Cóż - trochę zabrakło ładunku emocjonalnego, choreografia walk też nie powalała na kolana. Na 9 gwiazdek to można ocenić Wściekłego byka Scorsese...Tam emocje aż kipiały, sama biografia była ciekawsza, a i dynamika i sposób filmowania walk, pomimo upływu kilkudziesięciu lat, do dziś zachwyca (przynajmniej mnie).
właśnie choreografia powala i to strasznie , walki są identyczne do bólu do tych które wydarzyły się naparwde , widać że sie nie znasz na sportach walki ... aż szkoda gadać ... biografia ciekawsza ... nie znasz sie na boksie kolego , DURAN TO LEGENDA I WSZYSTKO W FILMIE BYŁO PRAWDZIWE ... A TY MAŁO SIĘ ZNASZ ...I DALTEGO TAKIE BĘŁDY I WSNIOSKI DZIWNE ...
aby dobrze zrozumieć ten film , trzeba kochać boks i poczuć to plus oczywiście znać się na nim dlatego nie dziwię się jak ktoś daje 5,6,7 jak ty ;) tak że spoko dla ciebie to dobry film :)
Właśnie to, że kochasz boks sprawia, że twoja ocena jest zawyżona. Mam to samo z filmami o samochodach. Film od strony technicznej jest zwykłym przeciętniakiem, fabularnie też jest nie lepiej. Sceny walk są słabe. Wszystkie oparte na bardzo krótkich ujęciach, które zostały chaotycznie zmontowane. Pod tym względem klasyki takie jak "Rocky" czy "Wściekły byk" zjadają "Kamienne pięści". Ogólnie montaż w tym filmie pozostawia sporo do życzenia. Raz jest twardy wsparty błyskami, a innymi razy miękki i to niezależnie od sytuacji. Nie wygląda jak by miał nadawać filmowi rytmu, czy wspomóc wywołanie konkretnych emocji. Aktorsko jest dobrze. Fabularnie dało się wycisnąć znacznie więcej. Historia Durana jest na tyle ciekawa, że można było ją znacznie poszerzyć. Wątek ojca ledwo nadgryziony, relacje z żoną aż się prosiły o bardziej szczegółowe i emocjonalne przedstawienie. Wszystko zostało tylko po trochu nadgryzione. Ostatecznie film ma taką ocenę na jaką zasługuje.
człowieku fabularnie ? jestes niedorozwinięty ? czy piłeś coś ? to jest historia wielkiego boksera i wszystko jest w nim prawdziwe należy mu się minimum 8 a ty przychlaście dałeś 6.... hahahahaah no debil mniej niż srednia....żałosne , uciekaj ...!!!!!!
PS.... z kim ja rozmawiam z ciebie taki ekspert jak twoje oceny i 10 za filmy hahahaah no z kim ja rozmawiam xD , przepraszam bardzo :( masakra ...cżłowieku naucz sie filmy oceniac .... nie masz pojecia o boksie i o tym jak walki wygladaja :( ... uciekaj !!!!!! ajajajajajj
Zobaczyłeś kilka moich prawie 3 tys. ocen i myślisz, że znasz mój gust. Nie zauważyłeś przypadkiem 10 u kilku tytułów cenionych przez krytykę tytułów? W ogóle co ma piernik do wiatraka?
Może podasz jakieś argumenty zamiast mnie obrażać? Trochę kultury.
Tylko dlatego, że film jest oparty na faktach, nie należy mu się wysoka ocena. Ocenia się jego jakość. Oceniając filmy tak jak mówisz należałoby dawać minimum 8 za zekranizowanie rzeczywistych wydarzeń, nawet jeśli autorem byłby Uwe Boll.
człowieku jestes skreslony ... ty dajesz 10 za takie filmy że nie ma o czym rozmawiać ... zoabcz moje 10 to nie ten poziom ocen .... ( nie pisz do mnie już ) bo wiocha , pozdrawiam
Co to ma do rzeczy? Widzę tylko twoje osiem najwyższych ocen, skąd mam wiedzieć, że w pozostałych nie czai się jakieś badziewie? W drugą stronę działa to tak samo. Z resztą szkoda na ciebie języka. Brak jakichkolwiek argumentów poza "film jest na faktach" i teksy w stylu "człowieku jestes skreslony", "człowieku fabularnie ? jestes niedorozwinięty ?" pokazują jaki reprezentujesz sobą poziom. Proponuję dokształcić się za równo w wiedzy filmowej jak i polskiej pisowni.