chyba najgłupszy przewód sądowy w historii kina, zwłaszcza w wykonaniu oskarżyciela. zero dowodów, a tego co było nawet trudno nazwać poszlakami. słabe i naiwne.
może taki był zamysł autora, aby pokazać absurdy i niedostatki tamtego systemu?
praca jury demonstruje głupotę i intelektualny prymitywizm ludzi wziętych z...
Moim zdaniem Clint przedstawił właśnie w ten sposób tą historię jak ją przedstawił. Czyli prostaczek z przeszłością, od startu winien w oczach społeczności, policję która miała prostą sprawę do zrobienia i prokuratorkę, która dzięki ostatniej sprawie zrobi skok w karierze, która chce właśnie takiej sprawy. Nikt o nic...
więcejFajny film i historia. Dobra gra aktorów na zakończenie kariery reżyserskiej gwiazdy kina. Zakończenie hmm zaskakujące.
i to jeszcze jakiej! Świetnie opowiedziana historia. Doborowa obsada. Końcowa scena? Wow. Aż się prosi o kontynuację, albo chociaż krótki metraż celem uzupełnienia tej historii. Zalecam seansik.
"Przysięgły nr 2" to film, który przyciąga uwagę przede wszystkim nazwiskiem Clinta Eastwooda – wybitnego reżysera i aktora, znanego z tworzenia dzieł o głębokim ładunku emocjonalnym i moralnym. Niestety, w tym przypadku nie odnalazłem tej samej intensywności i głębi, które stanowiły znak rozpoznawczy jego...
Film dziwny, nie ma w nim nawet jednego transa, czarnego profesora, czy nawet jednego geja, największego przyjaciela kobiet. Nie ma też kobiety, która rozwalałaby każdego faceta lewym cycem z półobrotu .... nie ma więc szans na Oscara. Nie wiem co się dzieje w Hollywood, normalny film, którzy trzyma w napięciu do...
że jest zbrodnia i jest kara - wieczny wyrzut sumienia zbrodniarza, ale po kolei..
dramaturgicznie:
clintuś przyjmuje dodatkową perspektywę i na tej perspektywie buduje dokładając kolejne klocki do raczej oczywistej układanki. mnoży dosłowności kosztem tajemniczości - bo najciekawsze w charakterze fondy tudzież...