o jakich odruchach nieudawanych piszę. W kinie można np. udać to, że ktoś kogoś uderza w twarz, to sprawa montażu, ale w pełnym planie, bez cięcia nie da się ukryć tego co robiły sobie aktorki, żeby wypaść naturalistycznie w scenach erotycznych.
Są takie pary w kinie branżowym, od których, aż bije chemia, nawet bez scen erotycznych, ja nie uświadczyłam tej chemii pomiędzy Adelą i Emmą, ale to moje odczucia. Chwała tym, którzy to odczuli.
I nie sądzę, żebym nie rozumiała "tej" orientacji :)))
Nie uważam, że wszystko było udawane. Ale ostatnim zdaniem chciałam położyć nacisk na to, że nie uważam też, żeby to co robiły na planie, było prawdziwe. Wydaje mi się, że mój zachwyt nad tym jak to wszystko odegrały (nie tylko w łóżku) bardzo idzie w stronę określenia sytuacji i gry mianem prawdziwych - a nie chcę żeby tak było, bo to zaprzecza na pewno części faktów.
Sądzę, że typowi faceci mają w sobie bardzo dużo z lesbijek, if you know what i mean :) Mężczyźni zawsze szukali uczuć kobiecych i starali się je zrozumieć. Od dawien dawna w dziełach sztuki malowane etc były przede wszystkim kobiety (gdzie ja to słyszałam?)
Pójdę do kina, a bardzo chętnie i przyjrze się jeszcze uważniej niż za pierwszym razem, a później obejrzę pewnie jeszcze kilka razy w lutym. Na pewno zauważę więcej rzeczy i stwierdzę, że niektóre z tych, które wcześniej widziałam były tylko moim wymysłem :) I może właśnie to o czym mówisz, że nie do końca udawały sprawia, że tak cholernie ja widze tę chemię.
i bardzo dobrze, że rozumiesz, inaczej nasza dyskusja przebiegałaby zupełnie inaczej :)
Chyba nie wiem co to znaczy typowy facet i że ma dużo z lesbijek, ale mniejsza o to, bo znów uogólniasz :)
Dawno temu jeden użytkownik napisał na forum filmu "Zagubione" że coś niewytłumaczalnie urzekającego jest w miłości dwóch kobiet http://www.filmweb.pl/film/Zagubione-2001-98311/discussion/Coś+niewytłumaczalnie +urzekającego+jest+w+miłości+dwóch+kobiet.,827348
Panowie też uogólniają, gloryfikują, podobnie jak panie. A ja patrzę trochę inaczej, pod innym kątem. Jestem pod wrażeniem tego jakim genianym stworzeniem jest człowiek niezależnie od płci.
Spróbuję się jeszcze raz zmierzyć z tym filmem, gdy będzie można go obejrzeć na spokojnie w domu. Może i ja dostrzegę coś więcej niż na seansie w kinie. A Tobie życzę wypieków na twarzy i pięknych impresji krążących w myślach :)
Bardziej od słowa 'typowy' miałam na myśli heteroseksualny facet, wybacz nieścisłość. :)
Uogalnianie... Diabeł tkwi w szczegółach, ale wszystko prowadzi do ogółu. Każdy inny człowiek tworzy jeden ten sam świat - ale światów może być wiele.
Pozdrawiam i życzę miłego ponownego seansu :) !
Właśnie ze względu na taką wielość światów, tak trudno się nam dopasować i tworzyć udane pary.
Tak samo trudno było Adeli i Emmie, dryfowały na odmiennych orbitach...
Wtrącę swoje 2 grosze:) ...Słyszałam,że te sceny nie były udawane,ale czy można uprawiać seks w całej pełni go odczuwając mając wokół siebie kamerę i ( przynajmniej jednego ) obserwatora ?? Musiały udawać,bo to jest jednak gra,ale z drugiej strony grając w scenach bez cięcia,z pokazanymi szczegółami intymnymi....- to działo się naprawdę ,więc musiały cieleśnie coś czuć ;)
Osobiście myślę, że nie tylko coś czuły, ale nawet pewnie kilka razy doszły, zwłaszcza Adele :)
Film widziałam w kinie dwa razy i mam ochotę na jeszcze. Jest coś takiego w "Życiu Adeli" co nie pozwala zapomnieć o tym filmie,jego bohaterkach i nie jest to bynajmniej seks.
SPOILER
Sceną, która na mnie zrobiła największe wrażenie to scena w kawiarni pod koniec. Nie mogę zapomnieć wyrazu cierpienia na twarzy Emmy i jej łez.
A to mój ulubiony trailer "Życia Adeli" - na rynek brytyjski
http://youtu.be/uKmWi_T3QWE
Ja akurat nie mam okazji zobaczy ją w kinie. Zatem czekam na jej premierę na DVD i BlueRay.
A teraz pragnę wszystkim polecić moje ostatnie odkrycie: http://www.filmweb.pl/film/Parias-2011-609026
Dla to jeden z wartościowszych filmów jakie widziałem. Polecam.
Od tego są aktorzy i aktorki, by grać i by ich aktorstwo wyglądało naturalnie, ich uczucia i emocje. A wy się śmiesznie okłamujecie, jak jacyś napaleni faceci oglądając takie sceny, czy prawdziwe porno - że im to sprawiło fizyczną przyjemność. Naiwne dość i śmieszne.
Że ja nie potrafię się nigdy zatrzymać po słowie "SPOILER" wrrr! Po roku czasu od premiery i ja zabieram się za "Życie Adeli"! Wasza żywa dyskusja wręcz namawia ogromnie na ten tytuł. Szkoda, że nie obił mi się o uszy rok temu... w kinie takie przeżycia, emocje... ale lepszy seans w domu niż żaden ;) Muszę również popaczeć na inne tytuły z ostatnich 2 lat...
Filmy porno tak jak wszystko inne też są nierówne i nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka. W większości są sztuczne i bez polotu, ale jest jakieś 10 - 20% naprawdę dobrych i na szczęście ta tendencja zmienia się wciąż na korzyść. Osoba pamiętająca z lat 80tych porno o udawanych orgazmach, sztucznych cyckach i wysokich blondynkach ma niewłaściwie rozeznanie tematu, ale nie ma czemu się dziwić bo nawet większość dziennikarzy czy twórców popełnia taki błąd. Polecam Abbywinters czy Girlsoutwest gdzie możecie zobaczyć może nie zawsze, ale przeważnie naturalny sex i często emocje. Mają tam 2 żelazne zasady: 1. Filmy kręcą i produkują same dziewczyny 2. Filmy idą bez żadnych cięć więc widzimy po prostu sex bez cięć. Np od czasu do czasu przerywają i piją wodę podczas stosunku. Życia Adeli jeszcze nie widziałem, ale jak obejrzę napiszę coś w wątku o tym filmie.
Dla wszystkich ,którzy lubią piękne,dobrze dobrane obrazem i muzyką video.Dawno już mnie tak nic nie ujęło,a jestem wybredna;) ,więc musiałam się podzielić.....
http://www.youtube.com/watch?v=Xz-3prQtZlc&list=PLcqTPaG_68WgWCfKdNb-smQ&feature =mh_lolz
Polecam nie tylko fanom Adeli i Emmy.Smutna,ale prawdziwa rzeczywistość - mimo błagalnego Talk to me,czasem rozmowa nie pomaga:((
Chyba mamy precedens w polskim kinie :)
http://www.filmweb.pl/video/trailer/nr+1+%28polski%29-32274
Ci, którzy jeszcze nie oglądali Życia Adeli jest możliwość znalezienia pliku w sieci na gryzoniu. Nie jest to co prawda wersja DVD, ale całkiem przyzwoita. Pozdrawiam.
Chciałabym coś napisać odnośnie filmu:"Życie Adeli.." Wcześniej planowałam obejrzeć go w kinie, ale nie udało się, a teraz to w sumie nie żałuję. Generalnie nie wyrażam opinii o filmach, bo uważam, że każda wypowiedź jest subiektywna i wyrażona na podstawie- mnie podoba się to, a tobie tamto.Jednak nie wytrzymałam...
Pominę opinię na temat scen seksualnych w tym filmie. Chcę powiedzieć, że film mnie obraził. Jest to policzek dla kobiet kochających kobiety. Film, który utwierdza w przekonaniu o wszelkich stereotypach o lesbijkach. Bez treści, bez przesłania, bez (...). Najgorsze, że ludzie postronni oglądając ten film w tych stereotypach się utwierdzą...Pragnę zapomnieć o :"Życiu Adeli" i wierzyć, że współczesne kino nie pójdzie w "tym"kierunku...
A czy możesz polecić jakieś filmy które przełamują te stereotypy lub chociaż ich nie powielają?
Tych filmów jest bardzo dużo, choć ostatnimi laty nie tak częste jak kiedyś. Na tę chwilę mogę wymienić kilka. Być może je widziałaś...Ostatnio oglądałam 'Kyss Mig' i podobał mi się bardzo, pod każdym względem. Klasyka to na pewno:'Desert Hearts',
uwielbiam niemieckie branżówki:' Die Konkurrentin',Affere zu dritt', z innych:' Losing Chase', 'Niespodziewana miłość', 'Fire', 'Kiedy zapada noc','To jest w wodzie', 'Córka Botanika', 'I can't think straight'...
Kilka z nich już widziałam. Ale w tej kategorii rozwaliły Mnie "Niebiańskie istoty" . To niesamowity film. Wprawdzie wątku branżowego nie ma tam za wiele, ale .... trzeba to obejrzeć. Koniecznie.
"Życie w ukryciu"
Nie oglądajcie tego. Straszna szmira. Ładne zdjęcia i ładna jedna aktorka. Reszta to po prostu strata czasu - kompletna beznadzieja. Zero magii i czucia. Shit ubrany w ładne ciuchy, ale pod spodem dno i metr mułu.
witam
a mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak odszukać "why George?" z 2005 albo "slip away" short z 2011 bo mnie już trafia :/
dzięki
a i polecam "orange is the new black" pierwszy sezon naprawdę fajny :) a i fajny wątek jest w "the good wife" polecam oba, nie ze względu tylko na branżowe zabarwienie, ale ogólnie fajnie się to ogląda. :)
Ci, którzy jeszcze nie oglądali :"A Perfect Ending" z polskim tłumaczeniem, jest takowa wersja z napisami na "gryzoniu".
Pojawił się też ciekawy zwiastun filmu:"Ambrosia" Może w przyszłości będzie sposobność go zobaczyć...:)
http://www.youtube.com/watch?v=yeTA1qVXWE4
'orange is the new black'- zdecydowanie;); nie wiem, czy było, ale dorzucę jeszcze to: 'if these walls could talk 2'
wątek pojawia się też w 'love on the side' (2004) http://www.filmweb.pl/film/Love+on+the+Side-2004-132177 i w 'prey for rock&roll'(2003), w którym to jedną z głównych postaci gra aktorka z 'bound';) http://www.filmweb.pl/film/Przegrane+%C5%BCycie-2003-38445
czy w orange is the new black gra Sarah Paulson? czy tylko gościnnie zagrała? bo coś mi się o ślepia obiło kiedyś na necie :P
Warto zarezerwować sobie wieczór 13 lutego - kto odbiera Ale Kino - http://www.alekinoplus.pl/zwiastun/kino-mowi-berlinale-lgbt_wideo/zmediastore/al ekino/2014/02/KinoMowiBerlinaleLGBT
Niesamowite ,wieczór poświęcony kinu branżowemu w polskiej TV !! Osobiście najbardziej chcę zobaczyć "Vic I Flo.. "
Jeżeli chcemy zobaczyć dobre kino (film oparty na faktach), pięknie zrealizowany, bez stereotypów, bez udziwnień, naturalny, o miłości, to koniecznie zapraszam na film:" Reaching for the moon" http://www.youtube.com/watch?v=654X8V2bwA0.
Takich filmów chcę jak najwięcej. Pozdrawiam. Melissa.
Dzięki za namiar na ten film , ostatnie filmy branżowe jakie oglądałem łącznie z Życiem Adeli były średnie , a Reaching for the moon to całkiem inna półka filmowa.
Juz jakis czas temu "namierzylam "ten film,.Jest taki jak piszesz -o uczuciu poetki i pani architekt.Mozna nawet obejrzec na you tube,ale w bardzo kiepskiej wersji.Niestety,nie znalazlam go jeszcze w sieci - trzeba cierpliwie czekac i sprawdzac co jakis czas.) Ale film, w moim mniemaniu ,godny polecenia.
Film jest dostępny w sieci , na polskiej stronie / tnt torrent. info / jest w Xvidzie , ja oglądałem w HD ze stron zagranicznych typu Pirate bay. Tylko trzeba szukać pod tytułem międzynarodowym filmu.