Powieść "Kiedy umieram" do typu "lekki, łatwy i przyjemny" nie należy, zastanawiałam się jak Franco przełoży ją na film. Imo jest dobrze, aktorzy sugestywnie budują wizerunki członków rodziny Bundren i generalnie Franco pozostaje wierny pierwowzorowi. Może nie powalający, ale ciekawie zrobiony i na pewno wart polecenia wszystkim, którzy chcieliby w przystępniejszy sposób zapoznać się z dziełem Faulknera.
Można już znaleźć całkiem dobrej jakości kopie w sieci. Nie wiem jak z oglądaniem online, ale ściągnąć już na pewno można. :D
Jeśli zadowoli Cię wersja bez tłumaczenia (dla mnie akurat nie jest ono konieczne), to znalazłam dziś online-free ( -bez małp)
http://www.n@o@w@v@i@d@e@o.ch/vid@@@eo/ell3oybsfp0n3
Dziękuję księżniczko za podanie linku :)
I za wstawienie małpek, tak aby było mi możliwie jak najłatwiej rozszyfrować o co tu chodzi.
Film już mam na dysku (wczoraj się pobrał) a Twój wpis odczytałem dzisiaj. Niestety ale nie ma jeszcze napisów w sieci i pewnie długo nie będzie. Serdecznie jednak dziękuję za pomoc.
Napisy angielskie są i ja bym się nie rzucała, żeby bez nich oglądać. Dość specyficzny język, wiadomo. Polskie pewnie nie szybko się pojawią.
Proszę bardzo:) Choć widzę, że troszkę się spóźniłam i sam już znalazłeś. Może jeszcze komuś się przyda. Dam znać jeśli trafię na wersję z pl, ale co racja to racja - pewnie jeszcze potrwa, zanim się pojawią.