zartujesz? za kota nikt by sie nie mscil. Pies bedzie lezal u boku po twojej smierci jak dlugo sie tylko da z wiernosci i milosci. Kot nasika a pozniej bedzie podzerac zwloki.

Nie z miłości i wierności tylko z głodu i przyzwyczajenia :P

Słyszałeś o kocie, który na śmietniku znalazł i uratował dziecko? Mój kot odprowadzał mnie i członków rodziny w różne miejsca przy nodze jak pies.

Głupszej wypowiedzi dawno nie czytałam. Pies potrafi człowieka zamordować a kot nie.

Głupszej wypowiedzi dawno nie czytałem. "Pies potrafi człowieka zamordować.." ?? ---> mord «rozmyślne pozbawienie kogoś życia w okrutny sposób» http://sjp.pwn.pl/sjp/mord;2484589

Zalecałbym myślenie przed pisaniem...

http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/w-wielkiej-brytanii-pies-zagryzl-spiace-dzie cko/ngwmx66

Zalecałabym nie odzywanie się do mnie więcej...nie życzę sobie.

«rozmyślne pozbawienie kogoś życia w okrutny sposób» ? Sama nie odpowiadaj na moje posty jesli wykazuje w nich ze piszesz nie przemyślane brednie. a www.fakt.pl to żadne źródło.. hahaha

źródło jak źródło, podam Ci inne skoro tak się wymądrzasz:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2747881/Bulldog-mauled-four-year-old-Lex i-death-went-straight-throat-watched-TV-home-mother-tells-inquest.html
dziewczyna podaje Ci konkrety, a Ty robisz z siebie debila...
ale rozumiem do czego zmierzasz: «rozmyślne pozbawienie kogoś życia w okrutny sposób» - powołujesz się na słownik, w którym nie napisano jednoznacznie, ze "mordu" może dokonać tylko człowiek, pozostałe warunki w opisanej przez Ciebie formułce ten kundel spełnił w 100%!
jak widzisz nic nie wykazałeś, więc wrzuć na luz...
a propos słownika: "nieprzemyślane" :P

Wybacz. a jaka jest różnica miedzy dailymail a fakt ? Oba to tabloidy.. poziom podobny. Dziewczyna napisała brednie i tyle. Jak rozumiem z Twojego postu kundel ów "rozmyślnie" a wiec umyślnie zabił ? To może od razu dorzuć jeszcze, ze swiadomie ? :) BTW ja nie robię z siebie nikogo.. po prostu czytam uwaznie. Poza tym po co to zawoalowane argumentum ad personam ?
Za wytkniecie MOJEGO błędu w pisowni nie z przymiotnikami, dziękuje. Jestem starszej daty i z tym mam kłopot. Dziękuje raz jeszcze i wypominaj... może w końcu zaskoczy to we mnie.

P.S. Ja jestem na luzie.. a dystans do siebie mam taki ze dojeżdżam do siebie autobusem. I kto wyszedł na w/w ?

mogę znaleźć Ci sto innych źródeł, a i tak będziesz upierał się przy swoim, więc po co?
może inaczej, powiedz mi jakie źródło będzie dla Ciebie wiarygodne, to poszukam artykułu na ten temat, bo może bariera językowa jest dla Ciebie problemem... no chyba, że podasz mi polskie, wiarygodne dla Ciebie źródło?
tak, dorzucam - świadomie i rozmyślnie zagryzł tą dziewczynkę, czego tu nie rozumiesz?!
to, że taka jest natura zwierzęcia, jakby nie patrzeć dzikiego zwierzęcia (rzekomo udomowionego), nie usprawiedliwia jego zachowania, kładzie się tylko cieniem na odpowiedzialności dorosłych, którzy trzymają takie zwierzę w domu...
nie zmienia to FAKTU, że pies świadomie i umyślnie zagryzł to dziecko - nikt go nie zmuszał, nikt nie szczuł, szczęk nikt mu nie zaciskał itd.
"argumentum ad personam"? - póki co nie podałeś merytorycznych argumentów, że dziewczyna napisała brednie, a pijesz do mnie?
na koniec - Twoje post scriptum to... miało być zabawne (?) ironiczne (?) sarkastyczne (?)... whatever :P

"Głupszej wypowiedzi dawno nie czytałem." haha..
Bariera językowa ? Doskonale rozumiem po polsku, a Ty nie ? ;) Jak dla mnie mozesz pisać po angielsku lub rosyjsku. Nie ma problemu. Dailymail to od zawsze gazetopodobny twór, nastawiony na konkretny "target" intelektualny (analogicznie jak fakt w Polsce). Sprawdź znaczenie wyrazu świadomość ( teraz to Ty wypisujesz brednie.. ) i nie popisuj się jak jak urażone dziecko.

"Pies swiadomie i umyślnie" ? A pies ma świadomość ?? Może to jeszcze planował od pol roku ? Rozbawiła mnie ta brednia.. :D

Jak to było powyżej w Twojej wypowiedzi : "wrzuć na luz.." ?
Usiądź, znajdź wentyl i spuść powietrze, bo odlecisz :D
Ja jestem wyluzowany. A i przepraszam ze pisząc liczyłem na Twoja inteligencje.. FAKT nie ma i nie było na co liczyć w tym przypadku.

"Nie za­pomi­naj­my nig­dy, że nie każdy, kto nie stra­cił ro­zumu, tym sa­mym do­wodzi, że go ma. " - S.Kierkegaard
A..i nie wstawiaj proszę wyrazów po angielsku bo nie dodają Twoim wypowiedziom większego sensu i nie czynią ich lepszymi. Język polski jest dla Ciebie już zbyt ubogi ? ;)

miłego dnia życzę

Al_Hadzi

no cóż, starałem się, ale...
skoro lubisz cytaty, to zakończę tą jałową dyskusję z Tobą następującym:

"Nie dyskutuj z głupcem, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

żegnaj...

γνῶθι σεαυτόν

a jak można "nieświadomie" przegryźć komuś gardło? :P

A pies rozmyślnie pozbawił kogoś życia w okrutny sposób ?

sprecyzuj "rozmyślnie". Nawet jeśli zrobił to, bo poczuł się zagrożony, to i tak jest to świadome i rozmyślne działanie.
A zwierzęta też potrafią być okrutne.

"...jest to świadome i rozmyślne działanie". Sprawdź znaczenie wyrazu świadomość, proszę.

Rozmyślny «nieprzypadkowy, umyślny» - za http://sjp.pwn.pl/sjp/rozmyslny;2516795.html i dalej:

umyślny I
1. «zgodny z czyimś zamierzeniem»
2. daw. «przeznaczony specjalnie dla kogoś lub do czegoś»

• umyślnie • umyślność
umyślny II daw. «posłaniec»
wina umyślna «wina polegająca na zamiarze popełnienia czynu przestępczego lub godzeniu się na możliwe skutki swojego działania»
za http://sjp.pwn.pl/slowniki/umy%C5%9Blny.html

Obstajesz nadal za swoim ?

oczywiście. bez względu na to co jest w słowniku, to nadal jest
"świadome i rozmyślne działanie".

nieumyślnie to możesz kogoś pierd*lnąć pociągiem, jak ci wyskoczy na tory. ale jak komuś przegryzasz gardło, to już jest umyślne.

~Innymi słowy Twoim zdaniem "pies umyślnie pozbawił kogoś życia w okrutny sposób", bo o tym jest ten watek ? Byc może nawet "jego wina wina polegała na zamiarze popełnienia czynu przestępczego lub godzeniu się na możliwe skutki swojego działania" ? I konsekwentnie dalej (wynika to z powyższych definicji) : "działanie psa było świadome i rozmyślne " ? PSA ???

Celowo nie rozwijam wątku świadomości psa, aby dać Ci szanse na zreflektowanie się.

innymi słowy nie do końca rozumiesz co miałem na myśli... :P ale wrzuć jeszcze kilka definicji ze słownika, żebyś mógł poudawać mądrego.

"Nawet jeśli zrobił to, bo poczuł się zagrożony, to i tak jest to świadome i rozmyślne działanie."

Działanie instynktowne nie jest tożsame ze świadomym.

BTW. Ja nie muszę rozumieć co masz na myśli. Rozumiem co napisałeś powyżej, to mi wystarcza w zupełności. A Twoja ucieczkę od argumentów merytorycznych do argumentum ad personam uważam za Twoja porażkę. ;)

miłego dnia życzę

Al_Hadzi

nie było tutaj żadnej wycieczki ad personam, stwierdziłem fakt. Gdybyś naprawdę rozumiał co napisałem, to rozumiałbyś co mam na myśli :)

przegryzanie gardła nie jest działaniem instynktownym.

również życzę miłego dnia.

Ja nie muszę rozumieć co masz na myśli. Nie zamierzam sie zabawiać w Twojego psychoanalityka, zapewniam. Rozumiem co napisałeś powyżej, to mi wystarcza w zupełności. Powtarzam to zdanie bo jest trafnym.

Zdanie "..żebyś mógł poudawać mądrego." jest argumentum ad personam i jednocześnie Twoja porażką, bo uciekasz od wątku w jaki wszedłeś. Twoja opinia o mnie nie ma dla mnie zadnego znaczenia, Odnoszę się do treści wątku:

"Pies potrafi człowieka zamordować a kot nie"

oraz

"a jak można "nieświadomie" przegryźć komuś gardło? :P "

"Nawet jeśli zrobił to, bo poczuł się zagrożony, to i tak jest to świadome i rozmyślne działanie"
"oczywiście. bez względu na to co jest w słowniku, to nadal jest świadome i rozmyślne działanie".

Z przyjemnością przeczytam czym Twoim zdaniem jest "przegryzanie gardła" oraz jak się ma do tego świadomość i rozmyślność działania ( i oczywiście będę się opierał o definicje "świadomości" i "rozmyślnego działania" te jakie zawiera słownik języka polskiego [ o ile się nie mylę - jakby co to, mnie popraw proszę ] bo wciąż rozmawiamy w języku polskim i on implikuje znaczenie poszczególnych slow i zwrotów ) u PSA.

Przyjemnego wieczoru.

O! Foch klasyczny... :d

Cicho! Pani sobie nie życzy! :)

ja bym sie mscila za kota

Pies to wazeliniarz włazodup, a kot jest dostojnym panem! Ma charakter i za to cenię koty.

Widze, ze swoim wpisem doprowadzilas do odwiecznej dyskusji: Kot czy pies? :P Odpowiadajac na Twoje pytanie, to pewnie tym razem ukradna mu nowiusienkiego smartphona :P

po przeczytaniu tej dyskusji na poziomie przypomnial mi sie tylko stary kawal

-Zabilbys psa?
- No co ty, zwariowales
-a kota ?
- a kota to jak psa.

Drugiego psa ^^
Akurat psów nie lubię: srają gdzie popadnie, walą się gdzie popadnie, jedzą kupę bądź się w niej tarzają, wąchają cudze tyłki. I drą mordy ;)

tak jak dzieci jesli nie trafi im sie dobry opiekun ;] znam 13 latka ktory sra gdzie popadnie bo matka woli tv ogladac

To nie może być prawda, takie rzeczy się nie zdarzają ;)

Mogliby mu nawet ukraść ulubione majtki z prania..wazne zeby sie dzialo! ;p

Ale oni tego nie rozumieją, że ma być akcja.

A ja uważam, że jeżeli zabiją mu kota, to w zemście wykończy nie tylko sprawców ale i nas wszystkich... ;-)

I tu dopiero śmiechłem.