W filmie dokładnie tak jak w życiu. Joanna wierna mężowi, dająca z siebie wszystko nawet pracując jako sprzątaczka- traci pracę. Za to jej koleżanka, która pracę sobie olewa, tak samo z resztą jak i męża, sypiając podczas jego nieobecności z innym i jeszcze czerpiąc z tego radość bo jak powiedziała "sama nie będzie"- pracuje nadal i mało tego, dostaje awans. Joanna, choć z narażeniem życia ratuje małą Żydówkę i przechodzi więcej niż wszyscy ukazani w tym filmie razem wzięci- na koniec zostaje jeszcze oskarżona o zdradę, ogolona i "zeszmacona". Dobry film, który oprócz wielu innych aspektów i ukazania czasów wojny przedstawia nam życie jakim ono jest. Nie ma w nim sprawiedliwości...