Powiedział też coś innego - Polska jest, nie ma, jest nie ma ..... Mamy wszystko by byc wielkimi na tym świecie ale narodowe waśnie i sprzedawczyki Berlina oraz Moskwy niszczą wszystko

Za los naszego kraju sami odpowiadamy.
Nikt nam niczego nie narzuca, sami kreujemy swoją rzeczywistość. A że miernymi jesteśmy kreatorami to i taki świat sobie tworzymy.

Naiwny jak dziecię

Mam 45 lat i dawno wyroslem ze zludzen wieku dzieciecego, polecam czytac, duzo czytac i wyciagac samemu wnioski.

Czterdzistopięcioletnie dziecię

Smutny los kraju w ktorym sa Andrzeje oddajacy swoj los w cudze rece.
Niewolnicy swej biernosci, wiecznie pokrzywdzeni.
Mistrzowie pesymizmu, plynacy szerokim nurtem goryczy.

Pięknie napisane i używasz ciekawych określeń. Jestem pod ogromnym wrażeniem. W krótkim tekście zawarłeś prawdę i to w poetycki sposób. Zajmujesz się pisaniem zawodowo? Jesteś pisarzem? Piszesz poezje?

A może ten sielankowy świat został Tobie tylko wmówiony? Może opierasz się na pałacowej wizji -kto ma kasę i pałace, władzę, syty brzuch -ten widzi chwilę porannej mgiełki... chłop i sługa widzi codzienność porannego chłodu.
I w ogóle nie sądzę, że ten czy owy system jest lepszy od innego owego, itp, ale 'baśniowość' ma/ lub nie ma każdy w sobie -a systemy ową tylko ograniczają -z jednej bądź z drugiej strony.

Możliwe, a raczej pewne, że przedstawiłem jedynie spojrzenie na tamte czasy przez pryzmat mojej wyobraźni.