Świetny montaż, który podwójny axel kwintesencją czyni, który krwiożerczy duet aktorski Janney - Robbie doskonale eksponuję, delektujemy się.
Fabularyzowana forma z odniesieniem do dokumentu - wywiadu zmierzającego w kulminacyjnym moment, na który wszyscy czekamy.
Niezwykła trzy latka, która stanie na tafli lodu , okaże się nieoszlifowanym kamieniem, trening, wypracowana technika i siła oraz niebywały talent otwierają tej dziewczynie drzwi do sukcesu.
Sukces na który pracowała bardzo ciężko w znoju i pocie, niemal sikając pod siebie, przy apodyktycznej i okrutnie wymagającej matce.
Patologiczność, dysfunkcyjna rodzina, matka wywiera na córkę ogromny wpływ , traktuje jak robota i łyżwiarkę, która jest stworzona do sukcesu, niekonwencjonalizm metod i toksyczność, brak miłości i ciepła...powodują, że Tonya z matczynego piekła trafia w mężowskie łapy, które tez gwarantują przemoc, patologię i toksyczność.
Wciąż rozwija się jej kariera łyżwiarska, sukcesy, medale, olimpiady i ze szczytu zaczyna powoli spadać.
Atutem filmu jest genialny montaż, sceny z podwójnym axel, ćwiczenia na lodowisku, zbliżenia na ciało i mimikę.
Dzięki bardzo żywiołowej i nieobliczalnej grze małżeństwa Tonyi a Jeffa jesteśmy świadkami pełnego wachlarzu emocji mimicznych i werbalnych.
Majstersztykiem jest rola matki LaVony , tutaj arcydzieło popisu aktorskiego Allison Janney, podskórne emocje, wulkan w zimnym, niemym wyrazie twarzy, od czasu do czasu oczy zdradzają stan, studium niemal mumii, stoicki spokój ciała i duszy, apodyktyczność, determinacja, autokratyzm.
Niezwykła stylizacja matki, doskonałe kostiumy .